Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aldyn_1

Znudziła mi się żona

Polecane posty

Jak to krytyka nie motywuje? Normalnych, trzezwo myslacych ludzi motywuje. jak cie krytykuje osoba, ktorej najbardziej ufasz, ktora kochasz? to motywuje? strzel baranka i nie czytaj tego poradnika, bo nie miescisz sie w grupie docelowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijoanna
Myślę tak.Jeśli jesteś pewien ,że jej nie kochasz to odejdź.Daj wam obojgu szansę na lepsze życie.Ale jeśli jeszcze coś się tli-to może spróbować terapii małżeńskiej?Rozmowa w obecności terapeuty daje dystans do problemów i zupełnie inne na nie spojrzenie.Natomiast mój niepokój budzi fakt ,że martwisz się tym co powie rodzina,czy też inni ludzie.Chłopie! Ogarnij się.Tu chodzi o jakość Twojego życia. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhm__________________
tak, ale on jej nie mowi "ty tlusta swinio, moze bys sie zaczela odchudzac". To co ma zrobic. Moze ja blagac na kolanach"zono ty moja zadbaj prosze o siebie". Paranoja.... Ma zycie spedzic na blaganiu jej zeby byla inna osobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Między "tłustą świnią" a "błagam na kolanach" jest tysiąc pięćset innych możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhm__________________
zawsze szczery .. jezeli krytykuje mnie obca osoba to po mnie taka krytyka ze tak powiem - spływa. Jezeli mowi mi to bliska osoba to znaczy ze warto sie nad tym zastanowic. Moze nie brac od razu do siebie, obrazac sie, klocic i wyzywac. Ale zastanowic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhm__________________
brum wydaje mi sie ze on te mozliwosci stosuje. Delikatnie daje jej do zrozumienia ze przytyla, i ze bardziej mu sie podobala (fizycznie) jak byla szczuplejsza. Wybacznie, ale ja tez nie lubie tlustych facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli krytykuje mnie obca osoba to po mnie taka krytyka ze tak powiem - spływa. dlatego wlasnie najlepsze efekty maja trenerzy rodzice, malzonkowie, dlatego tez powstala instytucja psychologa, terapeuty, coacha pas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie ja napisałem ze ja nie kocham zony? siedzi w swetrze przed tv prawda to jedno z jej ulubionych zajęć.ale do tego lubi tez robic zakupy i kupowac ubrania. pracuje w urzedzie wiec sat o grzeczne spodnice czy bluzki, zakiety. w domu to swetry czy jakies rozciągniete juz bluzeczki co sie wpracy znosiły. ma tego duzo, ale, ale nie potrafi sie ubrac seksy. moze dlatego ze wazy za duzo i nie lezą jej takie ubrania i woli chowac kształty pod innymi. to samo z koszulka nocna. jak jej kupiłem 2 nowe seksi to nie nosi ich bo mówi z ejej za zimno. ja jakos spie nago i nei jest mi za zimno:O woli spac w jakis bawełnianych z krótkim rekawem:O a krytyka kostruktywna mam nadzieje przyniesie efekt. weekend ma byc weekendem zmian, moze faktycznie do tego kina skoczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhm__________________
Tak, na obzarstwo i lenistwo psycholog pomoze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie nosze? spodnie, czasami bojówki, luźna koszula czy t-shirt z zespołem:P ktorego nie moge nosić wpracy:P jakis starych ubran nie nosze, dresów tez nie. Nie ma siary jak przyjdą niezapowiedziani goście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhm__________________
Wroc dzis wczesniej z pracy i zepsuj telewizor ;) ja chyba tak zrobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może kup żonie jakieś fajne ubranie i poproś żeby się w nie dla Ciebie ubrała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajaion
a mnie tam kreca dresy na przystojnych kolesiach, koniecznie bez bielizny- easy access :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobie cos z tym TV:P moze zepsuje antene na weekend:P No zobaczymy. a kupic to nie bardzo, bo nie chce kupic jej cos za małego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhm__________________
Kup wino i ja upij :) Ja mam ochote napic sie wina ale moj facet pije tylko piwsko. Do tego mielone, ziemniaki i kapusta! Ah czeka mnie znowu romantyczny wieczor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie przesadzaj. Sprawdź na jakimś ubraniu w szafie jaki nosi rozmiar. Albo kup coś uniwersalnego rozmiarowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmhmhm__________________
Mam w domu wino, tylko nie mam go z kim wypic. Jak patrze na mezczyzne pijacego piwo z butelki, bekającego i wcinajacego mielone to mi sie odechciewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladygaga69
a ja mysle, ze jesteś niedojrzały do zwiazku ze swoją zoną.Zyjecie juz trochę w innych światach, dla niej jej wiek to czas na dziecko, a Ty chetnie byś jeszcze poszalał z jakas reprezentacyjną laleczką.Nie sadzę, ze to się skonczy dogadaniem, bo przeciez tak naprawdę nie masz pojęcia co gryzie twoją zonę-nie jestes tym po prostu zainteresowany. Ja tez straciłam dziecko i dopoki nie urodziłam zdrowej córeczki, moje mysli kręciły się wokół tego. Po ciązy ważyłam wiecej o 5 kg niz przed i widziałam dosłownie obrzydzenie w oczach meza, kiedy na mnie patrzył. Oczywiscie, znalazł sobie pocieszycielke, bo wolał drogę na skróty niz rozmowę o nas.Jesli Twoja żona nie dostrzeże w Tobie prawdziwego zaiteresowania nią jako człowiekiem ,a nie tylko ...(dopowiedz sobie sam)..., to nie ruszycie z miejsca. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi z powodu rozpadu twojego małzeństwa. a dziecko było planowane? faktycznie bym jeszcze uzył zycia niekoniecznie jak piszesz z nowa laleczka, ale z moja zona która jeszcze niedawno włanie taka bywał lub udawała taką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do hmhmhm_____ bekanie przy jedzeniu :O no faktycznie moze sie odechciec uniesień:P a piwko z butelki i ja lubie wypić, dobrze schłodzone i ładna butelka, np heineken, złoty bazant moze być;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale nie potrafi sie ubrac seksy" zamiłowanie do 'ubierania się sexy' mają generalnie niedojrzałe chłopięta. prawdziwy mężczyzna woli kobietę nagą niż ustrojoną w śmieszne falbanki i takie tam. a jak ci przy żonie nie staje to ją zmień - proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałeś także, że w weekend bieganie i... sex :> Skoro jest taka masakryczna wg Ciebie to czemu z nią sypiasz o.O Nie napisałeś, że jej nie kochasz? Pfff do tego nie trzeba słów- jak ktoś spostrzegawczy napisał wyżej- napisałeś to w tytule ^^ Niestety krytyka osoby bliskiej czasem bywa bardzo bolesna... szczególnie kiedy facet mówi kobiecie, że jest za gruba. Jeżeli dziewczyna ma na tym punkcie kompleksy to jedyne co zrobi weźmie lody z lodówki, siądzie przed TV i zacznie oglądać "Casablancę" - inaczej nie będzie. To może powiedzieć jej przyjaciółka, mama, tata... ale jeżeli usłyszy to od ukochanego faceta ^^ To sorry- na pewno nie założy sexownej bielizny ( bo wstyd- nie spodobam mu się), na pewno będzie sex po ciemku i pod kołdrą ( o ile w ogóle będzie sex), popadnie w jeszcze większe kompleksy. 99% kobiet tak ma! W takich sprawach potrzeba wyczucia i delikatności. Poza tym wytłumacz mi chłopie jedną rzecz. Okej- ona schudnie, będzie tak jak kiedyś blebleble super! Za dziesięć lat zaczną obwisać jej piersi i brzuch. Po 40stce przytyje parę kilo ( organizm zawsze dąży po pewnym czasie do uzyskania wagi najwyższej jaką człowiek ma :/ przykre, ale prawdziwe), porobią jej się zmarszczki, być może w przyszłości po urodzeniu dziecka jej pochwa nie wróci do dawnej świetności ( problem wielu kobiet) i co? Znowu będziesz szopki odstawiał? To lepiej nie zawracaj jej głowy i zostaw ją. Na pewno ułoży sobie życie z facetem, który ją doceni i pokocha te pare deko więcej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co z nia sypiam? mam swoje potrzeby i ona czasem - czaaasem tez. co ty masz z tym ze nie mozna powiedziec o wadze? ona ma dopiero 29 l i ma czas na nadwage, duzo czasu. a po porodzie kobiecie przybywa -wiadomo. I co ja jej powiem ze jest za gruba to pojdzie zrec do lodówki, no co ty, nie przesadzaj. zreszta jak tak ma byc to nie jest to rozwiązanie. jakby mi powiedziała, słuchaj brzuch ci wystaje, moze cos z nim zrobisz, to bym sie mu przyjrzał i bym sie za niego wział. trudne? proste! co do pochwy to ona chce miec cesarke, nie chce rodzic naturalnie. wiec odpada ten problem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda jest taka, że każdy ma taką żonę, na jaką zasłużył :classic_cool: widać autor też specjalnie seksowny nie jest, skoro babie nie chce się starać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na wyglad nie narzekam, podobam sie kobietom. trzymam forme, uprawiam sport. zona sie rozleniwiła bo ma bezpieczny ciepły domek. A nie ze sie nie staram bom brzydki jakis, rozlazły czy spasiony. Akurat obecnie jestem niestety przeciwieństwem zony jesli chodzi o wyglad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×