Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobietakobieta

jak wybrąć? co zrobić?

Polecane posty

Gość kobietakobieta

We wrześniu minęło dwa lata odkąd się spotykamy. 1,5 roku temu ON przyszedł do mnie z kwiatami i "oświadczył" mi się, oczywiście bez pierścionka bo nie miał pieniędzy, znałam sytuację więc zrozumiałam. Od roku prowadzi firmę, więc brak pieniędzy nie jest już wymówką. W maju tego roku, zabrał mnie nawet do jubilera żeby poznać mój gust i rozmiar pierścionka.Dzisiaj mamy październik, hahahaha. Cztery tygodnie temu, po jakiejś tam sprzeczce, wróciłam (specjalnie) do sprawy pierścionka, mówiąc, że będzie on znakiem tego, że facet traktuje mnie poważnie. Powiedział, że kupi mi go za trzy tygodnie. W zeszły poniedziałek, kiedy mijały te trzy tygodnie, pisał mi, ze właśnie oglądał pierścionki (przyjmuje te słowa dzisiaj jak kpinę z mojej osoby).Myślałam, ok, może się w końcu doczekam, może w weekend. Niestety, bez echa. w poniedziałek, kiedy mijały 4 tygodnie chciałam iść do niego i zerwać z nim, zabrakło mi odwagi.Z dnia na dzień czuje się jak naiwna idiotka i zaczynam tracić szacunek do samej siebie. Chciałabym dzisiaj powiedzieć mu tylko jedno słowo "odchodzę" i wyjść. Może zrobię mu przysługę bo o uczuciu z jego strony to chyba nie ma co mówić. Ktoś kiedyś napisał, że kłamcę można poznać po tym,że dużo mówi, obiecuje i nic nie robi, coś w tym jest, bo pierścionek to nie jedyna taka rzecz. Zaznaczam, że ja nie prosiłam o żadne oświadczyny czy zaręczyny, to ON zaczął rozmowy o tym, że chce się ożenić a ja jak pelikan łykałam to haha. Chciałabym żebyście tak ładnie pojechali po mnie, żebym nabrała odwagi do tego co chcę i chyba powinnam zrobić. Ja do niczego nie chcę go zmuszać, ale zaczynam mieć dość słów bez pokrycia. Może dla kogoś ten pierścionek to głupota, ale dla mnie miał być to symbol, że to co on mówi przekłada się na rzeczywistość.Chodzi o zasadę, żeby jednak nie rzucać słów na wiatr, lepiej nic nie mówić, tym bardziej, że ja zawsze staram się wywiązywać z tego co mówię. Dodam, że oboje nie jesteśmy małolatami ale ludźmi naprawdę już dojrzałymi, chociaż ten problem może wydać się dziecinnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrrrrrrr.............
jak obiecal niech kupi glupi palant.mogl powiedziec od razu nie kupie i chuj.ale takie cos?? masz racje,zerwij z ciulem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobasek:D
jeszcze poczekaj . ciekawe co zrobi:) obserwuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietakobieta
Już mi się podoba:) chociaż i tak boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kickic
a może chce Ci po prostu zrobić niespodzankę? Np. za kilka dni czy tygodni, byś myslała, że zapomniał, on zaprasza Cię na kolację albo przychodzi do Ciebie i jakby nigdy nic...pierścionek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kickic
a jak tego nie bedzie to po prostu ...olej kujawski:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietakobieta
ale ja już 1,5 roku czekam:) ja po prostu zaczynam czuć się wykorzystywana. Facet nieźle się ustawił. Sama dbam o siebie, sama na siebie pracuję, od nikogo zależna nie jestem, mam swoje mieszkanie. A on przyjdzie sobie na weekend i i odpoczywa. Dałam się nabrać na piękne słowa, wielokrotnie nie poparte czynami, on zadowolony, że mnie zdobył dumny jest z siebie i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×