PRACA - BRAK MOTYWACJI... ??

jak wyleczyć się z braku motywacji? ja usycham w mojej firmie, pracuję obecnie w dziale handlowym, firmy która ma w dupie reklamowanie się i mysłi że klienta złapie telefonicznie przy tak dużej konkurencji. syf na kółkach jednym słowem. I ja się tu wypalam, wypłata nie duża, to przychodze i większość czasu nic nie robie.. A to mnie tak nuży, a mi się tak nie chce cokolwiek zrobić bo nie mam żadnej motywacji, żadnego w tym celu, za tak marne grosze. Mam dzwonić po klientach "rzekomej bazy" stworzonej dzięki wyszukiwarce google, kiedy firma nawet złotówki w reklamę nie chce włożyć. Ogólnie mam dość, a musze tu kurwa siedzieć, a szukam i szukam i nic nie można znalezc,, Ja chcę pracować, chcę dawać wyniki, chcę się rozwijać, iść do przodu! a tutaj się poprostu nie DA!

tak prozac? :D

znam ten ból ;/ też siedzę w pracy i gówno robię ;/ nawet powiedziałabym, że się cofam ;/ to nawet nie jest praca w moim zawodzie. Tyle, że ja chociaż dostaję porządną kasę za to

narzekasz bo zapominasz co to znaczy nie mieć pracy, nei meić perspektyw i dochodów praca to tylko część życia, ta część która ma pozwalać mieć za co żyć ważniejsze od tego co robisz w pracy jest to co robisz w realnym życiu, zainwestuj w kursy, dokształcaj się to nie będziesz miała wrażenia że w pracy tracisz czas i gnuśniejesz zamiast w pracy czytać kafe ucz się języków obcych

praca to tylko droga do tego aby w zyciu praywatnum bylo nam dbrze abysmy mieli co jesc i gdzie spac i za co na wakacje jechac ciesz sie ze masz prace bo moglabys jej nie miec a co za tym idzie za;ilabys sie na odciety prad na dlugi w spoldzielni i komornika na glowie siedz na dupie gdzie siedzisz i dzikeuj bogu ze masz lepsza sytuacje niz tysiace polakow a jak troszke na rynku sie zmieni wtedy czegos poszukasz

i tez uwazam jak poprzenik ze w pracy jak nie ma co robic mozna sie doksztalcac

siedziec sobie i nic nie robic.

studiuje anglistykę to mi wystarczy, czas po pracy jest dla mnie wybawieniem! ale ja chciałabym chceć w ogole coś w tej pracy robić, a mi się nie chce, bo mnie w ogole nie motywuje ta robota, dla mnie to głupota wielka kiedy wymaga się od Ciebie "postawienia gotowego domu bez 1szej cegły" tak to odbieram, dno dno

uczyc sie języków, czytać czy robić cokolwiek poza siedzeniem w necie nie mogę robić, bo siedzę bardzo blisko biura szefa, praktycznie widzi mnie za szybą więc muszę udawać, że jestem zajęta ;/ łatwo wam mówić, cieszę się że mam pracę, że zarabiam, ale po kilku tygodniach siedzenia i "nicnierobienia" naprawdę można dostać na głowę... szukam pracy w swoim zawodzie, ale absolwenta bez doświadczenia nikt nie chce ;/ a tą pracę wziełam żeby właśnie mieć za co płacić rachunki i utrzymać córeczkę

ja zapierdzielam fizycznie, marna płaca a po pracy jestm tak zdechła, że nic bym niwe robiła tylko spała. szukam czegoś lepszego, ale z marnym skutkiem:(

lekooomanka brakuje ci pracy w pracy mam pomysl zatrudnij sie w zakladzie na lini cale 8 godzin bedziesz zapierniczac jak glupia

do tego 3 zmiany praca w nocy i w weekendy naprawde to bardzo proste skoro obecna praca ci sie nie podoba p.s. ja nie pracuje fizycznie ale wiem jak taka praca wyglada i naprawde ciesz sie kobieto z tego co masz bo kiedys mozesz tego nie miec

już w domu zaczęłam dawać lekcje angielskiego aby mieć więcej grosza, szukam pracy która mnie będzie motywować, moja firma myśli że jest jedyna na rynku i szefostwo zapomniało, że aby było lepiej trzeba też inwestować w reklamę i szkolenia. teraz na rynku jest mase takich firm jak nasza i jak kiedyś było w cholere klientów tak teraz są pustki a od handlowego wymagają nie wiadomo czego, co za darmo chcą klienta złapać, chore to jest!

:) a mój zakres obowiązków woła o pomstę do nieba ;/ kurdę nie po to studiowałam 5 lat i kułam nocami żeby papierki przekładać z miejsca na mniejsce, i dodawać w kółko cyferki i robić wykresy ;/

Wiem ze latwo mowic, ale... moj szef tez szczedzil na reklamie a to podstawa i wlasnie z tego powodu splajtowal

kurde jak by mi szef powiedział, masz tu tyle i tyle , zorganizuj za to kampanię, to telefon i klawiatura latają od użytku!

lekooomankaa- jestes jeszcze?

Jesli o mnie chodzi to chyba jednak czasami warto jest skorzystać z takich rozwiązan http://www.laurenpeso.pl/ Profesjonalne podejscie zawsze jest pomocne.

Ja nie mam motywacji nawet do poszukiwania pracy. Normalnie jak usłyszę stawkę i zakres obowiązków za nią, to wole posiedzieć sobie w domu przed kompem lub wyjść do parku. Większe pieniądze zarabiam handlując w internecie i obstawiając zakłady bukmacherskie. Oczywiście w UP jestem zarejestrowany.

Zawsze można też podsunąć dla szefa pomysł o wyjeździe motywacyjnym. Takie działania naprawdę mają sens. Można w tym celu skontaktować się z firmą Amarula. Z tego co słyszałam, to organizują oni wyjazdy do każdego zakątka świata, także przy okazji też można byłoby trochę odpocząć.