Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomozcie bo nie wiem

Dzisiaj okradłam makret przez przypadek

Polecane posty

Gość pomozcie bo nie wiem

Moja koleżanka pracuje na kasie w markecie. Przed pracą wspomniałam jej, że idę na zakupy właśnie do tego marketu i ona dała mi kartkę z zakupami co mam jej kupić, bo ona by nie miała czasu po pracy jeszcze lecieć na zakupy, a ja jej przy okazji to załatwię i poprosiła żebym poszła do jej kasy. No wiadomo poszłam, bo to koleżanka to sobie jeszcze porozmawiamy pomyślałam. Zapakowałam wszystko co chciała głównie kosmetyki. A jeśli o kasę to miałyśmy się potem rozliczyć. Rozmawiałam z nią i nie zwracałam uwagi na to jak ona to kasuje i ile jest kasy już naliczone potem dałam kartę i już. Zapakowałam zakupy, jestem w domu i na spokojnie przeglądam paragon i chciałam odliczyć jej zakupy żeby wiedzieć ile kasy ma mi oddać za swoje zakupy. A tu przekręt. Niektórych rzeczy w ogóle nie wbiła na kasę, niektóre rzeczy wbiła mniej razy. Np. wzięłam jej 3 kremy a ona wbiła jeden. I jeszcze z kilkoma rzeczami innymi tak jest. Niektóre przepuściła w ogóle bez wbijania kodu. No i wyszło, że zakupy ma za darmo właściwie. Nie uprzedziła mnie, że chce żebym uczestniczyła w jej kradzieży zrobiłam to z niewiedzą. No, ale czuję się głupio. Jej zakupy wyniosłyby ponad 200zł z tego wychodzi. Ja nie pytałam o kasę na rachunku nie zastanawiałam się nad tym dałam kartę i już. Teraz patrzę, że za zakupy zapłaciłam 60 zł. A wartość to jest głównie moich zakupów, a gdzie jej?? Nikt nie zwrócił na jej przekręt uwagi, ochrona stała gdzieś dalej od jej stanowiska i nic nie widziała. A jak to jest na kamerach boże to będzie na mnie:( i nie wiem co robić. Nie chcialam przecież jej tego kraść i nie moja wina, że mnie wykorzystała. Co zrobić? Jak mnie wrobi w kradzież? nie wiem jeszcze się z nią nie widziałam. Po zakupach sie pozegnalyscmy i umowilysmy ze jutro rano do mnie wpadnie po zakupy i sie "rozliczymy" no ciekawe z czego.. jak wszystko ma za darmo. No stresuje sie teraz, ze mnie wrobi w to. To nie jest jakas tam bliska przyjaciółka zwykla kolezanka nie wiem na co ją jeszcze stać na kradziez na pewno teraz juz wiem, a sie nie spodziewalam. Ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie bo nie wiem
Wiem, że długie, ale proszę pomóżcie mi bo nie wiem czy to olać i nigdy jej nie robić przysług czy mogę się obawiać, że będę miała jakieś nieprzyjemności. No chyba ją w łeb palnę za jej lekkomyślność. Ja rozumiem, że na kasie zarabia grosze, ale żeby kraść od razu i jeszcze koleżankę w to wciągać:( no nie wiem oc robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idź do sklepu
i oddaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie bo nie wiem
Oddam i co powiem? że przez przypadek sobie wzięłam? to będzie dowód na to, że to właśnie ja ukradłam i wezwą policję to nie jest najlepszy pomysł. Przecież nie udowodnią w jaki sposób to przeszło przez kasę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
hmmm przyznam szczerze nie słyszałam jeszcze o podobnej sytuacji. Nie wiem co bym zrobiłą i nie wiem co Ci poradzić. Bo w sumie nawet nie wiem jakbym się zachowała jak ta koleżanka przyszłaby odebrać zakupy i "sie rozliczyć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie bo nie wiem
tzn ja nic im nie udowodnię więc chyba lepiej sobie kłopotów nie robić więcej. JUż sama nie wiem. Obawiam się, że coś jest na nagraniu i i tak będę mieć przechlapane. W życiu nic nie ukradłam nawet głupiego cukierka a tu taka historia mi się przytrafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie bo nie wiem
No ja też pierwszy raz mam z czymś takim doczynienia. Ona pewnie wie co ma zabezpieczenia i co może przełożyć tylko przez kasę, a co rzeczywiście skasować żeby bramki nie pikały. Pewnie to jej nie pierwszy taki przekręt nie mam pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyjuki
najpierw pogadaj z 'kolezanka...'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
ale w sumie dlaczego miałoby być na Ciebie?? Wyłożyłaś wszystkie produkty na taśmę a ona ich nie zeskanowałą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achh
wyłożyłaś wszystko na taśmę? wyłożyłaś. I to właśnie jest na nagraniu. To co kasjerka zrobila z twoim towarem specjalnie cię nie powinno ruszac, bo się nie musisz na tym znac. ja często nie patrzę jak ona to przeklada bo np z kimś rozmawiam. Ty nic nie ukradłas i nawet patrzac na nagranie nie mogą ci nic zrobić. Masz dwa wyjscia: 1. naskarzyć na koleżankę 2. olac sprawę i wiecej już się z nią na takie "zakupy' nie umawiać. Dla spokoju własnego sumienia chociażby. Polecam wyjscie nr 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko boska
przecież jeżeli jest tam monitoring to chyba widać będzie, że Ty zakupy wszystkie na taśmę wyłożyłaś, nie sądzisz? swoją drogą co to za sklep gdzie nie ma bramek? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie bo nie wiem
No tak włożyłam na taśmę wszystko. Ale mogą posądzić mnie o współudział nie wiem. Może dramatyzuje. Może nikt nie będzie nagrań oglądał i się przypatrywał jak to naliczanie przebiegało. Ale sytuacja dziwna i niecodzienna. Porozmawiam na pewno wściekla jestem na nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie bo nie wiem
Tak to jest w marketach, że nie wszystkie produkty mają zabezpieczenia, a bramka chwyta tylko produkty z zabezpieczeniami, a nie samymi kodami kreskowymi. Ciuchy mają np. zabezpieczenia, niektóre produkty nie posiadają ich. A ona widocznie umiejętnie to zrobiła czasem wbijała jedno, czasem wcale. No to mnie uspokoiłyście, bo się zestresowałam. Ale będzie jutro sajgon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przejmuuuj sie
ja slyszalam o takich przekretach. Przede wszystkim nic ci nie udowodnia: nikt w markecie nie monitoruje kas zeby porownywac to z paragonami, to niewykonalne. Jak przeszlo przez kasy to juz po sprawie. jesli pojdziesz i to oddasz to bedziesz miec same problemy. Nie okradlas marketu bo kradziez jest swiadoma i celowa, co najwyzej popisalas sie naiwnoscia bo jak mozna uwierzyc ze kolezanka nie ma czasu kupic czegos w sklepie gdzie pracuje?? Ja bym na twoim miejscu zatrzymala te towary dla siebie a ich wartosc przekazalabym na cele dobroczynne, a z kolezanka zerwalabym kontakty. Ona nic nie zrobi bo to ona jest odpowiedzialna za kase. mozesz tez zglosic to jej szefostwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kur
a czym ty się przejmujesz, nagranie jak jest to widać na nim że ona kasuje, bo niby przepuszcza przez czytnik, nikt tak dokładnie nie będzie robił zbliżenia i patrzył czy na kasie wcisnęła 2 czy 3 razy jakąś rzecz, ona dostanie po dupie, bo na koniec dnia rozlicza się z utargu w kasie, to jej wyjdzie manko więc czym się przejmujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie bo nie wiem
W to, że nie ma czasu uwierzyłam, bo pracuje do 22 czyli do zamknięcia. No właśnie nie wiem czy jej to dać no, ale raczej dam po co mi kradzione rzeczy jeszcze gorzej będę się z tym czuła. A kasy mi nie odda, bo za co skoro i tak nic praktycznie za to nie zapłaciła te 60 zł to moje zakupy spożywcze do domu. Wrr no ale dziękuję Wam za pocieszenie. Zmykam. Przynajmniej będę spała spokojnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie bo nie wiem
Przejmuję się, bo mnie to zaszokowało i się trochę przestraszyłam o własny tyłek. Ja na kasie nie pracowałam nigdy nie znam się na tym nie wiem co to manko. No, ale nie istotne. Dziękuję dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhahaha
To jest prowo, aż dymi!!! Kto byłby tak głupi i kradł za pośrednictwem jakiejś tam znajomej, po to tylko, aby to sie zaraz wydało. Nie wierzę ci w ani jedno słowo, nudzi ci się i wymyślasz bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym
na Twoim miejscu powiedziala kolezance ze paragon Ci wypadl ale na koncie sprawdzilas ze wyszlo te 200zl jak powinno i kazala jej calosc zaplacic a za te pieniadze kupisz karme dla zwierzat w schronisku, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhuj
tez uważam , żebyś kazała jej zpałcić, io nic sie nie bój, to nie twoja wina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatkowiec
morda w kubeł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka201
alez ty głupia! przeciez to ona źle nabijała na kasę a nie ty. Jak powie ze cos uktadlas to włacza film i zobacza że nie nabijała więc o co tyle stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×