Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dorotapiele

problem z zaborcza corka

Polecane posty

Gość dorotapiele

mam pytanie do madrych kobiet .jestem po rozwodzie sama wychowuje dwojke dzieci .Wlasnie zostalam zaproszona na impreze w sobote ze znajomymi tylko problemem jest moja 11 letnia corka wiem ze ona mnie nie bedzie chciala poscic ,bedzie hsteryzowac ze ich nie kocham bo chce wyjsc.oczywiscie zalatwie dla nich opieke (moja mame lub siostre)nie wychodze czesto raz na 4 -5 miesiecy.mam dopiero 30 lat i chcialbym odczasu do czasu sie rozwerwac.bardzo prosze o pomoc jak wytlumaczyc corce ze to ze wyjde wieczorem w sobote nie oznacza ze nie chce z nimi byc ani ze jej nie kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturks4
Takie rzeczy tłumaczy się całym życiem. Widać córka jest rozchwiana emocjonalnie i bardzo niepewna przyszłości. Może zacznij od wyjść nie wieczornych a popołudniowych i krótszych, ale za to częstszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotapiele
tak mysle to pewnie przez to ze ja ciagle pracuje i wlasciwie malo czasu z nimi spedzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farmaceuta - apteka
nie mozesz byc wiezniem we wlasnym domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co zrobić?????????????????

Witam.

Poznałem rok temu wspaniałą kobietę wdowę-oboje jesteśmy po 50-tce. Wszystko układało się dobrze ,dopóki córka po 30-tce, zamężna i ma dzieci zaczęła ingerować w matki życie a i ja to zacząłem odczuwać od mojej kobiety.Pytam jak trzeba być zdeterminowanym człowiekiem,aby podsłuch matce zakładać w telefonie, zabraniać się spotykać ze mną ,bo za wcześnie jeszcze- po śmierci ojca minęło 2 lata i 5 miesięcy,ale  chce matkę poznać z gościem  z 6 milionową willą (nie jest za wcześnie),szantażuje i zabrania się widywać z wnukami.Fakt ,że matka dla dobra tak uważała,okłamywała córkę ,że zerwaliśmy,a byliśmy ze sobą.Matka pod wpływem córki zmienia decyzje co do nas i mam mętlik.Tu mnie kocha a znów mówi ,że ona córki nie zostawi, bo nie może jej stracić a co z nami dalej  zastanowi się. to znowu zrywa ze mną i mówi ,że mówiła tak np.Kocham cię ,tęsknię-bo tak chciałem słyszeć a teraz dowaliła ,abym list do córki napisał,bo znów córka wpłynęła na matkę i się chce ze mną rozstać.Powiedziała,że chce z córką porozmawiać na nasz temat i zadecyduje co dalej.Gdybym mojej kobiety nie kochał -już bym dawno ją zostawił,ale nie umiem bez niej żyć.Matka to moje zdanie dzieci się boi i nie umie postawić jasno sprawę,rodzina i przyjaciele też jej mówili,że powinna się odciąć od dzieci,ale jeden telefon córki do matki i koło się zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co zrobić?????????????????
3 minuty temu, Gość Co zrobić????????????????? napisał:

Rozmowy i tylko rozmowy rozwiązują problemy.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×