Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fghjkmjhdu8iokl.

Czy wasi kochankowie nalegają na rozwód?

Polecane posty

Gość fghjkmjhdu8iokl.

oczywiście o ile jestescie w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyfcvb
i co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierzę Tadeuszowi J.
pamiętaj ,że co robisz złego drugiemu wraca stokroć mocniej do Ciebie a każda wypłakana łza przeź Ciebie kamieniem powróci :( takie życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyklomert
oby tak było, oby ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uyfcvb
a ja nie życzę nic złego , moje łzy moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werftgyhujxcvb
drugiemu umilam życie , nie wadze nikomu..wiec nie zastraszaj porządnych ludzi żadnym stokroć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna aniela to psychopatka
drugiemu ,że jak ? rozwalasz komuś rodzinę szmato ? zabierasz dzieciom ojca i zonie męża i uważasz się za lepszą? jeśli dla Ciebie zostawi żonę z Tobą też tak może zrobić znajdzie sobie lepszy model i mniej wymagający ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyklomert
nikogo z obecnych to nie dotyczy co napisałem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu sie wszystko zwraca
każdy myślący to wie :( przykazanie miłości "nie rób bliźniemu swemu co tobie nie miłe"chciałabys ay tobie jakaś odbierała faceta i spotykała się z nim za twoimi plecami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w życiu sie wszystko zwraca
z wielu zwierzeń osób wiem ,że najbardziej boli jesli to bliska przyjaciólka z dzieciństwa albo....siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyklomert
Dwa małżeństwa z podobnym blisko dziesięcioletnim stażem, dwoje dzieci (po jednym w każdym) z wieku już szkolnym, ją i jego łączy praca. Na początku nieufni wobec siebie z czasem się zbliżają ... narzekanie na współmałżonków, na prozę życia codziennego. Zaczynają fascynować się sobą. Oboje coraz więcej przebywają ze sobą, poznają się coraz lepiej z pracy wychodzą co raz później. Skracają sobie weekendy e-mailami, smsami co raz trudniej przychodzi im przeżyć weekend w domu. Mąż zaczyna podejrzewać, że jej zmiana może mieć inne niż prozaiczne podłoże. Zauważa częstotliwość kontaktów i to, że nie są tematycznie związane ze sprawami zawodowymi. Rozmawia z nią i prosi o zakończenie tego, co zaczyna godzić z rodzinę. Ona obiecuje, zapewnia o stałości uczuć i niezagrożonym priorytecie rodziny. Mąż po jakimś czasie dostrzega, że nic się nie skończyło a stało się bardziej intensywne ona nadal zapewnia, przeczy wszystkiemu co potwierdza jak zwał, tak zwał flirt, romans. Trwa ponad miesiąc, aż ona w końcu oświadcza, że to koniec. Że chce rozwodu. Nadal przeczy, że to ma jakiś związek z nim, ale fakty temu przeczą. On w tym samym czasie mówi swojej żonie o rozwodzie. Sytuacja nieco inna, bo to już kolejny jego numer. Żona chce rozwodu i jego wyprowadzki. Ale do wyprowadzki nadal sypia z żoną, przytula się do niej, całuje. Mąż jeszcze stara się ratować małżeństwo, ale z czasem zauważa, że to nic nie da odpuszcza. Kocha ją, ale już nie ufa. Żona każde jego dotknięcie traktuje jak oparzenie, ucieka przed przytuleniem a reszta to już historia. On się już wyprowadził, ona zamierza się wyprowadzić niedługo. Nie do niego, ale odejść od męża... oficjalnie. Nieoficjalnie romans kwitnie wyznania, zapewnienia, obietnice wszystko za cenę wszystkiego i wszystkich. Małe dzieci, jedno wiedzące a drugie wkrótce mające się dowiedzieć . to nieistotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najprawdziwszy oksymoron
Po prostu egoiści to najbardziej godzi w dzieci i w zdradzonych współmałżonków ,wiadomo wina jest czasem po obu stronach ale czyż nie lepiej rozmawiać ze sobą i mówić od razu co nie pasuje , spłodził ktoś dzieci ale co z odpowiedzialnością za nie (rzuci ze 200zł alimentów na miesiąc i niby wszystko załatwi) osoba która odchodzi w taki sposób powinna podwójnie spłacać tą pokrzywdzoną połowke(2x cały majątek wspólny ) zdradzoną(czy to mąz czy żona) .Po prostu obce cipsko zapachniało inaczej a czyjś mąż lepiej wyjebie. Jakby człowiek myślał właściwą częścia ciała to by przynajmniej odchodził od współmałżonka zanim urodziłyby się dzieci . Takim piździelcom to powinno się wacki obcinac tępymi nożyczkami a takim pizdom("wierne" matki polki )zespawać albo drutem kolczastym zaszyć , takim ludziom chodzi głownie o seks niestety,ktoś taki jest egoistą ..ktoś lepiej wyjebie przeciez o to głownie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×