Zaraz będę uprawiać seks.

Leżę z laptopem w łóżku. Obok mnie spi mój mężczyzna. zamierzam odłożyć laptopa i przyatakować go o numerek. zaczynam o 3:20. bedziecie mi kibicowac?

jako ze nie ma odpowiedzi, przesuwam rozpoczecie mojego stosunku płciowego na 3:30. dajcie mi jakies dobre rady, co?

fajnie ci ;) ja poszczę :O a swoją drogą myslisz, ze mu sie tak zechce w srodku nocy? :P

różnie z tym bywa. jak juz jest w miare wyspany to bardzo lubi, i rano prosi, zebym go "podrywała" czesciej w nocy. ale np wczoraj sie na mnie wydarł, ze go znowu budze a on chce spac :P jak widac nie ma reguły. no cóż, ryzyk fizyk ;)

tak tez zawsze zaczynam drogi małolacie :)

czy bedziesz nam w trakcie zdawac relacje? :P

chętnie bym zdawała relacje, bo tego jeszcze na kafe nie było :D a było juz wszystko ;) tymniemniej moj facet kafe nienawidzi, bo uwaza, ze za duzo czasu tu marnotrawie. jak kładziemy sie w łóżku to mowi mi "pozdrów kafeterianki" i odwraca sie na drugi bok, dobrze wiedzac ze zaraz pojde na paluszkach po laptopa :P wiec jakby zobaczył ze wam to opisuje, to cos podejrzewam ze laptop wyleciałby przez okno :O

ale jak dzis mnie oleje bo niby zmeczony, to wam zrelacjonuje :P plan mam taki: najpierw dobiore sie do niego łapka. potem oralnie. nastepnie zaczekam na reakcje. jak bedzie ok to sobie na nim kucne ;) :P

:(

no i seks się nie udał, bo jak się dobierałam do faceta to wymsknął mi się głośny bąk i On nabrał obrzydzenia