Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już nie wyrabiam

ja już nie wyrabiam w pracy...

Polecane posty

Gość już nie wyrabiam

Dostalam prace-jest ciezko-12 h na nogach i caly czas w ruchu. Jest to praca na kasie gdzie caly czas sie stoi, a jak sie czlowiek pomyli to musi zwrocic z wlasnych pieniedzy no i raz pomylilam sie 7zl, raz 101zl! a ostatnio 40!no i co musialam zwrocic, a dopiero zaczelam pracowac, a wez tu sie nie pomyl jak full ludzi i czlowiek nawet nie wie kiedy sie pomyli, cos zle wpisze i koniec-pomylka, mowia mi, ze mam szukac innej pracy, bo w tej pracy to oszukuja-dziennie mozna pomylic sie 0,50gr! To smiech na sali-przy utargu okolo 11tys dziennie tylko 50gr!Nie tylko to, pracuje tez tyle godzin, a umowe mam na 3/4 etatu-kolejne oszustwo!Chyba bede szukac innej pracy, tylko boje sie, ze jak nie znajde nowej to bede musiala ciagle pracowac tam gdzie teraz pracuje, a jak znowu bede sie mylic to niezawiele zarobie:-(co byscie zrobili na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliachante
może zwróć się do PIPu na początek, 3/4 etetu za 12 godzin, a ile tam zarabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie wyrabiam
7zł brutto/h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaliachante
a ile osób pracuje na kasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kikkkka
Nigdy nie zrozumiem co kieruje pseudo "specami od marketingu", którzy każą sprzedawczyniom i kasjerkom stać po 11-12 godz. Stałoby się coś, jakby taka kobieta usiadła? Na siedząco nie można kasować?? już nawet kasjerki w marketach siedzą:/ Jak widzę w centrach handlowych dziewczyny stojące w pustych sklepach, ze zbolałymi minami i przestępujące z nogi na nogę to mi się odechciewa tam wchodzić. Co to, niewolnictwo jakieś?? Nie może być krzesełka, żeby taka dziewczyna usiadła jak nie ma klientów?? Liczyć kasę też chyba może na siedząco:/ W osiedlowych sklepikach spożywczych na moim osiedlu to jest normalne, że pani siedzi, a jak wchodzi klient to wstaje. I pani jest uśmiechnięta, w dobrym nastroju. Mnie to bardziej zachęca do zakupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×