dostałam dopłatę do czynszu nie mam kasy

nie mam na czynsz,a raczej na dopłatę za centralne ogrzewanie,nie mam pomysłu skąd wziąć kasę.niedopłatę zrobił poprzedni właściciel,odwołałam się,niestety muszę to zapłacić

Idź do administracji, pogadaj, poproś o rozłożenie na raty.

nie rozumiem. kupiłas mieszkanie czy wynajmujesz? nie spisałas umowy ze płacisz od dnia tego i tego i na ten dzien stan liczników jets taki i taki?????

zarób w agencji towarzyskiej

perwersja,no tylko tyle mogą zrobić:rozłożyć na raty ale do końca tego roku.Kupiłam to mieszkanie bez długów,ale rozliczenie zrobili teraz i spółdzielnia ma swój regulamin,że nabywca bierze na siebie niedopłaty poprzednika-oczywiście on mnie o tym nie poinformował,ani pośrednik,ani notariusz

Z regulaminem powinnaś zapoznać się sama.

do wysoki czynsz3 - chyba cie pogieło!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! naprawde jestes taka naiwna czy udajesz? ja tez kupiłam mieszkanie od spóldzielni i nie interesuje mnie rozliczenie. weszlismy do mieszkania spisalismy stan liczników i w akcie notarialnym jets ze płace od takie stanu liczników i juz. nie obchodzi mnie nic wiecej. nie rozumiem jak mogłas tego nie dopatrzyc. to tylko i wyłacznie twoja wina. jestem w szoku.

tak,spisaliśmy liczniki :woda,prąd

A w jakiej wysokości ta dopłata?

nie znam się na tym,on miał z kolei nadpłatę za prąd i energetyka nam to doliczyła do rachunku na naszą korzyść-zapłaciliśmy tylko 10 zł za cały miesiąc,więc coś w tym jest.Spółdzielnia twierdzi,że jakby była nadpłata to by mi to też uwzględnili na moją korzyść.Przeczytałam cały regulamin,nic takiego tam nie znajduję,a oni przysłali mi pismo że jak nie zapłacę,podadzą mnie do sądu

niby nie dużo,ale dla mnie 400 zł to dużo,ledwie nam starcza na życie,ręce mi opadają

i place 10 rat co mies. razem z czynszem

właśnie,spółdzielnia też twierdzi,że mogliśmy sobie to zastrzec w akcie notarialnym

Zadzwoń do rzecznika praw konsumenta. W każdy mieście udzielają darmowych porad a zakup mieszkania jest usługą. Jeżeli nie ma tego w regulaminie to nie wiem na jakiej podstawie żądają takich opłat.

Cię na zapłatę 400 zł za ogrzewanie....

spółdzielnia ma rację ignoratia iuris nocet

mogą mi rozłożyć tylko do końca roku-a więc na 2 raty,to i tak dużo ,nie wiem skąd wezmę i mężowi kończy się umowa w pracy,a etraz zima idzie,jestem przerażona,aŻ MI SIĘ PŁAKAĆ CHCE

"wysoki czynsz3 nie znam się na tym,on miał z kolei nadpłatę za prąd i energetyka nam to doliczyła do rachunku na naszą korzyść-zapłaciliśmy tylko 10 zł za cały miesiąc,więc coś w tym jest.Spółdzielnia twierdzi,że jakby była nadpłata to by mi to też uwzględnili na moją korzyść.Przeczytałam cały regulamin,nic takiego tam nie znajduję,a oni przysłali mi pismo że jak nie zapłacę,podadzą mnie do sądu " albo ty siebie albo ktos cie robi w konia. po I z energetyka podpisujesz NOWA UMOWE i nie obchodzi cie stara. wiec jaki rpoblem? nie placisz za czyjes długi. podpisujesz nowa umowe na siebie od dnia tego i tego. a spoldzieli powiedz z enie zyzcysz sobie by uwazgledniali zarówno nadpłaty jak i niedopłaty. jakim prawem? i co z tego ze maja taki regulamin. jakby sobie napisali ze masz płacic 100 000 miesiecznie i byloby w regulaminie płaciłabys? wez się ogarnij i jakos to załatw.

NO I CO ŻE KUPIŁAM MIESZKANIE?SPRZEDAŁAM I KUPIŁAM,nie mam kasy.A tak przy okazji:jak sprzedałam swoje,poszłam z kobietą do spółdzielni i uregulowałam swoje opłaty,a tu:facet nie zgłosił się do spółdzielni i przepadł jak kamień w wodę,a ja po to brałam pośrednika żeby mnie pokierował,a tu takie kwiatki

no właśnie:tylko jak?????????jak mnie podadzą do sądu i przegram to jeszcze koszta sprawy będę musiała pokryć,nie wiem czy warto wojować podpisałam nową umowę z energetyką,a oni odliczyli mi od mojego zużycia jego nadpłatę-normalnie zużyłam prądu za 122 zł,a zapłaciłam 10 zł,bo on miał 112 nadpłatę

jak ja wynajmowałam mieszkanie poszlismy z właścicielem do spółdzielni, energetyki, wodociągów i wyrównaliśmy wszystko spółdzielni nie obchodzi, że Ty kupiłaś mieszkanie. To powinnaś była spisać w akcie lub załatwic przed

haha to od kogo kupiłaś to mieszkanie??? ja pierdziele, dorosła baba a taka nieodpowiedzialna, ciężko mi w to uwierzyć bo nie rozumiem jak ludzie mogą się tak zachowywać, zwłaszcza w przypadku kupna mieszkania kurwa kupowałaś mieszkanie a bułki i masło :(

minia,ja też wszystko uregulowałam jak zbyłam swoje mieszkanie,nie wyobrażam sobie tak się zachować [zgłoś do usunięcia] kupiłaś mieszkanie a nie stać nie rozumiem twojego bełkotu,wróć jak będziesz mieć coś sensownego do powiedzenia

kupiłaś mieszkanie a nie stać wypierdalaj debilu,żal ci dupę ściska bo nie masz własnego M

ależ ja piszę bardzo sensownie kupiłaś mieszkanie i nie potrafiłaś dopilnować podstawowych spraw teraz musisz za to płacić twoje zaniedbania, twoja kasa, mnie to lata koło... wiesz czego ;)

hahahahaha własne M mam od kilku lat, teraz szukam działki pod budowę domu :)

jak ci lata to po co się wypowiadasz,olej temat po to brałam pośrednika żeby on dopilnował wszystkiego,wziął za to kasę

i nie jestem nieodpowiedzialna,nie wiesz jaki to był trudny dla mnie okres i co przeżyłam nic dziwnego że w takim stanie mogłam czegoś niedopatrzeć

do wysoki czynsz3 no niestety to jest tylko i wyłacznie Twoja wina i bedziesz musiała za to zapłacic. nie wazne czy miałas ciezki okres czy nie, czy wynajełas posrednika czy nie. ty go wynajmowałas i ty o tym decydowałas. zdarza sie no ale niestety nie przypilnowałas i musisz zapałacic teraz i tyle.

zreszta posrednik nie ma w obowiazkach przypilnowania takich rzeczy. on tylko posredniczy w kupnie mieszknaia a na jakis warunkach i na jakie warunki sie zgadzasz to juz ty decydujesz a nie on.