Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limballa

co z tą pracą???

Polecane posty

Gość dwa-lew
wolontariat w biurze rachunkowym, przecież jest wachlarz możliwości tylko trzeba tyłek zebrać nie piszę tego od tak, sama zaczynałam, pracowałam za darmo, za 450 zł, różnie było, ale zdobyłam doświadczenie 100 zł wystarczało na miesięczne utrzymanie, bo musiało wystarczyć dzięki temu teraz mam bardzo dobrą pracę, trzeba po prostu chcieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kobieta ma to samo. Jest po socjologii, udało jej się załapać do jednej z firm, pracuje w dziale HR i dostaje marne 1000 netto. Dramat totalny. Kumpel skończył mój kierunek, wszyscy piszą że po budownictwie nie ma problemów ze znalezieniem pracy a to gówno prawda. Szuka już 2 m-ce i nic. Mi się powiedzmy udało, raczej dlatego, że nie czekałem do skończenia studiów (prace zacząłem w kwietniu). Sztuczne napędzanie ludzi na studia inżynierskie to też nie jest dobry pomysł, wyjdzie szydło z worka za parę lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj sobie spokoj z 15 fakultetami... doswiadczenie sie liczy, nie bedziesz bardziej atrakcyjna na rynku pracy z 2 kierunkami studiow niz osoba po liceum ale z doswiadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limballa
z czego się utrzymuję? jestem na utrzymaniu mamy która zarabia grosze, tak ze starcza od 1 do ostatniego. a co do wolontariatu to hmm moze to i dobry pomysl ale dla kogos kto ma pieniądze, bo jak sie ich nie ma to chodzic codzien za darmo do pracy i jeszcze kupic bilet podmiejski to raczej nie stac by mnie było na dokładanie do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa-lew
no to idź dorabiać w jakimś pubie wieczorami, jako kelnerka na weselach itp i na bilet wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limballa
ale to większa szansa chyba jest co jak się ma jakieś 2 kierunki co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna po studiach
pewnie, że 2 kierunki lepsze, tylko że panie w urzędach tzw biurwy nie mają nawet zaczętych studiów ledwie matury mają ale stołków zdobytych po znajomości się trzymają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limballa
łatwo powiedzieć ze idz do baru dorobić tylko ze tam (przynajmniej u nas) mają swoich ludzi a to dorabia jakaś córka kolegi,a to syn kuzyna itp, wszystko ustawione jest po znajpomości i nie ma takiej szansy na przebicie się nawet na dorywcze zajęcie za grosze. albo pojdziesz się dowiedziec czy istnieje taka mozliwosc to powiedza ze nie a za pare dni przyjmą kogos po znajomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna po studiach
a jesteś kobietą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna po studiach
tzn pytanie było do osoby od wózka widłowego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limballa
u nas urząd pracy nie ma pieniędzy na staże już od czerwca, a gdy chciałam się zapisać na 3 miesięczny płatny kurs pracownik biurowy to mi powiedzieli ze nie moge bo jestem po administracji to wiedze z tego zakresu mam a ze mam doswiadczenie 2 lata to i praktyke tez mam heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzyjka
Powiem tak dla chcacego nic tudnego! ja studiowalam zaocznie dziennikarstwo pzrez 3 lata ktorym dxzis dupe sobie moge utrzec i mam prace celnika(nie mieszkam juz w Polsce 6 lat) co zreszta b.sobie chwale bo do dziennikarstwa juz nigdy nie chcialabym wrocic.W tygodniu spzratalm wielkie magazyny i szwalnie zeby miec sie za co utrzymac a 3 dni w tygodniu chodzilam jako wolontariuszka do domu opieki spolecznej i pracowalam za darmoche 2 lata zeby nauczyc sie papierkowej roboty.A wiec sa mozliwosci.Poszukaj sobie pracy dorywczej jesli nie uwazasz ze sprzatanie to wstyd i dasz rade.Wolontariat mozesz wziasc sobie na 2-3 dni w tygodniu bo mowisz ze masz trudna sytuacje finansowa tak jak u mnie bylo i wrecz zrobilam wielkie wrazenie checiami i ambicjami ze chce cos ze soba robic i jeszce dorabiam jak sie da.Praca sama nie przyjdzie.Niestety takie zcasy ze tzreba sie umeczyc jesli sie nie ma znajomosci i nadzianych starych.Ja jestem teraz po latach z siebie dumna.Obecna prace w ktorej mam bardzo dobrze zawdzieczam wszytskiemu temu co pzreszlam te pare lat temu studiujac,sprzatajac te cholerne magazyny po nocach i odwalajac ten darmowy wikariat.Dzis widze ze warto bylo.I nie moje studia wywaely wrazenie na moich pracodawcach ale to co robilam! Takze bierz dupsko w troki i nie uzalaj sie nad soba.Na bilet zarobisz jesli tylko chcesz.Male spzratanie gdzies znajdziesz a to jzu zawsze jakies grosz.Zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna po studiach
ta już widzę jak w urzędzie pozwolą kobiecie iść na taki kurs :O nawet jak mam prawko B przez 7 lat :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa-lew
taak, najlepiej to sobie zrobić z 10 kierunków :) dodatkowe kursy warto robić, ale jak już się pracuje. Pojechać na konferencję, zacząć podyplomowe - wszystko warto, ale na początek TRZEBA MIEĆ DOŚWIADCZENIE i stałą pracę próbowałaś dorywczych czy tylko w teorii jesteś na nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do muzyjka
a ty gdzie mialas wolontariat, za granica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotna po studiach
ale pewnie sama sobie zapłaciła za kurs. a urząd mnie raczej wyśmieje jak im powiem, że chcę taki kurs :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzyjka
Studia to jedno ..a zycie to drugie.Zreszta dzis w Polsce za kase kazdy moze miec doktora czy profesora.Szukaj sobie zeby dodrobic.Popytaj nowobogackich czy nie potrzebuja pomocy w swoich domach,mozesz udzielac korepetycji jeslli jestes zdolna w jakiejs dziedzinie.mozesz przygotowywyac do matury itd.Mozliwosci sa tylko nie mozna krecic nosem! Zadna praca nie hanbi i nie ma sie co wstydzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzyjka
wolontaraiat mialam w gminnym domu pomocy spolecznej w Polsce.Nie chcilei mnie na poczatku ale narzucalam sie dobre 3 miesiace i mnie wzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa-lew
możesz sprzątać domy w większym mieście, 3-4 chętnych raz w tygodniu, wystarczy na bilety i trochę zostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzyjka
do dwa-lew : masz racje.To juz bardzo dobry start na poczatek tylko oczywsicie nie mozna sie zrazac do szczotki i szmaty i robic z siebie ksiezniczki bo z takim nastawieniem nic nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limballa
czy próbowałam, byłam w barze dowiadywać się o prace na weekendy, powiedzieli ze nie potrzebują, za pare dni przyjeli dziewczyne co sie jeszcze uczy, szukali na 2/3 godz dziennie do banku do sprządtania zgłosiłam się to usłyszała ze nie mają nic do mnie ale wolą panią taką koło 50 lat bo się zna na sprzątaniu, szukali opiekunki do dziecka poszłam to wymagania jak nie wiem dla kogo mgr pedagogiki chcieli, ze znajomości jezyków, a dziecko 2 latka podziekowali mi bo nie spełniałam ich wymogów. szukali konsultanta do pewnej sieci tel poszłam to stwierdzili ze nie mogą mnie przyjąc bo kierownik punktu jest po sredniej a jak by to wygladało jak by pracownik był mgr, ze by szybko stracił prace i nie chce ryzykowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa-lew
to jakie masz większe miasto przy sobie? może coś znajdziemy wspólnymi siłami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa-lew
inny pomysł-niania na godziny w większych miastach ludzie nawet młodzi więcej zarabiają, czasami potrzebują wyjść, rozerwać się, na kilka zaledwie godzin, żeby związek odpoczął dałabym jakieś interesujące, przebojowe ogłoszenie ja z takiej pomocy chętnie bym skorzystała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzyjka
a te polskie pozal sie Boze biura posrednictwa pracy to tylko deska do trumny dla mlodych ludzi bo jak slysze opowiesci w jaki sposob oni tam rzekomo pomagaj znalezc prace to zal sluchac.Ci co tam siedza maja juz posadki wiec za pzreprszeniem gowno wiedza o tym jak to jest nie miec na chleb.W tym momencie jak dla mnie jest to zbedna instytucja.Trzeba niestety brac sprawy w swoje rece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limballa
miasto wojewodzkie olsztyn kawałek do niego mam spory, a tak wszedzie mniejsze gdzie tak samo jak w moim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzyjka
Mc donald nazybciej sprzatanie wieczorami po zamknieciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limballa
ale czy dzieki takiem sprzataniu dam rade się utrzymac w olsztynie, jakis pokoj wynając no i zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muzyjka
tzeba sie zorientowac jakie sa to zarobki.Mozesz dac ogloszenie ze zajmiesz sie starsza osoba w zamian za stancje na przyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa-lew
często bywam w Olsztynie i minus jest taki, że to bardzo biedne miasto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×