Moje życie seksualne umarło...

mi mała pierdolisz jak potłuczona... na religi to usłyszalaś???

mi mała- obraziłaś minie swoją wypowiedzią. Mam 25 lat, mój mąż 27, jesteśmy razem 10 lat a nasze dziecko było jak najbardziej planowane.

jakas nawiedzona, nie przejmuj sie idź ogladac lepiej komedie :)

idę idę:)

no to my chyba jesteśmy nienormalni...jesteśmy po 30-stce, dziecko planowane, kochamy się okropnie mocno, jesteśmy w 8 miesiącu ciaży i nadal uprawiamy sex 2-3 razy w tygodniu...dziś na wizycie u gina nawet specjalnie zapytaliśmy czy w moim stanie to jeszcze bezpieczne, ale po badaniu stwierdził że nie ma żadnych przeciwwskazań; jasne że gdyby się okazało że to niebezpieczne to okazywalibyśmy sobie czułość inaczej ( co i tak robimy) i nie byłoby problemu z abstynencją, ale skoro można, to bez sensu się tego pozbawiać; może poprostu my tak mamy, że sex jest bardzo istotny w naszym związku, oboje bardzo lubimy być blisko ze sobą i nie wstydzimy się tego :) choć przyznaję że teraz jest całkiem zabawnie, bo jestem gigantyczna i mam problem z samodzielną zmianą pozycji :) ale dzięki temu jest w tym wszystkim cała masa śmiechu i radości. I jeszcze taka moja obserwacja na koniec...ponoć w 3 trymestrze libido spada...ja to bym już czasem chciała żeby mi spadło :D

Dla mnie seks też jedt bardzo ważny i wiem że za to co napisze to baty się na mnie posypią ale gdy byłam w zagrożonej ciąży i jakakolwiek podnieta była surowo zabroniona to baaaardzo żałowałam że jestem w ciąży i ogromnie przeżyłam ten celibat.

mi mala - ile ty masz lat? 65 ? :D Zero poczucia humoru w Twoich wypowiedziach a przeplataja sie tu i owdzie :P