Ostatnio słyszę tylko: no powiedz, jak Cię znaleźć na nk?

Czy tak trudno jest pojąć niektórym, że ktoś może nie posiadać naszej klasy, facbooka, twittera itp.? Noż kurwa :o

na na wyzej wymienionych portalach,bo i poco?

jesteśmy jak Ci dziwacy kilkadziesiąt lat temu, co to sobie prądu nie doprowadzili

Dokładnie, traktują mnie jak dziwaka oO. I myślą, że się ukrywam jakoś, no bo przecież każdy musi mieć nk, hodować rybki na facebooku i zwierzać się z każdej minuty życia na twitterze. Jak ktoś chce, może po powrocie do domu odpalać farmę, dokarmiać zwierzątka na monitorze i zgrywać zdjęcia z romantycznej kolacji ze swoim chłopakiem, jeżeli odczuwa taką potrzebę. Tylko, czy tak trudno zrozumieć, że ktoś nie lubi się dzielić swoją prywatnością w sieci ( np. na kafeterii potem pięknie się takie zdjęcia przewijają), ma inne zainteresowania i potrafi jeszcze zadzwonić do znajomego, a nie tylko klikać? Każdego sprawa jak spędza wolny czas i doszukiwanie się ukrytego sensu w nieposiadaniu nk jest niepotrzebne.

ja mialam nk ale skasowalam profil bo juz mnie to wszystko zaczelo denerwowac. czlowiek nie ma nawet prywatnosci. nie mam ani nk ani faaceboka ani n iczego innego i zyje i jest mi z tym dobrze

ja mialam nk ale usunelam bo zaczelo mnie juz to denerwowac. czlowiek nie ma nawet prywatnosci. nie mam teraz ani nk ani facebooka ani nic innego i zyje i jest mi z tym dobrze

:D

ludzie nie cenią prywatności, marzą za to chociaż o skrawku popularności, uznaniu, podziwie za to, że w ogóle istnieją i gdy trafią na kogoś, kto ni potrzebuje takich atrakcji, nie mogą uwierzyć, że nie kryje się za tym jakiś podtekst :D inna rzecz, że te portale społ. i cała kultura bywania tam, to jednak chyba będzie już normą, przynajmniej dla znacznej części ludzi