Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość the only girl in the world

3 lata temu spotkalam sie na randce z facetem z neta

Polecane posty

Gość the only girl in the world

pamietam ze spoko nam sie rozmawialo, ale nie spodobal mi sie z wygladu.zlalam go ale on caly ten czas do mnie wypisuje i chce sie spotkac. nie jest desperatem bo to nie typ pantofla, ale widac ze mu sie spodobalam. ma dobra prace, jest rozgarniety...wtedy mialam 20 lat, mialam nie wiadomo jakie wymagania, teraz mam 23 lata, przytylam 10 kg, wszyscy wokół sie zenia, maja dzieci, a ja sie czuje jak stara panna. na horyzoncie nikogo ciekawego (poza wiecznymi znajomosciami z internetu)...co mam zrobic? umowic sie znim? czy zaufac pierwszemu wrazeniu, bo i tak nic z tego nie bedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ja nie moge poprostu nie
Kobieto oczywiscie, ze sie spotkaj i wtedy bedziesz miala 100% pewnosc, co i jak :). Ja gadalam przez neta z facetem 4 lata. On mieszkal w usa a ja we wloszech. Wizualnie spodobal mi sie ze zdjecia, na skypie bylo to samo. Caly czas mi wiercil glowe tym spotkaniem u niego. Balam sie ale w koncu zaryzykowalam i polecialam do niego. Ogolnie nic z tego nie wyszlo ale krzywdy mi nie zrobil :). Teraz wiem, ze jak bym sie z nim nie spotkala to z cala pewnoscia dalej by mi biadolil o tym spotkaniu. W stanach jestem do dzis bo bedac z nim w miedzyczasie spotkalam innego chlopaka i sie zakochalismy w sobie :). Odeszlam od tamtego i wyszlam za maz za drugiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the only girl in the world
hah no ciekawa historia, ale watpie zeby mi cos takiego wyszlo..zawsze ufalam swojej intuicji, a skoro wtedy powiedziala mi zeby go olac to go olalam...troche sie boje tego spotkania z nim heh.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the only girl in the world
przytylam 10 kg ale nie wygladam jak potwor...tylko troche mnie wiecej po prostu;P glownym problemem jest to czy on mnie nie zniecheci:P pamietam ze wyglad mial nie za szczegolny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the only girl in the world
9 kg poszło mi w biust, a 0,5 kg w tył pośladków :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hi hi a ja
spotkalam sie z gosciem ktory mnie nie krecil, nie pociagal nawet na pierwszej randce,ale teraz jestesmy razem, mamy prawie 2-letniego syna i dzieki niemu wiem co tak naprawde liczy sie w zwiazku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hi hi a ja
tzn. dzieki mojemu partnerowi wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość the only girl in the world
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×