Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rodzice nie pozwalają mi się

rodzice nie pozwalają mi się uczyć

Polecane posty

Gość rodzice nie pozwalają mi się

jestem w klasie maturalnej, uczę się bardzo dobrze, chciała bym iść na studia, ale oni ciągle mi przeszkadzają, ciągle o coś mają pretensje, dla nich jeśli nie sprzątam, nie gotuję, nie rąbię drewna, nie pracuję w polu, czy nie chodzę do pracy, to dla nich to oznacza że mam mam czas wolny i nic nie robię, leżę do góry dupą i pierdzę, mam tego dosyć tych ciągłych uwag :O, mam bardzo dobre oceny dzięki ciężkiej pracy ale oni tego nie zauważają, w ich oczach jestem leniem i nierobem dodam tylko że z tym polem i drewnem to tak tylko napisała, mieszkamy w mieście i nie mamy pola a ogrzewanie też mamy od miasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytałaś na pewno w szkole
"Z pamiętnika poznańskiego nauczyciela" - chłopiec wciąż się uczył i płakał, kiedy pan nauczyciel chciał go zabrać na przechadzkę albo położyć spać - a w końcu umarł. Rodzice martwią się o Ciebie i chcą, żebyś odpoczęła umysłowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość |l|ll|l||l||ll|l|ll|l|l|lll|l|
hmmmmm trzeba by twoich rodziców wysłać na jakąś edukację a oni jakie szkoły skończyli? chyba nie za wiele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzice nie pozwalają mi się
Ale przecież ja też odpoczywam :O Np dzisiaj się nie uczyłam, byłam z koleżankami na zakupach, a teraz siedzę przed kompem bo one poszły do klubu a ja nie lubię chodzić do takich miejsc, ale przecież się nie uczę i odpoczywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzice nie pozwalają mi się
mama ma wykształcenie średnie, tata zawodowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość |l|ll|l||l||ll|l|ll|l|l|lll|l|
"mama ma wykształcenie średnie, tata zawodowe" To wszystko pięknie tłumaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A nie przesadzasz nieco?
Będąc w Twoim wieku też miałam bardzo dobre oceny, ale to nie oznaczało, że cały dzień siedziałam nad książkami i miałam nie pomagać rodzicom w domu. Do Twoich obowiązków, poza tym, że poświęcasz czas na naukę, to należy również pomoc w domu, jako, że w nim śpisz, korzystasz z jedzenia, na które rodzice pracują. Uczysz się dla siebie, nie dla rodziców. Uczysz się, żeby mieć lepszą przyszłość, lepszy start. Rodzice z tego nie skorzystają. Ale, co jest bardzo częstym błędem nastolatków takich jak Ty - nie doceniasz tego, że Twoi rodzice dają Ci możliwość nauki. Bo nie musisz iść do pracy, żeby zarobić na chleb, i jeszcze znaleźć czas na to, by się uczyć, przygotować sobie jedzenie, posprzątać własne lokum. Rodzice nie mają obowiązku utrzymywać Cię przez całe życie i musisz to zrozumieć. Dlatego, zamiast narzekać, że 'rodzice nie dają Ci się uczyć' (co wg mnie jest ewidentną bzdurą, skoro na wyjście z koleżankami na zakupy masz czas, podobnie jak na siedzenie przed kompem i pisanie tych bzdur), powiedz rodzicom, że bardzo ich kochasz i dziękujesz za to, że masz możliwość normalnej nauki. I że chętnie pomożesz posprzątać, tudzież ugotować. Jak już będziesz miała swój dom i pracę, to zrozumiesz o co w tym wszystkim chodzi. Bo na razie myślisz jeszcze w kategoriach 'jestem dzieckiem'. A jeśli chcesz być traktowana jak dorosła - to zachowuj się jak dorosła, a nie jak dziecko... I jeśli chcesz być szanowana - to szanuj innych. A zwłaszcza najbliższych, którzy wiele dla Ciebie poświęcili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatkowiec
starzy są robole chcą byś zrobolała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×