Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lookrecja

NIE TAK NIE TAK NIE TAK! Gdzie sa wszyscy? NIRVANA!

Polecane posty

Gość KACHUNNAA
a ja nie o tym ..zmień się bo nikt nie pokocha wariatki mam taką koleżankę tez jest piękna ale taka dziwna..raz się śmieje 2 minuty później płacze.W nowej szkole podobała się chlopaką ale jak sie dowiedzieli jaka jest to powiedzieli ,ze mają na nią wyjebane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorelei-nicka mi urwalo
Ja jej nie rozumiem . Ona chyba nie wie o czym pisze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inaczej - związki nie są dla mnie, bo zbyt ranię partnerów. Chłopak, który jest najbliższą mi osobą kocha mnie ponad wszystko i wszystkich, a zna mnie na wylot. I co jak co, ale o takim facecie (charakter mam tu na myśli) niejedna może tylko pomarzyć, a ja przez swoje spaczenie dobrowolnie go po roku odrzuciłam, bo widzę dokładnie jak bardzo toksyczną osobą jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywnaaaa
ja mam tak samo i co? prawda jest taka, że nie wyleczysz się z tego ani nie 'wyzdrowiejesz' bo to poniekąd cecha osobowości, ja już dawno zdałam sobie sprawę z tego, że również moje życie emocjonalne z byle powodu jest poddawane anormalnym napięciom i musiałam to zaakceptować, bo co? bo nie mam innego wyjścia, pocieszam się tym, że mnóstwo ludzi ma podobnie, cierpi na nerwice, neurotyzm, borderline, a do tego jeszcze fobie, lęki, różne postaci schizofrenii itd każdy coś ma, nie wiem czy istnieje człowiek o zdrowej w 100% psychice, naprawdę nie wiem, ale spójrzmy na to z innej strony - chcielibyśmy żeby zawsze nas traktowano dobrze, z szacunkiem, żeby nikt się na nas nie wyżywał, nieznosimy ignorancji i obojętności, ale czy my zawsze jesteśmy tacy dobrotliwi i otwarci dla innych? wszyscy tylko widzą jak to inni krzywdzą ich, natomiast krzywdy wyrządzone innym zawsze egoistycznie usprawiedliwią, zawsze uznają za 'nic', każdy ma jakiś żal do tego świata i do ludzi, natomiast czyjeś żale go nie interesują, pragnie zrozumienia nie chcąc zrozumieć kogoś, to takie błędne koło, problemy z psychiką ma więcej osób niż nam się wydaje, po prostu niektórzy bardzo dobrze to kryją, z własnej długiej i dokładnej obserwacji śmiało mogę stwierdzić, że to właśnie osoby z nadprzeciętnie silną emocjonalnością, olbrzymią wrażliwością na krytykę, i strasznie, ale to strasznie pragnące zrozumienia - najchętniej i z niesamowitą satysfakcją wyładowują się na innych przy każdej możliwej sytuacji, mając totalnie w dupie czy to kogoś rani i poniża czy nie, a co to jest innego jak nie cholerny egoizm? ludzki egoizm niszczy ten świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raz mówisz że masz faceta (niedosłownie) a raz że nie. zdecyduj się? naprawdę sądzisz że dużo przeszłaś w życiu? bo sądzę że ty jeszcze 20 nie masz na karku. osiemnastki raczej też nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KACHUNNAA
Widziałam na własne oczy wypadek samochodowy mojej mamy ,ojciec mnie bił , miałam wypadek w którym prawie by mi głowę ucięło [nie chcesz wiedzieć jak wygląda moja szyja] ,przez 5 lat wychowywały mnie zakonnice i prawie zostałam zgwałcona ,w psychiatryku też mnie leczono mimo to jeste w miarę normalna ,,nie wiem czemu sie tak nad soba rozczulasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KACHUNNAA
[i ja nie żartuje]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leviatan -> tak, naprawdę dużo przeszłam. Pewnie przejdę jeszcze więcej, gdy wkroczę w dorosłe życie, ale jak na razie i tak było tego naprawdę sporo. I to nie błahostki typu "chłopak mnie rzucił, potnę się". Szukam przyjaciela, kochającego mnie przyjaciela. Głupie, wiem. Co do mojej sytuacji partnerskiej - jest skomplikowana i tak naprawdę nie ma w tym temacie znaczenia. Czuję się oddana, choć z oddania zrezygnowałam, kocham, choć temu zaprzeczam, siedzę cicho, choć mam ochotę krzyczeć. Jestem zmęczona. Pieprznięcie i zmęcznie nie chodzą ze sobą w parze, także teraz to już nic z mojego bełkotu nie wyłapiecie. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie lubie ikee
Założę się, że w życiu przeszłam wiele dużo gorszych rzeczy niż Ty! haha uwielbiam gdy ktoś tak piszę, no więc jakie to straszne przeżycia - wychowywałaś się w patologicznej rodzinie? zostałaś zgwałcona? masz raka? itd. bo jak masz na myśli przebywanie w szpitalu psychiatrycznym lub wytykanie palcami przez rówieśników to mogę cię odrazu wyśmiać, to jest gówno a nie żadne straszne przeżycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KACHUNNAA -> a to ja miałem lżej. raz się otarłem o ślepotę, przez zeza, na jedno oko (ale i tak prawie nic na nie nie widzę) i raz o całkowitą ślepotę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz żebym "chwaliła" się tu tym, co przeszłam? Mamy zorganizować zawody? Chyba żartujesz... Przykro mi, że tyle przeszłaś w życiu, ale nadal uważam, że spokojnie mogę powiedzieć, że naprawdę dużo przeżyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KACHUNNAA
Levviatan -nie wyobrażam sobie tego jak musiałeś się bać gdy ci to lekarz powiedział brr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie rozczulam się nad sobą, to Wy zaczęliście wątek pod tytułem "a ciekawe co taka gówniara mogła przeżyć". Próbuję Wam pokazać, że otóż dużo mogła, a co więcej - przeżyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Borderlineowa -> tylko dlaczego szukasz partnera? bo inne maja? bo to modne? bo pasuje mieć? bo chesz sie pochwalić? ty jeszcze jesteś dzieckiem a niedorosłym który układa sobie życie z kimś innym związek to odpowiedzialność za drugą osobę i życie razem z nią, jej problemami, pomoc wzajemna a nie trzymanie się za rączkę i skakanie wokoło jednej osoby przez drugą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KACHUNNAA -. nie powiedział bo odpowiednia reakcja była w odpowiednim momencie ale jeśli by jej nie było to by się skończyło ślepotą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leviatan -> cholera, przecież napisałam, że nie szukam partnera, prawda? I przykro mi to stwierdzać, ale osoby starsze mają raczej małe pojęcie o tym jak wygląda dzisiejsza młodzież. Przynajmniej niektórzy jej przedstawiciele. To, że jestem niedojrzała emocjonalnie, nie znaczy, że jestem głuptakiem, nie wiem nic o życiu i nie potrafię kochać. Z pewnością robię to inaczej, niż Wy - ludzie doświadczeni i dojrzali, ale nie znaczy to, że nie umiem tego wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KACHUNNAA
to czego szukasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Szukam przyjaciela, kochającego mnie przyjaciela" taki "układ" bardzo szybko się zmieni w związek. i ktoś na tym ucierpi lub oboje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochałam go piekielnie mocno. On mnie jeszcze bardziej, szkoda, że czuł do mnie coś więcej, niż miłość braterską. Może wtedy byłoby inaczej. Zresztą... Ja do tej pory czuję do niego coś na kształt miłości. Był mi tak strasznie bliski... Nadal oddałabym za niego życie, mimo, że on nawet nie chce już ze mną rozmawiać, bo jest zbyt zajebisty, by zadawać się z dziewczynami na innym gruncie niż intymny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi się jednak wydaje że to nie uczucia tylko przywiązanie ale mogę się mylić ;p ale żadni przyjaciele nie zachowują się jak para (czyli robią to co wymieniłaś w pierwszym poście, czego ci brakuje) to już jest związek a nie przyjaźń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz się nad tym nie roztrwonię, trudno mnie zrozumieć, nawet gdy staram się tak jasno i zwięźle pisać. :) Może jutro rzucę trochę światła, ale wątpię żeby kogokolwiek obchodziło to, co czuję. :D Dobranoc wszystkim. Śpijcie dobrze, ludziska. 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem musisz się jakoś ustabilizować emocjonalnie i również podchodzić z rozumem do życia a nie tylko emocjami i będzie ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli naprawde
ma bordeline to przesadnej emocjonalnosći tak łatwo nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli naprawde
pozatym ostatnio rzeczywiście ''innść'' jest popularna więc ofc oprócz pozerów wyszli także obsesyjni tępicielie popularności którzy nawet w tych prawdziwych znajdą fałsz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie niby robię z siebie pokrzywdzoną? Mam ciągle roześmiany ryjek i niewymownie cieszy mnie, gdy gołąb usiądzie na moim parapecie, albo nocą wleci do mojego pokoju ćma. I mnóstwo innych drobiazgów. To, co przeszłam nie ma już teraz znaczenia, a mówiłam o moich przeżyciach tylko dlatego, bo ktoś zaczął ten temat. Coś sobie ubzdurałaś, kobieto. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam naprawdę borderline oraz elementy schizotypii. :D Tak stwierdził mój psychiatra. A binuerelle czy jakos tak -> Ty chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem. W ogóle nie połapałaś się o co chodzi w poście "jeśli naprawde", a odpowiadasz. Ośmieszasz się. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie Tobie dziwię
dziewczyno, ja na Twoim miejscu zakończyłabym tę nic nie wnoszącą dyskusję już na pierwszej stronie tego topa. nie tylko Ty jesteś bordi, nie tylko Ty masz problemy, nie tylko Ty jesteś niezrozumiana. to żaden powód do puszenia się tym, a Ty na siłe podbijasz topa, dodając co wpis jakies nowe formułki, przekonując kafeteriuszy, ze jest tak a nie inaczej... i po co? jeśli w sumie większość z nas ma to w dupie, a tylko niepotrzebnie drażnisz i rozwijasz wątek niczym nie konczącą się opowieść 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×