szok że dziewczyna ma prawko!!!

moja ciotka gdy dowiedziała się że mam prawo jazdy, dostałam od rodziców auto i jeżdżę nim do szkoły, nie mogła w to uwierzyc, bo przecież jestem ze wsi, więc powinnam jeździc autobusem, przykro mi się zrobiło:(

powinnas jezdzic autobusem sluchaj cioci gówniaro

widać masz zazdrosną ciotkę ;p a po drugie autobusem jest taniej ;)

taka ciocia że ją 2 razy w życiu na oczy widziałam

dobre

ale samochodem wygodniej

ale zaniczyszczasz środowisko, i zużywasz benzynę, wygodnicka się znalazła !!!! a z resztą ,ale masz problem, musiłaś o tym na forum pisać, tylko zaśmicasz tym tematem

jeździj autobusem. Nie rób z siebie takiej wielkiej Pani. Ja na studia z buta zasuwałem do 25 r. ż. Teraz odkładaj sobie kasę , naprawdę sporo zaoszczęzisz w ten sposób a to ci się przyda później. Samochodem to się jeździ po 4 osoby żeby było w miarę tanio a jeżeli jeździsz sama to sorry ale to frajerstwo. No chyba że srasz dolarami

samochodem na gaz jest taniej :) ja do szkoły płaciłam 6 zł za 10 km do miasta gdzie mam kolejny autobus i 10 zł do miasta gdzie jest moja szkoła razem 16 zł w jedna strone razy 2 = 32 zł razy 2 dni =64 zł , gazu wleje za 30 i spokojnie dojade przez 2 dni :)

teraz Cie zjadą, bo żal im dupe ściska

no opłaca się jezdzić w kilka osob :) zawsze dorzucą się do paliwa

jeździmy w 3 osoby

ale macie problem .. niby czemu ma jeździć autobusem skoro ma samochód? ja tak samo jeżdżę do szkoły samochodem i wcale nie wychodzi to drożej niż autobusem..

ktoś wyżej napisał że jazda samemu to frajerstwo to połowa mojej klasy jest frajerami nieźle

ja za bilet w jedną stronę płacę 3,10. a za paliwo wychodzi mi 2,50 jak jade sama. po co mam sie tułać autobusem, jak mam swój samochód ?

mi wychodzi troszkę drożej ale za to jest lepiej

a swoją drogą po to jest kasa zeby ją wydawać

ten od frajerów to pewnie pan z miasta.. co innego iść parę minut piechotą a co innego dojeżdżać, wtedy trzeba wydać kasę na autobus lub samochód.. ewentualnie jak jest ciepło można jechać rowerem

do szkoły mam 25km

z takim podejsciem to nikt nie powinien mieć auta :D .. PRzecież autem - zaoszczedzi się czas, nerwy, tlok w autobusach, czasem sie spozniaja, czasem nie przyjezdzaja, wygoda, komfort , można dojechać od swego domu do celu a nie z 5 przesiadkami itd..

i wcale bogata nie bylam nigdy.Studiowałam zaocznie poszlam do pracy mając 19 lat.Zaraz zrobiłam rawko i kuiłąmauto.Pierwsze za 5 tys.. I nie wyobrazam sobie jedzdzic tramwajami.Mieszkam w miescie,duzym,ale te awarie zmiany rozkłądów..Marzniecie na rzystankach z hołotą.Bo nie oszukujmy sie kazdy człowiek na poziomie przemieszcza się autem! mrozne zimy..godzinne oczekiwanie na autous.Autem pjade okręzną droga i dojadę do pracy a autobusem musiałabym pół miasta przejechac

w autobusach smierdzi.Jezia taki kolszard mamieisce siedzące i nie placi za bilet...Albo inny zuł...Ale starsza pani przyczepi sie mlodej osobie i zrobi jej wstyd w tramwaju domagając się bezczelnie mieisca!!A żul siedzi zadowolony nie placi za przejazd i jeszcze smierdzi:O

gdy jeżdziłam autobusem wstawałam o 5.30 i rowerem 2,5km na przystanek kończyłam lekcje o 15.05 i pół godz. czekałam na przystanku zimą nie zawsze przyjeżdżał jak wcześniej kończyłam to mi autobus nie pasował i albo musiałam czekac albo się zwolnic

zresztą nie tylko ja tak miałam bo wszyscy z mojej klasy teraz mają prawko to kombinują jak się da albo swoim autem albo się z kims zabieraja

I wcale nie jest zawsze taniej autobusem. Mam do szkoły kilkanaście kilometrów, mieszkam pod dużym miastem wojewódzkim. Gdybym nie miała auta, musiałabym jeździć pksem do tego miasta- 5,6zł i jeszcze potem tramwajem z przesiadką! Czyli 1,4*4+(5,6*2)=16,8zł! Ewentualnie mogłabym mieć kartę, wtedy wyjdzie taniej. Ale autem jestem tam w 20-30 minut i nie spalę tyle benzyny co wydałabym na bilety:P Zresztą, wkurzają mnie tacy ludzie. Dla niej pewnie szokiem by było, że trzyma się psa w domu a nie na łańcuchu, co?

własnie ona mieszka w mieście i jej wnuczka ma do szkoły blisko