Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Butelka z jaśminem w środku

Witam, mam pewien problem...

Polecane posty

Gość Butelka z jaśminem w środku

Od pewnego czasu kumpluję się z pewną dziewczyną.Nadajemy na tych samych falach, mamy podobne zainteresowania i spojrzenie na świat.Obydwie jesteśmy artystycznymi duszami; próbujemy swoich sił w muzyce, w malarstwie, w pisaniu, w fotografii artystycznej.Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że coraz bardziej jej zazdroszczę.Jest bardziej doceniana w branży, wszyscy podniecają się jej pracami, odnosi same sukcesy. Olśniewa towarzystwo talentem i charyzmą. Łatwo zjednuje sobie ludzi, w tym mężczyzn. Nawet facet, który mi się podoba, woli kumpelę...Smutno mi z tym. Próbuję robić swoje, nie poddaję się, ale z dnia na dzień coraz bardziej spada moje poczucie wartości. Czuję się mniej uzdolniona, nie wierzę w swoje możliwości. Nawet wena mi nie służy - od prawie miesiąca na próżno zabieram się za kolejne twory, ale nic z tego nie wychodzi. Czy można coś z tym zrobić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Butelka z jaśminem w środku
Dodam jeszcze, że strasznie mi z tym głupio, nie chciałabym nikomu złorzeczyć, bo ta dziewczyna jest w moim stosunku w porządku, ale trochę mnie boli, że cały czas jest w centrum uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Butelka z jaśminem w środku
Bardzo proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Butelka z jaśminem w środku
Hm, czemu nikt nie odpowiada ? Czyżby nikt nigdy nikomu nie zazdrościł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kleo 999
Tu potrzeba profesora psychologii, to jest jakaś zazdrość. Wspolczje ci , tylko nie prubuj wywozic ja do lasu. Wzasadzie możesz ja albo podziwiać albo nienawidzic. Na twom miejscu wyjechalbym do innego miasta , kraju( wtedy ona pojedzie za tobą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężko jest tu coś poradzić. Może gdybyś zmieniła swoje podejście, zaczęłabyś widzieć świat inaczej, miała nowe pomysły, własną charyzmę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Butelka z jaśminem w środku
Nie zamierzam nic złego robić, nie lubię intrygować ani się mścić. Po prostu jest mi strasznie przykro, że muszę żyć w jej cieniu. Gdziekolwiek idziemy, wszyscy zawsze widzą tylko X, a mnie traktują tak jakbym była dodatkiem. Złamałam się tym bardziej, że niedawno poznałam wspaniałego chłopaka, w którym się zakochałam, ale odkąd przedstawiłam mu kumpelę, skupił swoją uwagę na niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Butelka z jaśminem w środku
Staram się iść własną drogą, rozwijam także te odrębne pasje i zdolności, ale i tak nie jestem w stanie jej w niczym dorównać. Jestem zbyt nieśmiała, małomówna, ona zaś przebojowa i uwodzicielska. Co prawda nie jest zbyt urodziwa, ale braki w wyglądzie nadrabia sporym urokiem osobistym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poważnie, spróbuj skupić się na sobie, wypracować swoją własną osobowość 'sceniczną'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasienkaabc...
i nie trzeba bylo chlopaka z nia poznawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miszekkkk
dobrym rozwiązaniem jest znalezienie dziedziny w ktorej to ty bedziesz lepsza od niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Butelka z jaśminem w środku
Spróbuję. Co prawda nie jestem szarą myszką, uchodzę za osobę dość oryginalną, ale trochę brakuje mi pewności siebie. Zawsze z tym było u mnie kiepsko, zwłaszcza wtedy, kiedy pojawiał się ktoś lepszy ode mnie. Jeśli koleżanki nie ma w pobliżu, to radzę sobie nawet nieźle, ale gdy tylko się pojawi, od razu tracę grunt pod nogami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Butelka z jaśminem w środku
Może są takie dziedziny, w których jestem od niej lepsza, ale że tak powiem, nie mogę się nigdy wykazać swoją wiedzą na ten temat (nikt z moich znajomych się tym nie pasjonuje i raczej nie chce o tym gadać). A co do chłopaka, to pewnie, że nie chciałam poznawać go z tą dziewczyną, ale akurat spotkaliśmy na mieście i chcąc nie chcąc poszliśmy we trójkę do knajpy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Butelka z jaśminem w środku
spotkaliśmy ją' - sorki, połyka mi literki. Chłopak od razu zwrócił na nią uwagę, nawet wymienili się numerami, no i doszło do tego, że ponoć kilka razy spotkali się bez mojej wiedzy. Nie mogę im tego zabronić, w końcu nie jesteśmy parą, ale zakochałam się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×