Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pigusia -

biegunka powodem poronienia??????

Polecane posty

Gość pigusia -

hejka mam pytanie byłam w 5 tyg ciąży ;-( poroniłam - nie ustalono jesczez przyczyny, ale zastanawiam się i szukam kogoś kto może miał podobnie w tym 5 tyg miałam stan podgorączkowy 2 dni - 37,7 c i przez te 2 dni miałam biegunkę -wiadomo od niej bardzo bardzo bolał mnie brzuch -wystęouja wtedy skurcze jelit często przed porodem kobiety też mają pilną potrzebę ..... czy to mogło być powodem poronienia???????? ogołnie ciąża przez te 5 tyg przebiegała dobrze czy to w ogóle możliwe? proszę o wpisy jak ktoś przed poronieniem również miał taki problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli zarodek zagnieździłby się porządnie, biegunka nie miałaby wpływu. Ja w tej ciąży miałam ją kilkakrotnie, w tym około 6tc i nic się nie stało wiem, że to jest przykre, ale natura podobno wie, co robi :( sama straciłam ciążę w 12tc i wiem, co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigusia -
aaaahhhh to było moje pierwsze dzieciątko, szukam sensowanej odpowiedzi na to co sie stało bo boje sie , że kolejną też poronię tak bardzo pragnę dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nie sądzę aby biegunka była przyczyną utraty ciąży. Mówią że natura wie co robi i że chore, uszkodzone, wadliwe zarodki są eliminowanie, tylko szkoda ze dzieje się to tak strasznym kosztem. :( Wiem co czujesz, bo 4 miesiące temu straciłam dziecko w 11 tc 3maj się ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokojo
przykro mi, ale mysle, ze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety zazwyczaj na tym etapie przyczyną jest jakaś wada genetyczna :( warto zrobić też badania hormonów, bo zaburzenia też mogą bardzo szkodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigusia -
dzięki dziewczyny za odpowiedzi kurcze jestem taka zła na siebie Boga i wszytsko dookoła myślę sobie za jakie grzechy .... jestem osoba dbającą o siebie, witaminki, dobry styl zycia zdrowy, zero trunków itp..... ogólny moj stan zdrowia jest dobry i co ..... zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu starań, a potem taka strata jaka jest szansa na kolejną zdrową donoszoną ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigusia -
koleżanki podpowiadają mi , że może moje odchudzanie od lutego do maja br. odchudzałam sie zrzuciłam w sumie 11 kg ważylam 67 kg a obecnie 56 kg przy wzroście 166cm ale od maja wrociłam do normalnego trybu jedzenia - nie przytyłam co mnie cieszy wyniki badań w normie wiec to chyba nie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pigusia ja też wtedy zaszłam w pierwszym cyklu a co do ciąży donoszonej to szanse są duże :) poznałam wiele dziewczyn, którym się udało i tego Ci życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minia- mogę Cie o cos zapytać? Właśnie przeczytałam, że poroniłaś w 12 tygodniu. czy możesz mi powiedzieć, czy miałaś jakieś objawy świadczące o tym, że dziecko nie żyje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniulcia nie miałam. Poszłam na usg w 11tc i okazało się, że serduszko nie biło, a w 8tc biło. Czekałam jeszcze tydzień na zabieg, bo organizm się nie zorientował i nie nastąpiło poronienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigusia -
podłączam sie pod pytanie anulci ja oprocz biegunki - dostałam bóli jak przy miesiączce a następnie tępy ciągły ból w krzyżu następnie śluz w kolorze rózowym a nim dojechałam do szpitala płyneła ze mnie czysta krew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigusia -
minia85 \\\\ a dawno poroniłas? ile po poronieniu zaszłaś w ciąże? bo widze z opisu ze termin masz na grudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w czerwcu zeszłego roku, a teraz zaszłam w dopiero w 7 cyklu starań dopóki nie urodzę będę się bała, ale najgorsze były pierwsze tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minia- ja poroniłam w 5 tygodniu, najprawdopodobniej była to ciąża biochemiczna, bo nie było widac zarodka na usg, tylko powiększone endometrium. Przezyłam to bezbolesnie, bo wiedziałam, że tam nic nie było. Nie wiem jednak, jakbym zareagowała, gdybym poroniła w 12 tygodniu, gdybym widziała bijace serduszko, przyzwyczaiła sie do tego dziecka. Straszne to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam dodać, że jestem własnie w 12 tygodniu. Zaszłam po 2 cyklach starań. Poroniłam w kwietniu, a zaszłam w ciążę w sierpniu.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigusia -
przepraszam ale nie rozumiem co oznacza ciąża biochemiczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pigusia uda się zobaczysz :) Aniulcia ja jestem raczej też z tych twardych i skupiłam się na przyszłości, badaniach chociaż wiadomo smutek był i czasami powraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frendzelek
Nie sadze, żeby odchudzanie było powodem poronienia. Raczej coś poszło nie tak podczas tworzenia się zarodka i to musiało się tak skończyć. Niestety to się dzieje często i jest to normalne. Dlatego dla wielu lekarzy nie jest to nic nadzwyczajnego. nastepna ciąża jak najbardziej może być udanaJ a sama jestem po poronieniu w 7 tygodniu ciąży, a teraz własnie mój synio ostro dźga mnie po wątrobie (jestem w 28 tygodniu ciązy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigusia -
frendzelek to suuuper gratuluje a dłuugo czekałaś na kolejną ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frendzelek
ja zdecydowanie się nie spieszyłam z ta druga ciążą. Przez rok brałam tabletki anty. Chciałam spokojnie doczekać do momentu, gdy będę gotowa na drugie dziecko, a nie na namiastkę pierwszej nieudanej ciąży. Zmieniłam pracę, zaczęliśmy budowę domu, pojechalismy w nasza podróż marzeń-do Chin, a potem odstawiłam tabletki i po trzech miesiącach w piękny majowy długi weekend zaczęliśmy życie naszego synia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biegunka powodem poronienia - nieale zatrucie pokarmowe, które wywołało zarówno biegunkę jak i poronienie - już możliwew każdym razie biegunka to nie przyczyna a objaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frendzelek
Pigusia, wiem, że to co teraz przeżywasz-jest straszne. Może nawet będzie jeszcze trochę gorzej, gdy wszystko dotrze do Ciebie. Ale to nie jest koniec wszystkiego. Nie rozpamiętuj, nie myśl dlaczego, bo to nic nie da. Jeszcze wszystko może się zdarzyć, tylko nie uda się to, gdy nie będziesz na to gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigusia -
fajnie Wam ja przez 7 lat stosowałam z mężem tylko prezerwatywy i stos. przerywany ale nie zamierzam czekać i czekać na kolejną ciąże miałam ogromne wsparcie rodziny , meża i czuje sie dobrze nie płacze na mysl o poronieniu, nie mam traumy czuje sie dobrze chco jestem wściekał ze stało sie to co stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frendzelek
No to przepisowe trzy miesiace i do pracy!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frendzelek
Życze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×