Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zycie nie jest sprawiedliweeee

CZEMU TAK TRUDNO DOSTAC SIE NA MEDYCYNE?

Polecane posty

Gość zycie nie jest sprawiedliweeee

Mysle,ze to jest niesprawiedliwe iz trzeba miec swietnie zdana matura z bilogii,fizykii i chemii aby dostac sie na medycyne.Dlaczego nie wystraczy zdac ja po prostu na poziomie dobrym?I po co u licha fizyka?Czy na prawde swietnie,podkreslam swietnie zdana matura z w.w. przedmiotw jest wyznacznikiem tego,ze ktos nadaje sie i bedzie swietnym lekarzem?Naprawde nie sadze.Oczywiscie nie tweirdze zeby na medycyne przyjmowac nieukow i tumanow,ale dlaczego nie wystarczy matura na poziomie dobrym?To jest chora,Polska to chory kraj.Ja np.interesuje sie medycyna,mam naprawde duza wiedze medyczna,zawsze trafnie znajac tylko objawy,lub majac jakies tam wyniki podstawowych badan postawilam trafna diagnoze swoim zanjomym czy rodzinie,ktora potem potwierdzil lekarz!Ale w zyciu niestey mialam pecha...Pochodze z malutkiej miejscowosci,na kazda dobra uczelnie mam kilkadziesiat km.Jak to bywa czesto w malych miejscowosciach,tak i w mojej nie bylo dobrego liceum,a w liceum o kiepskim lub nawet przecietnym poziomie nie sposob nauczyc sie swietnie fizy czy chemii,potrzebne sa korepetycje...Niestety mnie nie bylo na nie stac,rodzice tez nigdy nie kwapili sie zeby mi pomoc,nie dali mozliwosci rozwoju.Mialam w domu ciezko sytuacje,mama byla alkoholiczka i zupelnie sie mna nie interesowala,teraz juz nie pije od 4 lat i stara sie nadrobic zaleglosci w wychowaniu itd.niestety troche za pono.mam zal do rodzicow,ze choc troche nie pomogli mi w realzicji mojego marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie nie jest sprawiedliweeee
Teraz juz troche za pozno...:(Mam 23 lata,poszlam na zupelnie inny kierunek na uczelnie blisko mojego domu,nie musialam wie wyprowadzac i mieszkac w akademiku tylko dojezdzalam(rodzice nie umozliwiliby mi wyjazdu na studia i mieszkania w akadem).Niestety na tej uczelni nie bylo pielegniarstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KlapekZnogi.
Z jednej prostej przyczyny są takie wysokie wymagania:) Chodzi o to, że te studia są naprawdę trudne i bardzo dużo jest tam nauki. Jeśli nie jesteś w stanie ogarnąć materiału z liceum to po prostu się nie nadajesz. Poza tym na medycynie jest fizyka:) (biofizyka np.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przekopiowane z wizażu...
zamiast fizyki może być matematyka.... z uwagi na zmianę przedmiotów maturalnych.... z zasady dostają się dzieci lekarzy (pracuje na uczelni medycznej)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie nie jest sprawiedliweeee
Uwierz mi zebym sie nadala:) Nie mialam problemow z nauka,ale to nie moja wina,ze z fizyki i chemii mialam czworki,czasem trojka sie zdarzyla,a nie same piatki.Znam 2 osoby,ktore poszly na medycyne,w liceum uczyly sie b.dobrze,ale z fizyki i chemii braly korki przez cale 3 lata liceum.Jaki z tego wniosek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAA NIEDOBRA PUPA
Autorko, czy ty inteligentna jestes w ogole? Bo dziwne zadajesz patania. Oo tym czy na dane zstudia latwo czy siezko sie dostac decyduje ilosc chetnych. Medycyna to dobrey kieruneki jest ich od groma. Wiec dlatego, sskoro maja np. 200 miejsc przyjmuja osoby z najlepszymi wynikami. Tak jest na kazdych studdiachi medycyna nie nalezy do tych co na nie najciezej sie dostac. Ja na glupia historie musialam zdac egzamin na bdb - wtedy byly egzaminy, i miec to samo z matury, bo bylo 5 osob na miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestes troche smieszna. Ja z matury z biologii rozszerzonej dostalam ponad 90%, a korków nigdy nie brałam. Nawet specjalnie sie do niej nie uczylam jakos duzo. 3 miesiace przed matura zaczelam. Przeciez matura to pestka, a nie Bóg wie jaki sprawdzian wiedzy. :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAA NIEDOBRA PUPA
Uwierz mi zebym sie nadala Nie mialam problemow z nauka,ale to nie moja wina,ze z fizyki i chemii mialam czworki,czasem trojka sie zdarzyla,a nie same piatki.Znam 2 osoby,ktore poszly na medycyne,w liceum uczyly sie b.dobrze,ale z fizyki i chemii braly korki przez cale 3 lata liceum.Jaki z tego wniosek? Ja w mojej klasie - bo bylam na biol-chemie, w renomowanym liceum - to chyba ok. 20 osob dostalo sie na medycyne. Jedni brali korki, inni nie- Ale zdolni byli i przede wszystkim zakuwali i zakuwali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym co? Nie poszlas na medycyne bo tatus nie dal pieniazkow na korepetycje? Trzeba bylo sie uczyc, korzystac z kół naukowych w szkole (+ fakultety w ostatnim roku), a jakby nie wyszło to isc po maturze do pracy i zarobic na korki i startowac za rok. :O:O 🖐️ ko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kololowaaaa
byli lepsi i tyle... life is brutal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie nie jest sprawiedliweeee
TAA NIEDOBRA PUPA nie wiem kto tutaj nie jest inteligentny...Myślisz,ze na medycynie decyduje ilosc osob?Chyba z ksiezyca sie urwalas.A gdyby bylo malo chetnych to myslisz,ze przyjecli by osoby z matura zdane powiedzmy na 60-70%?Nie sadze.Poza tym jak mozesz porownywac medcycyne z innymi kierunkami?Na renomowanej uczelni zeby dostac sie na socjologie,pedagogike itp.wystarczy b.czesto srednia ocen z matury,nie sa wymagane konkretne przedmioty na maturze.W przypadku med.jest zupelnie inaczej!Pomysl zanim cos napiszesz.Nawet na niestac.studia medyczne,za ktore placi sie gruba kase kryteria przyjec sa tylko ciut nizsze i nawet tam nie wystarczy matura na poziome dobrym.Na te studia juz na pewno nie ma tylu(wg.Twojej teorii) chetnych,bo ludzie w pl zwyczajnie kasy nie maja,aby placic po 10 tys.za sem,przez 6 lat...Wiec dlaczego tam nie przyjmuja przecietniakow?Pomysl zanim cos napiszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAA NIEDOBRA PUPA
Nie rozumiem w ogole tego twojego ostatniego postu... TO jak przyjmuja? Losowo? Sadzilam ze tych z najwyzszymi wynikami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie nie jest sprawiedliweeee
Nie mowie o maturze z bilogii tylko chemii i fizyki! PUPA no wlasnie w renomowanym liceum!Napisz jeszcze jakie miasto.Ja pochodze z malutkiej miejscowosci,gdzie na dobre lic.nie mialam co liczyc,poziom nauki niski lub ew.przecietny-zalezy od przedmiotu,nauczyciele czasem nie pojawiali sie na lekcjach lub pojawiali sie 15-20 min przed dzwonkiem.nie kazdemu w zyciu tak dobrze sie ulozylo.nie wiesz jakie ja mialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAA NIEDOBRA PUPA
Autorka moze mysli, ze powinno sie przyjmowac nie tych najlepszych, tylko ze srodka? Bo tak byloby sprawiedliwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdole. Nie dziwie sie, ze Cie nie wzieli na medycyne, bo jak taki tepak moglby sie tam znalezc? Każda matura to pikus, wystarczy tylko troche wiedzy i umiejetnosc logicznego myslenia. :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie nie jest sprawiedliweeee
Ale wy jestescie tepi!Tylko,ze na medcycyne WYMAGANA jest a z fizyki i chemii na poziomie rozszerzonym! a ja z tych przedmiotow nie bylam jej w stanie zdac dobrze! !co by mi dalo np.30-40% z roszerzonej?na pewno bylo tyle chetnych osob by zapelnic miejsca,ktore miałyby znacznie wiecej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAA NIEDOBRA PUPA
Ja jestem z Poznania. Ale autorko, sama z tego biol-chemu szlam na historie, nauczylam sie wszystkiego sama tak ze zdalam nawet ustny na celujacy. Nasz historyk byl naszym wychowawca i nawet 1/10 materialu z nami nie przerobil. Poodstawa to ksiazka, kawa i rycie po 12 godzin dziennie. Jak mialam czworki, to uczylas sie jeszcze za malo - i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ku/wa
przemadrzala durna keri

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie nie jest sprawiedliweeee
carrie widac kto tu jest tepakiem:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAA NIEDOBRA PUPA
Tylko,ze na medcycyne WYMAGANA jest a z fizyki i chemii na poziomie rozszerzonym! a ja z tych przedmiotow nie bylam jej w stanie zdac dobrze! !co by mi dalo np.30-40% z roszerzonej?na pewno bylo tyle chetnych osob by zapelnic miejsca,ktore miałyby znacznie wiecej . Dlaczego nie bylas w stanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie nie jest sprawiedliweeee
PUPA historia,a chemia i fizyka to dwie rozne bajki:)W przypadku historii wystarczy tylko dobra pamiec i kucie wlasnie na pamiec,a zdasz wszytsko na 6 i nie potrzebjesz zadnych korkow.W przypadku fizykii i chemii sie tak po prostu nie da...bo wiele rzeczy trzeba po prostu dobrze uczniowi wyjasnic,aby mogl przejsc na dalsze etapy uczenia.W historii nie ma takiego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wszystko zależy...
O matko, posiadając wiedzę z biologii, chemii i fizyki na poziomie liceum masz już podstawy, żeby iść dalej z programem. Owszem, na medycynę dostają się dzieci lekarzy, ale nie tylko, znam takie przypadki, gdzie z małych miejscowości, w których są po 2 licea ludzie się dostali na medycynę i inne oblegane kierunki. Po prostu się uczyli. No i może mieli ciut lepsze warunki (brak rodzica alkoholika). Zawsze tak jest, że przyjmują tylko najlepszych. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×