Pomozecie?

No i spoko. :) Teraz skoro zostanie ci po lewej stronie od drzwi wolny metr, to możesz tam powiesić jakąś fajną drewnianą miarkę wzrostu dla małego, położyć leżaczek/matę. :) Albo jak się zmieścisz to porobić półki ścienne jedną pod drugą na różne pierdółki jak dziecko podrośnie i zacznie obrastać w rzeczy. Jak chcesz sprawdzić czy ci wszystko ładnie wejdzie, to weź kartkę w kratkę, linijkę i ołówek, nanieś na tę kartkę prawdziwe wymiary pokoju przyjmując za 1 metr - 1 cm, za 10 cm - 1 mm, uwzględniając położenie drzwi i okien (oraz tego, w którą stronę się otwierają). Następnie na skraju kartki poodmierzaj rzeczywiste wymiary upatrzonych mebli, powycinaj te meble i poustawiaj na planie narysowanego mieszkania. Wtedy będziesz czarno na białym widziała ile masz miejsca na wszystko, co gdzie może stać tak żeby nie było kolizji. :) Ja bardzo często tak robię jak mebluję jakiś kąt. Mam tylko nadzieję, że chociaż drzwi do tego małego pokoiku otwierają się wam w miarę sensownie i nie zabierają zbyt dużo cennej przestrzeni. ;) Uciekam. Pa!

(Jeśli 1 cm za metr będzie dla ciebie zbyt mały i niewyraźny, to zawsze możesz przyjąć większą skalę. Miłej zabawy.) :)

A wlasnie wczoraj to zrobilam :) Kurcze zostawilam w duzym pokoju jak gadalismy z mezem, jutro wezme i zeskanuje to bedzie widac co i jak ;) Spoko :D Dziekuje bardzo :) No i rzeczywiscie po lewej za drzwiami jest sporo jeszcze miejsca, wiec narazie spokojnie mi tam wozek wejdzie a potem to wlasnie polki, maty itd itp :) Dziekuje bardzo jeszcze raz :)