Nie wiem jak zrganizować taki śłub pomocy...;)

Hej dziewczyny,jestem w 5 mc ciąży mieszkamy wraz z narzeczonym razem i oczekujemy na naszą córeczkę.Nie mamy ślubu ....problem z jakim sie do Was zwracam jest taki że nie mamy kasy na ślub i wesele dla mnie nie liczy sie slub cywilny tylko kościelny.Jak mogę zorganizować tanim kosztem coś fajnego na 30 osób(sama rodzina ze znajomymi bylo by ok 60osób)?Wiem ze tych tematow pewnie było juz duzo ....ale prosze o porade...Zanaczam ze nie mam mozliwosci zrobienia przyjęcia ani w domu ani w ogrodze....pozdrawiam Martyna

Ktoś pomoże?

nie zorganizujesz, ale moze latem - pod namiotem na swiezym powietrzu albo zamiast sali normalnej wynajac klase szkolna. Gotowac moze jakas znajoma Pani, ktora robi to tanio albo duzo rzeczy na zimno.

ale jakbys napisala ile masz kasy konkretnie na to przyjecie to byloby latwiej cos doradzic

ale jakbys napisala ile masz kasy konkretnie na to przyjecie to byloby latwiej cos doradzic

Ja bym juz poczekala do porodu i zrobila potem i chrzciny i slub razem. Bedzie taniej. Po kosciele zapros najblizszych na obiad potem deser, winko i do domu. Bez zadnych tancow. Ograniczylabym liste do gora 30 osob. Bedziecie miec dziecko, wiec wydatkow i tak sporo bedzie. No i jak zrobicie w niedziele taka impreze, to bez problemu znajdziecie ladna restauracje i moze nawet jakis rabat Wam dadza.

No włąsnie nie wiem i jest mi przykro zawsze marzyłam o tzw prawdziwym śłubie weselu do rana.....no ale niestety nie będe miałą swojego wymarzonego ślubu a jeszcze teraz wszyscy pytają kiedy ślub no kiedy skoro w ciazy jestem to musi być śłub.....nie możemy liczyc na pomoc rodziców niestety....i nie wiem może wogule go nie brać ale chcemy ochrzcić dziecko a bez ślubu to podobno sie nie da....(teściowa naciska ze dziecko powinno zaraz po urodzeniu byc ochrzczone ze u nich to taka tradycja)...a Ja no to fajnie bo na ślub nie mamy ....załamka i jeszcze to że nasze rodzeństwo miało pomoc ze strony rodziców a my akurat żle chyba trafilismy....nie wiem może przesadzam ale jakos jest mi przykro,pozatym nam poprostu nie powodzi sie najlepiej a reszcie rodziny siostrą i bratu dosyć dobrze i stać ich na wszystko (w pewnym sensie)

Myślę o że 6 tysięcy będziemy w stanie odłożyc do wakacji....

Też tak uważam! Polacy lubią zasadę "zastaw sie, a postaw się". jeśeli nie macie kasy nie róbcie imprezy, chrzciny i ślub to bardzo dobre rozwiązanie! Po co robić 2 imprezy dla tych samych osób w odstępie pół roku? Jak Wasza sytuacja się poprawi możecie zrobić np. Rocznice ślubu, msza w kościele + większe przyjęcie! Teraz najważniejsza jest ta "fasolka" w Twoim brzuszku, to o niej powinniście myśleć na 1 miejscu :)

W przyszłym roku wychodzę za mąż.Nigdy nie podobały mi się typowo polskie weselicha na 150 osób.Dlatego u nas będzie tak:ślub kościelny,w malutkim,uroczym,drewnianym kościółku,gości ok 30,najbliższa rodzina.Nie robimy wesela,tylko przyjęcie dla rodziny.W restauracji,kawa,tort,obiad,szampan,jakieś zimne przekąski.Posiedzimy,pogadamy tak myślę do 22-23.Rodzince się nie podoba,ale to już ich problem.

Wiem ze latem jest drożej ogolnie i nie koniecznie musi to byc latem dla mnie jesień tez jest wporządku jak na śłub.

Dziecko można ochrzcić kiedy rodzice nie są małżeństwem, a żyją w tak zwanym "konkubinacie". Moja znajoma chrzciła niedawno syna będąc w zwykłym związku bez ślubu. MA podobną sytuację jak Ty, mówi ze teraz odkładają kasę na za rok, lub dwa na piękny ślub, w białej sukni i zabawą do rana!

ślub możesz wziąc po urodzeniu dziecka- razem z chrzcinami.

Trzeba sie cieszyc tym co sie ma. Ja tez marze o porshe, ale musze zadowolic sie Honda ;) Skup sie na dziecku, bo wesele nie jest najwazniejsze. Jak bedzie tylko obiad to nie znaczy, ze bedzie gorzej. Najwazniejsza jest przysiega a nie calonocna balanga. Moze za 10 czy 20 lat Wasza sytuacja bedzie o wiele lepsza i wtedy zorganizujecie jakies wielkie party z okazji okraglej rocznicy :) A za 6 tys. juz spokojnie zrobisz uroczysty obiad. Bo mysle, ze taki obiad z przystawka i jakims deserem to gora 100-120 zl za osobe. Suknie poszukaj na allegro, a fotografa wez tylko np. do kosciola i potem na jakams krotka sesje.

Aha no w sumie pomysl fajny ze razem z chrztem....ja mieszkam w Wawie wiec tu ceny sa drozsze podobno niz gdzies za stolicą.

Ja bralam tylko slub cywilny i jakos dziecko ochrzcilam po slubie zaprosilismy do domu rodzicow i rodzenstwo na obiad, ciasto i zyjemy,mamy sie dobrze.

Dziewczyny macie racje! Skromny obiad.....a apropo fotografa to jest w rodzinie wiec za darmo beda zdjecia.;)

No to zrobcie obiad pod Wawa. Na pewno znajdziecie jakas fajna knajpke.

a jak pojdziesz do ksiedza i szczerze powiesz ze bardzo chcesz wziac slub koscielny,ale nie masz pieniedzy,to tez od was nie wezmie.

Martyna1987 chce przyjęcie, biała suknię, wielki tort i tą całą otoczkę o któej tak naprawdę, marzą wszystkie kobiety!

ja proponuje obiad w jakiejś spelunie, suknie pożyczyć od koleżanki. Albo idzcie do księdza i powiedzcie mu,że sakrament nie kosztuje i ma dać wam ślub za darmo

a ja chrzcilam nie bedac w malzenstwie. jakos problemu wiekszego nie mialam z tym.

Hehe tak włąsnie marze !!!ale wiecie co pomyslalam sobie tak że: Skromny obiad dla rodziny a znajomych moge zaprosic tylko do koscioła a potem np na nast dzien zrobic w domu imprezke zwykła dla znajomych....

jestem tego samego zdania co "a ja wole czekolade". Popieram ją w całej rozciągłości. Teraz skup się na dziecku, ślub i chrzest zróbcie za jednym kosztem i zamieszaniem i w niedzielę. A jak nie chcecie ślubu to z chrztem nie powinno być problemu - jak nie u waszego to u innego księdza. Teściowej z jej "tradycjami" nie słuchaj. Już widzę jaką przyjemnością jest chrzest kilkudniowego maluszka, gdy ty będziesz wymordowana po porodzie, nie wyspana i totalnie zestresowana nową sytuacją... Bo jak nie patrzeć całe życie staje na łowie jak się pojawia dzidzia i potrzeba trochę czasu by sobie wszystko poukładać, a co dopiero zorganizować chrzest... Jakbyś chciała mam suknię jednocześciową gorsetową w rozmiarze 38-42 (regulowana wiązaniem z tyłu) na wzrost ok. 176cm, można skrócić.

gospodarna kobieta 34 co oznacza twoja wypowiedz ?sugerujesz ze skromny slub to beznadzieja???

cycuszkijakmarzenie zgadzam sie z twoim zdaniam jak i ze zdaniem a ja wole czekolade....a masz zdjecia tej sukni?

nie wiem co oznacza jej wypowiedz, ale dziwna była. Zapewne należy do osób typu "zastaw się a postaw się".

właśnie szukam Elizabeth Konin to jest...

a oboje jesteście z Warszawy? gdzie mieszkają rodzice przyszli teściowe?

Wszyscy mieszkaja w warszawie