małżeństwo !!! męzatki proszę o radę ..

mam pełno watpliwości i boję sie ! otóz mam 20 lat , chłopaka można powiedziec bardzo odpowiedzialnego , dobrego on dązy do zaręczyn ( dla swiętego spokoju się zgodziłam i kupiliśmy pierścionek , ale póki co zaręczyn nie było) teraz coś przebakuje o slubie , i dziecku !!! Ja nie umiem gotować , wręcz nie cierpię , inne obowiązki jak pranie , sprzątanie mam na pożądku dziennym gdyż mieszkam z rodzicami i jest normą ,ze ja się tym zajmuje !!! ....tylko to gotowanie ..kuźwa !!! ogólnie jest mi dobrze z nim .., ale nie chce jakiś tam cyrków czytaj ślub , wesele .. ponadto nie lubię małych dzieci !!! odkąd jest mowa o dzieciach śnią mi się w koszmarach !!!! nie nadaje się ..do roli zony , matki!!!! powiedzialam juz ,ale ten swoje ..uważa ,ze gotowac się nauczę ,a dziecko swoje pokocham !!! mężatki jak to było z Wami ?? pozatym myśle o studiach ..itp., :) niechce paprać się w pieluchach i usługiwać męzowi czuje ,ze to nie to !!!! wiem wiem jestem niestała emocjonalnie, wiem wiem jestem dziecinna ..ale cóz na to poradzić ..kocham go i chce z nim być !!! powiedzcie jak u Was wygląda to życie jako żona , matka???? Czy mam się czego obawiać ?? co zmieniło u Was zamążpójście..??

Nie śpiesz się ze ślubem! Zdążysz! Zaraz Ci wkleję link do pewnego tematu.

pytanie tylko czy on chce to od razu (ślub dziecko) czy dopiero za jakieś 4-5 lat zrobić ;)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4635601&start=0

levviatan ma rację poza tym małżeństwo nie równa się pranie, sprzątanie, gotowanie ja nie gotuję bo nie lubię i żyjemy ale 20 lat i ślub to trochę szybko

on by juz chciał ! ma 22 lata i jest naprawdę odpowiedzialny .. nie jest jakimś niewiedzącym czego chce kolesiem !!! on uwielbia małe dzieci .., !!!!! JA czasem mam takie myśli ,ze fajnie by juz było byc po... mieć dziecko odchować, a później ..zająć się sobą !!! odkładanie powoduje ,ze póxniej są komplikacje zajścia w ciązę !!podobno najlepszy wiek to tak 22-24 lata !!! ech ..raz tak raz tak !!! - boję się odpowiedzialności i tego dorosłego zycia ..

ja urodzilam swoje dziecko w wieku 20 lat z moim pierwszym facetem zktorym jestem do dzis(5 lat) mamy 3 letnia corke prawie 3 i pol letnia.. ,studiuje ostatni rok licencjat jako sobie radze.Slub wzielismy dopiero niedawno bo niecaly rok temu -musielismy byc pewni ze oboje tego chcemy.Co do obowiazkow sa ..dziecko ywmaga duzo uwagi poswiecenia ,zwlaszcza poczatki sa ciezkie -zalezy jakie dziecko masz ,jak grzeczne to polowa sukcesu i jak zdrowe druga polowa;) .Ja wiecej dzieci nie chce i maz tez nie-jestesmy wygodni po co nam to? .Jezeli decydowac sie na dziecko to jak najszybciej albo wcale ja wychodze z takiego zalozenia.W wieku 30 lat moje dziecko bedzie mialo 10 lat wiec fajnie.Co do obowiazkow..sprzatanie,pranie,prasowanie ,mycie naczyn standard (mam jest sprzataczka z zawodu wiec raz na miesiac przyjedzie i mi posprzata bo lubi to robic).A tesciowa uwielbia gotowac wiec mnie gotowanie kompletnie nie interesuje ,maz wraca z pracy z gotowym obiadem dla nas ,dla corki nieraz osobny obiad wiec nie narzekam ,ale zeby nie pogorszyc sobie sytuacji nie chce miec wiecej dzieciakow nie kreciloby mnie odnowa babranie sie z pampersami itp..:) wiec jest gites

PERWERSJA => przeczytałam cały ten temat juz wczesniej , ale ten koleś to jest jakies kompletne dno .., to nie mój facet !!!! Mój jest bardziej poukładany i jest dobry naprawdę .. czasem cos ugotuje , lubi to ..ostatnio zrobil mi frytki, raz przyjechał z pięknym kocykiem , drugi kupił narzuty na pościel ..,wiem wiem drobiazgi .., !!!!! ale ..myslę ,ze ważne ..z mamą rozmawia o gotowaniu , pieczeniu itp, a z tata o mechanicę ,itp. i przedewszystkim wie ,ze dom i rodzina jest najwazniejsza !!!! on jest ideałem ..co nie mozna powiedziec o mnie ...

młoda mamuska => masz to szczęście ,ze Ci pomagają mama czy mama Twojego męża ..niestety ja nie moglabym na to liczyć moja mama sama nie długo bedzie potrzebowac opieki bo jest w podeszłym wieku .. zazdroszcze Wam tak energicznych i dobrych mam mama mojego chłopaka no ona myslę ,ze by pomogła ..ale gdybym tam się przeprowadziła a ja nie chce ze swojego domu przenosić się do jego źle się tam czuje ..nie ma to jak u siebie !

.........?????????????????????????????????????????????????????????.............