mam 28lat,nie mam faceta a chce miec rodzine i dziecko

ja tez tak mam ale nie mogę się od tego uwolnić, ciągle wierze że na imprezie poznam mojego faceta!!! tych pierwszych poznałam tak wlasnie, ale się rozpadło... przez imprezy znam tez paru kolesi ale to tylko kumple, z dwoma sie calowałam po pijaku ale to i tak dla nas nie mialo znaczenia i sie zagadujemy naimprezach kilku poznalam na randkowym serwisie, a to też kumple, mam do kogo sie odezwac jak jestem w klubie, jednemu nie dałam szansy zeby nawet mnie poznał, po prostu z gory skreśliłam go bo niby nudny ale to chyba najporządniejszy chłopak którego ostatnio poznałam

ja na imprezach poznawalam wiele osob ale czasem z innego odleglego miasta, czasem szczerze mowili ze zajeci, wiekszosc to po kilku drinkach do hotelu chciala isc, jeden to juz od razu malzenstwie mowil:) hehe a byl mlodszy ode mnie i z innego miasta:) przestalam wierzyc ze kogos tam poznam, chodze juz bardzo rzadko i wylacznie po to zeby potanczyc bo to lubie:)

a tylu fajnych niesmialych facetow jest na swiecie... mysle ze nawet by sie chcieli ozenic i miec i wychowywac dziecko bo na innych juz ie liczcie bo wiecie jak patrza na te sprawy i jak z nimi stabilnosc wyglada wiernosc i pomoc rodzinie dziecku i te wszystkie podstawowe sprawy

ale powiało pesymizmem - otwierdza sie to co ostatnio naukowcy opublikowali... za duze wymagania!!! zycie to nie komedia romantyczna facecie tacy nie sa... bierz puki mozesz bo lata przybywaja uroda mija ale patrz rozsadnie zajebistego faceta na stale na dzicko i slub nie da sie zaciagnac (no chyba ze jestes zajebista - modelka np) zycie decydujcie albo podobnej wartosci faceta bierzecie i macie rodzine albo... umieracie same albo z kims kto was nie kocha kto jest z wami dla sexu ale i tak predzej czy pozniej odejdzie itd

coś w tym jest z tymi za wysokimi wymaganiami!!! mam 25 lat: -kończę studia, więc tez chce kogoś po studiach -jeśli nie po studiach to nie może być zawodowym nieudacznikiem, musi być samodzielny, tzn. prowadzić działalność, być managerem, itp. -najlepiej starszy, żebym czuła się jak przy mężczyźnie a nie jak przy chłopaku- zakres zawęża się do 27-35 latków... -w takim wieku to nie wyobrażam sobie faceta bez auta -do tego studiuje w Niemczech a tu jeszcze trzeba natrafić na takich, co nie mają uprzedzeń do Polaków, żeby nie była traktowana jak ktoś drugiej kategorii, czasami ciężko z tym

O ciekawe.Jak tam Autorki się po toczyło dalej?