rozpoznanie

ktos mi powie dlaczego majac czas do dzis do 16 na napisanie pracy, a siedzac od 22 dnia poprzedniego, nie napisalam ani slowa? nie daje rady sie przemoc. temat znam, zrodla tez, zadanie dosc proste. nie moge sie zmobilizowac, brac motywacji, a czas ucieka. zdaje sobie sprawe z konsekwencji, na roznych plaszczyznach. jak nie oddam do 16 to bedzie lipa, slaba ocena, wplynie na ocene koncowa ze studiow, a mimo to... to lenistwo w czystej postaci tak? czy cos innego? nie rozumiem :(

help ;]

cholera, az tak nudny ten top? ;]

:o

Za to pomyśl sobie, jak wydajnie będziesz pracować przez tą ostatnią godzinę, jaka pozostanie Ci na napisanie pracy :p

opatrznosc czuwala nade mna przez ostatnie 12 godzin, jako, ze wykladowca zmaga sie z problemami natury osobistej i nie bedzie w stanie sprawdzic projektow, sam z siebie, wydluzyl termin do piatku!!! (wlasnie sie dowiedziawszy) :D :D :D :D to moje niepisanie wcale nie bylo wiec takie bezcelowe ;] no i jak ja mam sie w ogole mobilizowac skoro i tak mi sie zawsze upiecze? tak czy siak, za odzew nielicznym (2;]) dziekuje!

No to do piątku ;)

hehe! do;)