Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem dnem najniższym

walka z sobą i swoimi złymi pokusami....

Polecane posty

Gość jestem dnem najniższym

Nie wiem jak nazwać to co się dzieje. Wracam do bulimii, nie jestem gruba, normalnie noszę rozmar 36.38 chyba nie dużo, znów mam napady obżarstwa i wymiotowania. Jak nie to to piję alk, a jak nie piję to palę. Wkurwia mnie to. Nie wiem jak sobie poradzic. Powiedzenie sobie że to wszystko szkodliwe, działa na godzinę, później w amoku o tym zapominam i mam wyrzuty. Jestem tym zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smaashit
znam to...sama mam to samo..i nie wierzę, ze da się z tego wyjsc..bo sama się z tym męczę jakieś 8 lat jak nie więcej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dnem najniższym
mam dość, a jak nie to to robie zakupy najgorsze jest to że jak powiem sobie nie, dziś tak nie postąpie to zaraz idę i robie to własnie to czemu powiedziałam nie! Jak mówić ,,do siebie,, żeby się tego pozbyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mesjasz_hahahahaha
Powiedzenie sobie, że To jest szkodliwe działa na godzinę... faktyczna szkodliwoiść Tego, działa na całe życie. Wiedząc to, rób tak dalej... albo: rób tak dalej, nie róbiąc z tego problemu - nie ma trzeciej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dnem najniższym
czyli coś na kształt ok, rób tak dalej, spoko nic ci nie będzie podświadomość nie lubi ,,nie,, staram się formułować inaczej, ale najwidoczniej zaprzeczanie jakkolwiek będzie miało odwrotny skutek czas się z tym pogodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusałka011
jezeli tylko chcesz cos zmienic to rob to ,nie musi to byc od razu tylko małymi kroczkami ,powoli ,powoli swoje przyzwyczajenia ,bo palenie jest pewnym przyzwyczajeniem ...wyluzuj sie -jestem tu i teraz -akceptuje sie -jestem piekna-nie chce sie odchudzac -a tak swoja droga to moge ci zdradzic co mnie tak trzyma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mesjasz_hahahahaha
Nie, nie to miałem na myśli, ale tak też może być. ...czas, już czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko matka boza ci pomoze
sama nie poradzisz a inni maja to w dupie chyba za za kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dnem najniższym
rusałka, kiedys to praktykowałam byłam dumna że mi wychodzi, nagle klapa wszystko sie rozsypało,moja ciężka praca, moje ciężkie poranki wszystko się rozsypało juz nie mam pomysłu jak sobie z sobą radzić, nienawidzę się zdradź mi co Ci pomogło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dnem najniższym
wiem że inni mają w dupie, muszę sobie poradzić a mata boska to to co mamy w głowie, żadna matka boska wsytarczy pracować nad sobą wiem że wystarczy tylko jak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koyanish
nie jesteś dnem.To pierwsze co powinnaś zmienić.Takie mślenie o sobie.Jesteś chora i wiesz o tym.Zwróć się do dobrego terapeuty.Trudno wyzdrowieć bez leczenia,więc walcz.Jestem z Tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dnem najniższym
jestem chora, jak tą chorobę określić? chyba tylko głupotą ide do terapeuty w ogóle nie wiem co mam mówić nie wiem czy jestem gotowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mesjasz_hahahahaha
ziarno ci przepada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusałka011
pierwsza rzecz-nic nie musisz wstajasz i nie masz takich mysli ze cos musisz ,stan przed lustrem rano w bieliznie tak bys cała sie widziała-popatrz na ra prawde iiiiiiiiiigimnastyczka kułeczka jak w hulahoop ,moze 600-300-w jadna -300 w druga,bedziesz widziec jak pracuja twoje miesnie,rob to systematycznie,bo tylko wtedy masz efekt,a poznie j sniadanko na co masz ochote i kubek xxl herbaty zielonej z mlekiem bez cukru ,pychota,wieczorkiem przed spankiem tez mozesz wdrozyc cwiczenia te i jeszcze inne zalezy co chcesz w sobie upiekszyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dnem najniższym
lubie sie ruszać, mam po tym więcej energii, lepszego samopoczucia i nastawienia do siebie że potrafie chce. Ale po wieczorze bulimicznego ataku nie mam siły, bo chlaniu no tu juz mowy nie ma po paleniu również. także muszę od razu iść na spacer albo poćwiczyć, nie mieć czasu na siedzenie i ,,namyślanie,, teraz mam to zaplanowane, ale później wiaodmo jak się skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusałka011
musisz miec jakas swiadomosc siebie i kontrole nad soba ,swiadomosc masz tylko ta kontrola -ty jestes pania siebie a nie nałogi ,nawyki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dnem najniższym
myślę że mam świadomość siebie, siebie tej która chce dobrze i tej strony która chce mnie zniszczyć, wiem że wszystko to co robie wypływa z niechęci do siebie, nie wiary i ta ja druga, zła wygrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusałka011
kiedys tez paliłam bo to było kull,choc sie nie zaciagałam to czasem paczka za jedna impreze wystarczała ledwie ,ale chciałam rzucic ,przeszłam na słabsze ,mentolowe ,mniej mnie -a jak zaszłam w ciaze to rzuciłam definitywnie ,tak jest ze wszystkim ,trzeba chciec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dnem najniższym
ja wiem że potrafie, zwłaszcza z paleniem potrafi sobie poradzić. Tylko nie wiem jak umiejętnie, skutecznie i trwale z tym wygrać a robic takie krótkoterminowe podchody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusałka011
uwierz mi ze sie da ,tylko sie nie zrazaj ,od razu sie nie da ...tylko chciej to zmienic -a pozniej po czasie jaka bedziesz miec satysfakcje ,,ze tego sama dokonałas ,ty tylko ty iiiiiiiiiiii bedziesz dawac rady innym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czego ja nie probowalam, czego nie robilam, nie czytalam i gdzie nie bylam. dupa.... nie da sie z tego wyjasc. 10 lat za mna, posychoterapie, szpitale, ana wet hipnozy..kto mnie przebije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusałka011
uwazam ze siła woli -ilu narkomanow np wychodzi z tego -a pozniej sa znakomitymi terapełtami,temat bulimii jest mi troche obcy choc tez niałam jakies zaburzenia w wieku dojrzewania ,tez sie obrzerałam a pozniej sie nienawidziłam ,wiem jednak ze człowiek wszystko moze ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rusalka pierdolisz jak potluczona, il narkomanow, 2 na 100? to ma byc sila woli? nie mialas bulimii wie nie pierdol ze czlowiek wszystko moze, bpo jakbys poznala choc 1/ nojego zycia kiedy walczylamz buli to bys sie mocno zdziwila jak bardzo mocno mozna walczyc, ile mozna z soiebie dawac, ile poswiecic.. a mimo to nadal jestem chora. w ohogle osoby ktore nie maja bladego pojeccia o tym niech zamilkna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusałka011
moze pierd...bo mnie ten problem nie dotyczy...z tych chorob sie nie wychodzi ,bulimiczka bedziesz do konca zycia,tak jak alkocholik i narkoman ,,,z tego sie nie mozna do konca uleczyc ,mozna jedynie cos spowolnic ,złagodzic pewne skutki ,wiemy przeciez ze to prowadzi do destrukcjiii,do samounicestwienia ,ja to wiem i tylko staram sie zrozumiec ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem dnem najniższym
Germaine ja miałam spokój przez 2 lata, 2 lata! uważam się za incydentalna bulimiczkę. Bo dwa lata to dużo przecież. Blędne koło,zycie to błędne koło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×