Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żonka w lutym

Jak powiedzieć, że nie chcemy kwiatów do kościoła?

Polecane posty

Gość odp na pytanie
Jak powiedzieć, że nie chcemy kwiatów do kościoła? NORMALNIE. Prosimy o nie przynoszenie kwiatów. Języka nie macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniamanianaa
Tak mnie zastanawia jak to jest, ze 50 bukietow to problem a 50 butelek juz nie. Duzo z was pisze, ze nie ma miejsca na bukiety a miejsce na 50 butelek macie? Kwiaty jak i butelki mozna trzymac w piwnicy. I kwiaty duzo latwiejsze do transportu bo rzucasz gdzie badz i jedziesz a nie musisz sie martwic czy ci sie wino nie potlucze. Poza tym kwiaty to strata pieniedzy bo zwiedna a wino to co? Wypijecie i juz nie bedzie. Ja osobiscie jestem przeciw proszeniu czy sugerowaniu nawet, ze chcemy cos dostac. gosc ma zyczenie nas obdarowac, ok to bardzo mile, niech sam zdecyduje czy i co chce dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wierszyka, to fajny. Co do przykładania ręki do pijaństwa, to owszem, wódkę, która z wesel został młodzi pili jeszcze przez tydzień po weselu, bo jakoś goście mają dziwny zwyczaj przychodzenia przez parę dni zobaczyć "jak młodzi żyją". No nie ma w tym nic złego w sumie, jeśli się nie narzucają :p ale osobiście znam parę, która biorąc ślub w lipcu po dziś dzień ma pełno butelek wina, które dostali, ponieważ piją je tylko na jakieś okazje :) to chyba nie jest złe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dziewczyny
to wszystko zależy napisała: ale osobiście znam parę, która biorąc ślub w lipcu po dziś dzień ma pełno butelek wina, które dostali, ponieważ piją je tylko na jakieś okazje to chyba nie jest złe? Tak, masz rację, to nie jest złe. ale ja znam i takich, którzy piją przy każdej okazji, a jak nie ma okazji, to pije się z braku okazji... Niepijący % trunków nie będą zawiedzeni nie otrzymawszy flaszeczki, tym, którym zależy na flaszce, lepiej jej nie dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okropny, brzydki
moja szwagierka na zaproszeniach miała napisane "byłoby nam miło, gdyby zamiast kwiatów, przyniesli nam Państwo książki" nikt tego zle nie odebral, para mloda to ksiazkomaniacy, kazdy wie, ze kochaja ksiazki i ze to o wiele przydatniejsze niz kwiaty, ktore sie wyrzuca. praktyczna rodzinka i tak byc powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za napisanie wprost, że nie chcecie kwiatów nikt nie powinien się obrazić... chociaż wierszyk jest wg mnie formą bardzo zabawną.:) Co do "rozpijania" pary młodej - ja nie widzę nic złego w butelce dobrego wina, chyba, że sami wiecie, że para ma jakieś wcześniejsze przykre doświadczenia z alkoholem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhghhj
Wiecie co... Patrzeć nie mogę na to co widzę... Normalnie sama mam ochotę zaprosić na swoje wesele tych wszystkich, którzy są tak przeciwni przynoszeniu tego co chcieliby dostać młodzi... W takiej sytuacji zrobiłabym wesele z muzyką heavy metalową, bo lubię... Z bukietami tych przynoszonych kwiatów poustawianymi między ludźmi którzy je przynieśli! Nie byłoby alkoholu, bo po co gości rozpijać, byłoby tylko jedno danie, bo najbardziej lubię placki ziemniaczane! Na pewno goście byliby bardzo szczęśliwi w końcu tak bardzo są za tym żeby nikomu niczego nie narzucać! Skoro młodzi nie mogą grzecznie poprosić o coś innego niż kwiaty to dlaczego goście mogą wymagać żeby wesele było tradycyjne i żeby młodzi myśleli o tym żeby i goście dobrze się czuli a nie o sobie przy organizacji wesela... Tolerancji i szacunku trochę bo tacy młodzi dają tylko wskazówkę, żebyście wy głąby nad prezentem się głowić nie musieli i żeby wszyscy byli zadowoleni...!!! Pozdrawiam tych wyrozumiałych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze skrajnosci w skrajnosc
a wy nie umiecie wyposrodkowac? Zarowno "gosciom" jak i "nowozencom" na tym topicu po prostu brakuje klasy. Idac na slub nie kupuje tego co mi sie podoba, lecz to co chcialby dostac obdarowywany. To chyba normalne w kazdej sytuacji: czy to Boze Narodzenie, urodziny czy slub-kupujes prezent z mysla o kims nie o sobie. Inna sprawa, ze niegrzecznie jest narzucac co chcialoby sie dostac. Uwazam, ze kulturalny gosc zawsze zapyta i wtedy jak najbardziej mozna cos zasugerowac. kwiaty to juz zupelnie nieobowiazkowy dodatek, wiec totalnie bym pominela ten temat. Nic " w zamian" bo proszac w zamian sugerujecie obowiazek kupna. Coz, ludzie kulturalni zrozumieja o co mi chodzi. Zachlanne towarzystwo i tak zrobi po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze skrajnosci w skrajnosc
zrobi po swojemy-dorbiajac do tego ideologie charytatywna czy jakas inna. Zalosne i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesele jest po to by za równo para młoda jak i goście bawili się dobrze... Po co więc sprawiać kłopot młodym, jeśli wiedzą, że nie będą co mieli zrobić z kwiatami - uszanujmy ich prośbę - przynieśmy kupony lotto czy wino.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już po Tym wielkim dniu i też z meżem zdecydowaliśmy,że kwiaty dla nas są bez sensu. Nie pisaliśmy na zaproszeniach żadnych infantylnych wierszyków z prośba, gdyż osobiście stwierdziliśmy iż jest to niegrzeczne narzucanie gościom jakiś swoich ''zachciewajek'', brak taktu i dobrego smaku. My postanowiliśmy najzwyczajniej w świecie zdać sie na naszych gości. Wielu z nich przy okazji spotkań zapraszeń na wesele zapytalo nas wprost czy chcemy kwiaty czy też coś innego? Czasem warto dać szanse naszym bliskim, gościom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwewqq
Mi się spodobał ten pomysł z totolotkiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalina86
Pewnie, że kupony lepsze niż kwiaty -też o tym myślę . Tylko że raczej będę obdzwaniać i informować o tym , bo wierszyki jakoś mi nie leżą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×