Ludzie po prywatnych szkołach nie będą dobrymi pracownikami!!

aha

i tylko dlatego ktos sobie ma isc na publiczna uczelnie na dzienne ?????????? chora jestes babo. myslisz ze ktos pojdzie na dzienne i zmarnuje cale dnie na siedzenie na uczelni!! to jest niepraktyczne! kazdy normalnie myslacy czlowiek idzie na studia zaoczne zeby moc jeszcze dodatkowo zarabiac! jakby pieniadze rosly na drzewie to kazdy by sobie mogl chodzic na dzienne i nie musieliby pracowac! lecz sie

Ukończyłam zarządzanie zasobami ludzkimi na prywatnej uczelni i muszę Wam napisać, że parę lat temu, gdy starałam się o posadę w dziale personalnym na rozmowach kwalifikacyjnych były ze mną osoby, które ukończyły ten sam kierunek na Politechnice. Zgadnijcie kogo przyjęli :) Teraz jestem szefem działu kadr. Wszystko zależy tylko i wyłącznie od człowieka, jego ekspresji, chęci do pracy i zaangażowania. Niektóre osoby po dziennych studiach uważają, że za głupi papierek już należy im się posada, że każdy czeka na nich z otwartymi ramionami, a to nie prawda, trzeba się troszkę postarać. Coś o tym wiem, zawsze uczestniczę w rozmowach kwalifikacyjnych.

haha

łajza

annakaszamanna - widzisz pustaku różnice między studiami zaocznymi, a prywatnymi? :O Chociaż zaocznymi też gardzę, bo łatwiej się dostać Ja po dziennych za.pierdalam na krajzedze i spełniam się zawodowo.

Właśnie, na prywatnych pełno takich śmieciowych kierunków jak "zarządzanie zasobami ludzkimi" i inne marketingi. Dlatego ich nie lubimy

nie przesadzaj, w stanach są tylko takie, nie czuje się gorsza z tego powodu,że skończyłam 2 kierunki na prywatnych uczelniach, wiesz... gdybyś była mądra wiedziałabyś,że to nie od szkoł zależ czy ktoś ma chęć nauki i się uczy

a co do zarządzania zasobami ludzkimi to pewnie,że prywatne wyższe szkoły są lepsze bo specjalnie wyprofilowane w tym kierunku !!! a po politechnice to można śrubki skręcać i budować mosty

i ci i ci są wartościowi i ambitni

EH,głupia jesteś autorko

nie ważna uczelnia,ważne co człowiek ma w głowie i wie jak tego użyć i co z czym się je...:)

Liczy się to na studiach zaocznych, co robisz w między czasie. Jak prawnik zaoczny pracuje w kancelarii i na weekend jedzie studiować, to sądzę, że lepszy z niego materiał na prawnika niż ten po dziennych.

nie od szkoły zależy co kto umie. Ja jestem po prywatnej szkole (LO, od kilku lat w pierwszej piątce/dziesiątce liceów polskich), studiuję na jednej z najlepszych uczelni w UK. W całej historii szkoły był tylko jeden przypadek oblania matury, i to tylko z jednego przedmiotu. Inny przykład, prywatna SWPS ma najlepszą psychologię w Polsce, i nie tylko psychologię. Nie generalizuj.

a ja po zawodówce państwowej mam firme i zatrudniam ludzi:)

ok

jestes palnieta

kpina;] ja jestem na platnych i sicgaja nas niesamowicie:P amy tyle godzin praktyk ze w sumie jestesmy zmuszeni pracowac w zawodzie od poczatku studiow:P i co likend ok 8 zaliczen:P

no to żeś kobiecino mnie zirytowała...jesteś po państwowej bo Cię nie było stac na prywatną!!!jestem fijoterapeuta po prywatnej i mam więcej pacjentów pewnie niż niejeden po państwówce...mało tego uczyłem sie jeszcze zaocznie to juz w ogóle bys skresliła takiego petenta prawda?

hehe no wlasnie ja tez fizjoterapie:P i po publicznej jest gorszy poziom bo nie maja sprzetów itd;P

nie masz racji

nieprawda