Żadna kobieta nie zwraca na mnie uwagi :((((

probowalem np w autobusach zaczepiac wzrokiem - mialem wrazenie,ze robie z siebie idiote :O nie ma mowy zebym do jakiejs agadal ,zaczne się jąkac i zapomne co mialem powiedziec. do tego dochodzi moja niesmialosc :( i to ze mimo 25 lat mam bardzo mloda twarz, a przeciez kobiety szukaja powaznie wygladajacego meskiego faceta a nie dzieciaka prawda? jestem załamany :(

Powinienes sie cieszyc wiesz ile nerwow bys sobie zjadl przez baby? a tak masz spokoj

Nie prawda:)Sa gusta i gusciki ,mozesz miec mlodo wygladajaca ale bardzo przyjemna czy wrecz ladna twarz(poza tym-przeciez mlody wyglad to atut!) a jak jeszcze masz fajny charakter ,jestes dobrym,wartosciowym czlowiekiem to juz calkiem git;) Zacznij zauwazac w sobie pozytywne cechy i dot. wygladu i charakteru,codziennie ile tylko zdolasz,nawet pierdolki najmniejsze-to podbuduje po jakim czasie twoje poczucie wlsanej wartosci bo to jest Twoj problem a nie wyglad.

Trzba być cierpliwym

trudno oceniac.. a co do autobusu..wiesz..moze boją się o własne bezpieczenstwo? Jakbys był kobietą to bys rozumiał. ktos ci sie przygląda ty tego kogos nie znasz. I bałbys sie, ze spojrzysz mu w oczy a on wysiadzie za toba i cie zgwałci..a potem powie, ze sama chciałas, bo sie na niego patrzyłas. Wiec zawsze zaczynaj od niezobowiązujacej rozmowy..np która godzina..to pasuje wszedzie..nie wie pani gdzie znajduje sie..itp..

może masz łądne męskie dłonie:)? kobiety na różne rzeczy zwracają uwagę..na oczy włosy głos itp..

o nieee to sa kiepskie rady.Jak ktos jest niesmialy to co mu da zapytanie o godzine?Powinienes pracowac nad tym ,zeby polubic siebie(sa ksiazki o tej tematyce,poszukaj bo naprawde warto) i gdzies wychodzic-z kolega,ze znajomymi,zeby miec kontakt z ludzmi i "cwiczyc" sie w rozmowach itp:)

tylkoooo-ma racje-popatrz na siebie laskawszym okiem ,poszukaj pozytywow,kazdy je ma.

no mam prawie tak samo jak autor i do tego jestem brzydki :o nie chce sie zyc

heh ja raczej brzydki nie jestem ,ale widze jakich facetow lubia kobiety...a ja moge co najwyzej sposobdac sie 14 latce :(

To podrywaj 14 latki w czym problem?

w tym,ze nie chce małolaty

hmm to moze 16-18 latki;) masz 25 a wygladasz na 18? Moze dlatego nie widzą w tobie faceta rówiesnika;) Nie wiadomo.

a ja wezme co się tylko nawinie

no tu sie zgadza... zazwyczaj biora mnie za licealiste. Chcialbym poznac kogos w swoim wieku :O a nawet na sympatii jest to problem

Masz 25 lat? a piszesz jak 18 latek :D .Taka 16 nastka pasuje do ciebie jak ulal i nie wydziwiaj

Czegos nie rozumiem ,czym sie rozni pismo zwlaszcza na komputerze pomiedzy 25 a 18 latkiem ?

gdzie jestescie?:)

No niestety nie tylko kobiety nie zwracają na Ciebie uwagi, tu na tym forum też wszyscy mają Cie w d***e.

Ja Ci radze wy---ol sie na srodku ulicy albo na skrzyzowaniu napew ktos zwroci uwage na ciebie

chłopaku nie poddawaj się ja swojego faceta zapoznałam na przystanku i 7 lat jesteśmy jest z***biście :D Spotkasz swoją wybrankę :)

Ciesz sie chłopie. Nie musisz marnować kasy i czasu na codzienne golenie niszcząc sobie cerę, do tego nawet nawet po 30 będziesz dalej mógł podbijać do nastolatek, do tego prawdopodobnie przez niski testosteron nie wyłysiejesz tak szybko jak twoi koledzy wiec tym zyskasz też w oczach rówieśniczek. Same plusy

Niski poziom testosteronu u faceta to tragedia. Pewnie masz szerokie biodra, wielka d**e, wąską klatę, pucułowatą twarz, męskie cycki i zero mięśnia. Do tego pewnie drażliwy, nieśmiały, zbyt emocjonalny. Taki facet ani nie wyrwie laski, ani nie będzie oparciem w związku gdy jakaś desperatka po 30 zainteresuje sie nim z rozsądku.