Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coorde

chce odebrac wladze rodzicielska ojcu mojej corki czy mam szanse?

Polecane posty

Gość coorde

jak w temacie czy w ogole polskie sady odbieraja wladze rodzicielska czy raczej tylko ograniczaja? ciekawa jestem czy ktos przeszedl ta droge i udalo mu sie odebrac drugiemu rodzicowi cala wladze nad dzieckiem czy tez jest to nierealne w polskim sadownictwie. Byly facet nie utrzymuje z nami kontaktow i nie placi alimentow a jak jeszcze rok temu mial widzenia to zaniedbywal corke w takim sensie ze odbieral ja na sobote i niedziele ktore to dni spedzala w towarzystwie jego i jego dziewczyny. Z tego co pozniej ona (narzeczona bylego) mi opowiadala to wynikalo ze po przywiezieniu corki do ich domu ona mial w nosie zabawe z mala a caly dzien albo siedzial przed tv albo zostawial corke na kilka lub kilkanascie godzin z nia bo musial wyjsc z kumplami na piwko. Czasem nawet nocowala tylko z nia bo tatus szedl sie zabawic na wieczor kawalerski do kolegi. Dowiadywalam sie ze moge wystapic do sadu o odebranie wladzy ale moze nie ma takiej szansy i szkoda czasu a zamiast tego tylko ograniczyc??? Prosze o opinie i odpowiedzi matek lub ojcow ktorzy przeszli przez to w sadzie i ktorym sie udalo. Dzieki z gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale skoro nie utrzymuje
kontaktu to masz co chcialas, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coorde
to ze nie utrzymuje nie znaczy ze mam latwe zycie kazda decyzja dotyczaca dziecka wymaga jego zgody np. wyrobienie paszportu i wiele innych w tym medycznych. Chcialabym miec wolna reke jesli chodzi o wychowywanie mojej corki zwlaszcza ze od roku jestem w nowym zwiazku i chcialabym aby w przyszlosci moj partner byl odpowiedzialny wraz ze mna za wychowanie. Rowniez gdybym wyszla za maz to wolalabym aby cala moja rodzina nosila nazwisko meza a poki co niestety corka nosi nazwisko po bylym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracz666
napisz do Sądu Rejonowego, Wydział Rodzinny i Nieletnich wniosek o pozbawienie ojca władzy rodzicielskiej. W uzasadnieniu napisz mniej więcej to, co tutaj. Szanse są duże. dla krytykujących: pozbawienie drugiego rodzica nie zawsze służy temu, by mu "dołożyć". Jeśli ma on władzę rodzicielska, to potrzebna jest jego zgoda na wszelkie ważne decyzje dotyczące dziecka, np. wyrobienie dowodu osobistego, paszportu, wyjazd za granice, leczenie szpitalne itp. W przypadku braku kontaktów to bardzo poważne utrudnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coorde
do gracz ok w zasadzie wiem juz jak to zrobic znaczy zlozyc wniosek itd ale nie wiem jakie sa szanse na odebranie. Czy duzo takich spraw konczy sie pozytywnie czy jednak sa to wyjatki powtierdzajace regule? Bo wiem ze sprawy o ograniczenie wladzy sa latwe do wygrania ale co z drugim wyjsciem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie odbiorą mu władzy, bo nie poświęcał dziecku uwagi, gdyby je zaniedbywał i krzywdził, to inna sprawa. Nie masz co próbować nawet... Przykro mi. Lepiej ogranicz prawa. ;) Albo pogadaj z nim, może sam się zrzeknie, skoro nie jest i tak Waszą córeczką zainteresowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gracz666
Ja jednak radzę pisac wniosek o pozbawienie. Może się zdarzyć, że Sąd najpierw ograniczy tylko władzę rodzicielską. Wtedy, jeśli ojciec nadal nie bedzie interesował sie dzieckiem, wniosek mozesz ponowić (np. po roku czy troche wczesniej). Samo ograniczenie niewiele ci zmienia, bo nadal potrzebujesz zgody ojca we wszystkich istotnych sprawach. Brak zainteresowania i kontaktów z dzieckiem mozna okreslić jako porzucenie, a to już jest podstawa do pozbawienia. Musisz sie liczyć z tym, że nie od razu sie uda. Sąd może też skierować was na badanie więzi w Rodzinnym Ośrodku Diagnostyczno - Konsultacyjnym, ale to nic strasznego. A może sie też zdarzyć, że na początku rozprawy sędzia zapyta ojca, czy zgadza sie na pozbawienie, a on odpowie twierdząco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coorde
a to ze ma ja gdzies i nie utrzymuje teraz kontaktow nie wspominajac o nieplaceniu na dziecko to nie zaniedbanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×