Moj facet mnie uderzyl

Uderzyl mnie w twarz bo go na sile odciagalam od komputera. Jestesmy ze soba rok i odkad razem zamieszkalismy to przestal sie mna interesowac. Wybaczylam mu mimo tego, ze nawet mnie nie przeprosil. Nawet dzisiaj mi powiedzial zebym go za to nie winila bo sama go sprowokowalam :( Boje sie, ze znowu w klotni mnie uderzy. Bardzo mi na nim zalezy :( Co powinnnam zrobic ? Jak chcialam z nim na powaznie o tym porozmawiac to powiedzial po prostu zapomniala.

powiedzial zebym po prostu zapomniala.*

I dalej jestescie razem? To Ty madra kobieta jestes, naprawde :)

uciekaj od niego bo dostaniesz ze zupa byla za slona...........

Wow! Kolejna baba co zamiast coś zrobić po necie szuka mądrości

postaw ultimatum : ma Cie szanowac, a nie tłuc jak jakis worek treningowy... I nie daj sie Kobieto !!

To byl pierwszy raz. Czy jest szansa, ze znowu to zrobi ?

Duża szansa bo zawsze jakoś się to zaczyna

potem nalogowo

Prosze zerwij z nim jak najszybciej!!! :( Jeśli raz Cię uderzył, na 1000 % zrobi to jeszcze raz!!! I to jeszcze w takiej sytuacji zupełnie bez powodu!!!!!!!!!!! Co innego gdybyś Ty go uderzyła w twarz, a on np. odepchnął ... Ale żeby on pierwszy uderzył? Dziewczyny sa głupie, wierzą, że facet się zmieni ... Spójrz na jego ojca ... Pewnie też zdarzyło mu się uderzyć jego matkę, on to widział i powiela te wzory. Może gdyby jeszcze błagał na kolanach o wybaczenie, szczerze żałował itp. mogłabyś się zastanawiać. Ale jeżeli dla niego nie jest to nic takiego, to uwierz mi, zrobi to jeszcze raz. Zerwij z nim, później będzie Ci coraz ciężej.

Nie powinno być przebaczenia jeśli nie ma przeprosin i poważnej rozmowy. Sprowokowałaś go wg niego tak ?? Pomyślałaś co by było gdybyście mieli dziecko, tatuś by siedział przy kompie a ono by płakało albo akurat coś od niego uparcie chciało i co dostało by w twarz od kochanego taty, bo oto ten dojrzały mężczyzna został po prostu do tego sprowokowany ?? Ja nie mówię, że nie ma wybaczenia, drugiej szansy itp. bo wiem jak to jest jak ktoś kocha, ale Autorko przeprosiny i rozmowa to podstawa a nie "zapomnij...sprowokowałaś mnie" , bo taka postawa po czynie jest wg mnie niepokojąca. POWODZENIA

Ja z moim tez jestem prawie rok i razem mieszkamy i on całymi dniami siedzi przy kompie nawet teraz bo mamy osobne laptopy swoje, i słysze jak tam co chwile stuka w klawiature pewnie siedzi na czacie i pisze z jakąś pizdą. Ja go nie odciągam na siłe od kompa. Wiesz co robie ? Robie obrażoną mine, nie odpowiadam mu na pytania a jeśli odpowiem to tak by wyczuł w moim głosie że cos jest nie tak :) rozkładam łóżko kłade sie odwracam do ściany i ide spać