Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość justgonnastandthere

myslalam, ze kasa sie nie liczy... ale jednak

Polecane posty

Gość justgonnastandthere

jestem w zwiazku od 3 lat z biednym facetem i jest coraz gorzej. u mnie nigdy nie bylo problemow z pieniedzmi, chociaz do bogatych tez mnie nie mozna zaliczyc i naprawde mam dosyc jezdzenia autobusami, ktore wiecznie sie spozniaja, czy siedzenia w domu, bo nie ma kasy, zeby wyjsc do kina. w koncu zapisalam sie sama na prawo jazdy, bo ile mozna. oczywiscie ja tez stawialam. bylo raz ja raz on. ale z czasem wyszlo, ze moj wklad jest o wiele wiekszy, a dla mnie to jest osmieszajace jak idziemy np na kebab i ja place. jemu pewnie tez jest glupio. w dodatku dla niego rodzina jest na 1 miejscu, ja zawsze musze poczekac. albo widzimy sie my a dzwoni mamusia i on juz biegnie. teraz tez sie nie odzywa od piatku. wczoraj wyslal tylko darmowego smsa, zebym do niego zadzwonila. ha, ha - smieszne. a dlaczego ja nei zadzwonie? bo mam tego dosc, on nigdy sie nie odzywa, a jak juz dzwonie dowiaduje sie, ze najpierw mamusia. pewnie odezwie sie za jakis czas i powie, ze nie mial JAK, bo nie mial kasy na koncie. a jak powiem ze mogl na gg albo sms z internetu puscic, to ze nie korzystal z komputera juz mam tego naprawde dosc... chce miec normalnego faceta, ktory raz w miesiacu kupi mi kwiatka i zabierze do restauracji, a budzil mnie bedzie smsem 'dzien dobry kochanie'. po prostu musialam sie wyzyc :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa truskawkowa
ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justgonnastandthere
nie wymagam od niego, zeby zabieral mnie co piatek do restauracji, tylko zeby doladowal sobie to durne konto, odezwal sie, dawal jakies drobne prezenty, moga byc slodycze, kwiatki... i zebym nie byla za jego mamusia. ja mam 19, on 20...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gemma arterson
ja Cie rozumiem....tez bylam z biednym chlopakiem, bardzo mi sie podobal fizycznie, ale byl starszy o 5 lat ode mnie, a pracowal jako ochroniarz na kopalni, i ciagle mial w planach studia...mieszkal z rodzicami, wiec jak bylam u niego i chcielismy sie troche poprzytulac to ci rodzice siedzieli w pokoju za sciana.a mi potem bylo wstyd jak szlam do lazienki sie ogarnac troche.... w koncu go zostawilam bo czulam ze roznica miedzy nami byla zbyt duza....co prawda nikogo od tamtego czasu nie mam, ale nie zaluje...meczylam sie z facetem, który nie mial planow na zycie i kasy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawca24
ja na twoim miejscu bym uciekał byłem kiedyś w podobnej sytuacji tyle, że to ja jestem facetem już nie chodzi o finanse, ale ona miała mnie w dupie w czasie gdy rodzinka coś chciała, o mnie sobie przypominała w wolnej chwili, nigdy nic fajnego spontanicznego nie zrobiliśmy bo przecierz rodzina najważniejsza po niecałym roku uciekłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halszkka
Niestety pieniądze były są i będą ważne. Nie jako dobro samo w sobie ale tak zwyczajnie aby cos osiągnąć a przede wszystkim by nam było lepiej , wygodniej itd. Nie ma kasy zaczynają sie wyrzeczenia , kłótnie itp. Pieniądze niszczyły wiele związków . Chodzi tu o skrajności , z braku do przesytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anxipanixi8989
zawsze chodzi o kase. a poza tym to żenada powiedzieć komuś "sorry nie miałem jak zadzwonić bo nie mam kasy na kom" obciach troche. ska wiesz może Cię traktuje jak sponsorkę, kobieto zostaw go, jest tylu fajnych facetów a Ty się takiego buraka trzymasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justgonnastandthere
nie no on nigdy nie powiedzial, zebym mu cos kupila... ale to logiczne ze jak ja jem, to on nie bedzie patrzyl a wiem, ze pracowal 2 tg temu i ma kase, wiec na doladowanie za 5zl na pewno ma. tylko pewnie poczul sie w pt urazony, jak mu powiedzialam, ze sie z nim nie spotkam (bo oczywiscie wczesniej musial jechac do mamusi). nie bede wiernie jak pies czekac, az w koncu zachce mu sie ze mna widziec. mam ochote to rzucic w pizdu, ale jednak go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukując t z krakowa
ech cieszę się więc że rozstałam sie z moim ex ;) chociaż nie był aż tak pazerny jak ten Twoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa truskawkowa
maminsynek i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze na temat
a moze on jest chytry ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana, jesteś młodziuta! zasługujesz na to, żeby chłopak obsypywał Cie kwiatami, pokazał coś, czegoś nauczył- świetną restauracje, fajny klub, cukiernie, gdzie robią pyszne tiramisu!, zabrał na wycieczke (i nie mowie tutaj o Korsyce czy Dominikanie)... jak ja nie znoszę takich facetów- kwiatka nie, prezentu nie, kolacji nie- BO NIE MAM PIENIĘDZY. a jak odejdzie, to jest materialistką- czyli głupią suką- i tyle... A WCALE TAK NIE JEST! TO WYGODNE, PASYWNE PODEJŚCIE! jak można być tak bierną, niezaradna osobą- w końcu nie ma 16 lat, i nawet jeśli się uczy- to nikt nie każe mu brać pieniędzy od mamusi... MĘŻCZYZNA MA BYĆ ZARADNY, I RADOŚĆ POWINNO SPRAWIAC MU USZCZĘSLIWIANIE SWOJEJ UKOCHANEJ... czy on nie boi się, że w końcu poznasz chłopaka, który zaproponuje Ci dużo więcej od niego? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dużo młodszego brata , ma teraz 15 lat, ale tata uczy go, że o kobiety trzeba dbać pod każdym wzgędem! np. jeśli jego kolezanka z klasy ma mu wytłumaczyć biologie,czy z robić referat- zawsze jadą po nią razem samochodem, potem odwożą na miejsce- żeby nie musiała jeździć autobusami lub wracać pieszo ! w zamian za pomoc w nauce kupi jej np. ptasie mleczko czy małego misia (jaki to jest koszt 10 zł???)... i uważam, że tak powinno być! dziewczyny, dlaczego marnujecie sie przy takich palantach? jest tyle ciekawych miejsc, tyle pysznych dań, tyle rzeczy, których trzeba skosztować ! proszę, nie marnujcie młodych lat przy palancie, który zaprosi na kebaba i odprowadzi na autobus...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keisshaaa87
Miałam w liceum takiego chlopaka (ja 18 lat on 21) przystojny jak marzenie, dziewczyny mi zazdroscily, poza tym diabelnie inteligentny, matura z matmy na 6. Wracajad do tematu umowilismy się pewnego wieczoru (walentynki) do kina. Spotkalismy sie w centrum on ma dla mnie roze, ja dla niego upominek, idziemy na MPK on mial juz bilety kupione ale podjechal prywatny a on wyciaga portfel i ''ZNOWU DO PŁACENIA ehh'', po kinie zabral mnie do taniego przy dwrocowego baru (knajpki byly przepelnione OK nie jego wina) pyta ''bedziesz chciala cos'' ja ze NIE a on ''ok'' zamowil sobie jakiegos hamburgera dla mnie nie wzial nawet soku, spx. Inna sytuacja zaprosil mnie na piwo do knajki po zajeciach, siedzimy w środku on wyciaga portfel na stół pyta co bede pila ja ze sok, on ''to zaraz pojde zamowie'', siedzimy godz przy pustym stole a on nadal nie poszedl nic zamowic, posiedzielismy, pogadalismy, wyszlismy. Było mi wstyd za niego nawet przt barmanie.. poza tym byl bardzo kulturalnym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj ciezko bez kasy, brak kasiory niszcy kazdy zwiazek, przerabialam to kiedys:( siedZzeni e w domu iliczenie kazdego grosza..... naszczesc ie zamieniłam go na prawdziwego faceta :) i od tego czasu zyj e bardzo wygdnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×