Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość b1eata

czy to depresja

Polecane posty

Gość b1eata

moja corka ma skonczone 3 lata obraca sie w towazystwie starszych dzieci ktore poszly do przedszkola 5latki i zaczol sie placz dlaczego nie ona przeciez ona tez jest duza i wszystko umi. nie ma u nas mlodszych grup wiec prowadzam ja do corki kolezanki w tym samym wieku ale jeszcze glosniej krzyczy ze ona nie bedzie sie z nia bawic bo ona nie mowi i jest glupia co zrobic zmuszac czy odczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama nastolatki.x
moja córka też zawsze przebywała wśród starszych, teraz ma 13 lat (pierwsza gim) i ma kolezanki w 2 i 3 klasach i zero rowiesnikow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b1eata
tylko ze wedlug mnie to ona czuje sie gorsza od nich i czasami placze mowiac dlaczego tamte dzieci chodza do przedszkola a ona nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b1eata
wkoncu sie dowiedzialam i napisze co zaszlo z mysla o tych co zostawiaja dziecko pod opieka ciotek i twierdza ze wszystko jest ok. UWAGA! na ich kochonesow. rzecz dziala sie 22sierpnia dzieci zostaly z ciotka wkrotce dojechal jej narzeczony bylo cieplo dzieci chcialy sie bawic na dworze a temu pewnie chcialo sie ruchac. dziecko zostalo na sile wciagniete do domu jak twierdzi zrobil to ON opowiadajac dziecku ze mama i tata jej nie kochaja ze jak wyjdzie z domu to pogryzie ja pies(maly kundel w oczach dziecka bestia) ciotka zostala porwana(ha podobno musiala z nim pojechac dla swietego spokoju) a nadzor sprawowala druga z ciotek ktora ma wszystko w dupie. i zaczal sie placz po powrocie do domu dziecko nie chcialo nas z niego wypuszczac nikogo wpuszczac na wszystkich reagujac placzem. myslelismy ze chwilowe czekalismy zaczal sie wrzesien dzieci z ktorymi bawila sie poszly do przedszkola a sytuacja sie pogarszala myslelismy ze to jest przyczyna. probowalismy uszczesliwic ja na sile biegala z nia do dziecka z jej wieku ale zamiast zabawy placz. po ok 4tygodniach zaczelysie klopoty ze snem mala budzila sie w nocy i krzyczala ze sie boi ze niechce zeby on tu przychodzil zeby nie bic nie krzyczec. wtedy zaczelam cos podejrzewac a raczej kogos i dreczyc pytaniami wracac do wydarzen z przelomu sierpnia wrzesnia kiedy dziecko zaczelo sie bac wlasnego cienia. jakies dwa tygodnie temu nastapil przelom poszlam z mala do sklepu i obylo sie bez lez. po powrocie siadla na podlodze odkryla lizaka i mowi MAMO A JA DZIS NIE PLAKALAM W SKLEPIE ja na to ze fajnie BO WIESZ MAMO DZIS NIE BYLO W SKLEPIKU ZADNEGO PANA A JA SIE BOJE PANOW BO ŁUKASZ TO NA MNIE NAKRZYCZAL ZAMKNAL MNIE W POKOIKU I MOWIL ZE TY MNIE NIE KOCHASZ I ZE ZJE MNIE PIES. opowiedziala o tym ciotce z ktora dziecko zostalo potwierdzila wydarzenia nic nowego nie dodala wiec nie wiem czy ten kretyn cos wiecej zrobil mam nadzieje ze nie. dzis powoli odzyskuje dzieckozaczyna sie smiac choc ciagle musze ja zapewniac ze ja kocham ze nic jej sie nie stanie tlumaczc kazde wyjscie do wc ale jest dobrze jeszcze z miesiac i bedzie jak dawniej. moglam to zachowac dla siebie bo to przeciez porazka wychowawcza ale pisze niech kazda z was sprawdzi 10razy nim zostawi dziecko komus kto jeszcze nie ma swoich dzieci i nie wie co to obowiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b1eata
czytajcie ku przestrodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×