mam problem :( pomóżcie

Kupiłam w sklepie orsay sukienkę, ale chcę ją zwrócić. Nie minęło jeszcze 28 dni, paragon mam, więc wszystko powinno być ok. Jest jednak jeden problem - na sukience nie ma metki. Nie chodziłam w niej ani sekudny, jest nieużywana, tylko właśnie ta metka :O ja jej nie urwalam, od początku kiedy kupowałam sukienkę to jej nie było, musiała wczesniej odpaść. Myślicie, że przyjmą mi w sklepie tę sukienkę, mimo że nie ma metki?

Mam propozycje, zaloz sukienke, zrob dla mnie zdjecie, wyrzuc sukienke do kosza a ja Tobie przeleje na konto jej rownowartosc.

dodam jeszcze, ze w jednym miejscu tej sukienki wystaje ta plastikowa "niteczka", która trzyma metkę to chyba jest jednoznaczne, że sukienka była nienoszona?

takiej samej lub podobnej za ta sama cene:P

up