Faceci, dlaczego się poddajecie, nie walczycie, rezygnujecie z kobiet, miłości

Ja nie rozumiem co się porobiło z dużą częścią współczesnych mężczyzn. Gdzie Wasz duch waleczności ? Dlaczego nie walczycie o kobiety , o miłość , tylko tak łatwo się poddajecie i rezygnujecie ? Ciągle się słyszy tematy typu: "facet boi się podejść , zagadać , zaprosić na randkę" albo "ja nie zasługuję na Ciebie , znajdź sobie kogoś lepszego". Nie wspomnę tutaj już o facetach , którzy uciekają jak pojawiają się trudności w związkach albo dzieci. Takich facetów tchórzy jest teraz mnóstwo. Czy to przez Wasze wyimaginowane kompleksy , niską samoocenę ? Gdzie macie jaja jak na facetów przystało ? Dlaczego boicie się odpowiedzialności i wyzwań ? Coraz więcej kobiet jest samotnych właśnie przez takie podejście. Kobiety nie gryzą , a problemy czy to materialne czy inne można rozwiązywać wspólnie , bo razem łatwiej. Na ulicach widać pełno samotnych matek , bo facet nie podołał , bał się odpowiedzialnoiści. Przestańcie uciekać ! Tak nie powinno być. Weźcie się za siebie , bo to Wy nosicie spodnie !!!

bo jesteście nudne

Trzeba być cierpliwy

faceci nie walcza, bo najczesciej NIE MA O KOGO. Dla wiekszosci lasek nie warto sie starac, ot co

taki skarb, ze bedzie siedzec bezczynnie albo fochy rzucac, a facet musi sie starac, zdobywac, walczyc? a w nagrode tylko zrzedzenie i wyrzuty? dzieki wielkie, zreszta... rownouprawnienie jest

Ja poczekam aż dziewczyna się mną zainteresuje

i tak samo jak z dzieckiem, jak mu sie zabaweczka znudzi to idzie sie pobawic gdzie indzej. A jak zabaweczka sie popsuje, to troche poplacze i idzie szukac innej. Dziecko nie potrafi same zabaweczki zreperowac bo to dla niego zbyt trudne i strata czasu. O wiele latwiej znalezc nastepna.

nie bój żaby, jak facetowi zależy to zrobi dokładnie wszystko, żeby być z kobietą...Ale wygodniej wymienić na nowszy model :P

taa, faceci sa beznadziejni, a kobiety to same anioły :D

reprezentuje to facet walczy do upadlego moze zastanow sie co ty masz do zaoferowania facetowi, ze sie o ciebie nie stara

i dziecko tez, chociaz samo popsuje zabawke, to mowi "ze sama sie zepsula", tak samo facet zwykle nie widzi swojej winy w tym, ze w zwiazku sie nie uklada. Widocznie kobieta byla jakas trefna....

Autorko, trochę samokrytyki, bo wina zawsze leży po dwóch stronach, a prawdziwego skarbu facet nigdy nie odda. Myślisz żeś wzór wszystkich cnót i niewiast ? Obudź się ideale.

TH is IT SZ - nudny juz jestes :o

taa jak dziecko :D zrozum, po co facet ma sobie zawracac glowe jakas sfochowana zolza z psotawa roszczeniowa, skoro takich jest na peczki o wyjatkowa kobiete facet bedzie walczyc tak dlugo, az mu sie powiedzie widocznie nie jestes warta takiego zachodu na jaki wydaje ci sie, ze zaslugujesz, a prawda, brutalna dla ciebie neistety, jest taka, ze takich jak ty jest wiele, a do tego moze nawet troche ladniejsza czy sympatyczniejsza i bez tego calego cyrku :D

nie chodzi o to, ze faceci sa do bani a kobiety to same anioly. Tylko o to, ile kobiety a ile mezczyzni sa w stanie wlozyc staran w poprawienie sytuacji w zwiazku. Zwykle jest tak, ze jesli facet nawala, i to nie raz, kobiety przewaznie beda wiele znosic i jakos starac sie zeby jednak bylo lepiej. A jesli chodzi o skrajne przypadki, to kobiety czesciej decyduja sie odbudowac zwiazek po zdradzie partnera. Natomiast mezczyzni, kiedy przestaje im pasowac, po prostu odchodza, a jezeli jeszcze kobieta ich zdradzila, to juz naprawde niewielu jest w stanie zyc z nia dalej.

Żeby starać się o dziewczynę nie wolno być brzydalem

cojestztymifacetamidzisiaj - bo sa niesmiali coz na to poradzisz takie spoleczenstwo

"zrozum, po co facet ma sobie zawracac glowe jakas sfochowana zolza z psotawa roszczeniowa, skoro takich jest na peczki o wyjatkowa kobiete facet bedzie walczyc tak dlugo, az mu sie powiedzie" no wlasnie, typowo meska postawa. "sfochowana kobieta". A ktorys sie kiedys zastanowil, dlaczego ta kobieta jest taka sfochowana? Ze moze gdyby nie wasze debilne czasami zachowania to i fochow by nie bylo? Chyba ze ktos szukajac partnerki, szuka takiej, ktora sie nigdy na zaden temat nie odezwie, chocby nie wiadomo jakie facet jej numery odstawial. Bo nie ma takich zwiazkow, zeby nie pojawialy sie choc drobne roznice co do roznych spraw. Nie ma!. Wiec w zasadzie mozna powiedziec, ze wszystkie kobiety, ktore odwaza sie powiedziec co mysla na dany temat sa sfochowane. O facetach sie nie mowi ze maja fochy, bo kobiety i tak zwykle staraja sie zachowywac w taki sposob, zeby bylo dobrze, mimo wszystko. Ale wystarczy tylko malutki wybryk, w stylu, wyjscie samej na impreze, telefon czy sms od jakiegos kolegi, i nagle to facet zaczyna robic scenki.

Mężczyźnie nie żyją po to, aby spełniać oczekiwania kobiet. Mają prawo do własnego życia, mają prawo rezygnować z kobiet.

Mertoro, czy to samo prawo przyznajesz kobietom?

To wszystko rozchodzi się o seks. W dobie środków antykoncepcyjnych , szybkiego i dostepnego seksu faceci nie chcą wiązać się z kobietami bo to prowadzi do małżeństwa , dzieci itd. Zrozumcie , że jest niewielu facetów , którzy mają instynkt tacierzyński i chcą posiadać dzieci. Facetom chodzi tylko i wyłącznie o seks. To instynkt seksualny powoduje , że ciągnie ich do kobiet.

"Mertoro, czy to samo prawo przyznajesz kobietom? " DaJĘ.

Powiem Ci jednoa autorko, jeśli bym spotkał jakąś wartościową kobietę w wieku tak samo jak ja 20kilku lat, która ma jakieś cele w życiu, ciekawy charakter, czyli wierna, uczuciowa, wrażliwa, wesoła, romantyczna, i jeśli wykazałaby chociaż nimimum zainteresowania mną (bo z fusów nie umiem wróżyć), to bym zrobił wszystko żeby z nią być. Ale tutaj się bajka kończy... w dzisiejszych czasach jest to niemożliwe, żeby taką spotkać. Chyba że w filmach.

Trzeba czekac

nie walcza, bo ogolnie rola mezczyzny w dzisiejszych czasach bardzo sie zminila, z tym, ze o ile kobietom odpowiada rownouprawnienie o tyle zostalo w nich od stuleci zakodowane, ze to mezczyzna ma dbac, sie starac, uwodzic, inicjowac seks itp. Tak bylo dawniej, ale i kobieta dawniej miala mniej do powiedzenie, zwykle byla na utrzymaniu meza, zwykle nie robila kariery, co powodowalo, ze stawala sie w oczach mezczyzny istota, o ktora trzeba dbac, bardziej bezbronno. Mezczyzna mogl sie czuc wtedy spelniony i dowartosciowany. Dzis, kiedy kobiety pracuja i zdaje sie potrafia swietnie sobie poradzic bez mezczyzny wydaja sie bardziej samodzielne, co peszy mezczyzn i wprawia ich w obnizenie wlasnej wartosci. Dzis kobieta chce miec na rowni z facetem prawa ale pragnie tez by w pewnych okolicznosciach bylo jak za czasow naszych babc - mezczyzna ma sie starac, dbac, zabiegac. A to nie tak. Wszystko sie zmienilo i mezczyzna nie jest dzis mezczyzna przez duze M. Nie moze nim byc, bo i kobieta jest jednostka za bardzo samodzielna. To odstrasza.

Nigdy nie walczę o kobietę, bo to jakieś głupie pojęcie jest. Jeżeli okazuję komuś zainteresowanie i ten ktoś odpowiada tym samym, staram się znajomość kontynuować. Jeżeli nie ma zainteresowania od początku, to od razu odpuszczam. Jeżeli ktoś chce stosować jakieś głupie gierki, żebym "walczył", to nie ze mną. Mam duże poczucie własnej godności. Acha, nie jestem nieśmiałym facetem, ale nikomu nie odmawiam prawa do nieśmiałości. Faceci to też ludzie i też mają prawo być nieśmiali, o czym kobiety często zapominają w swoich roszczeniach. Bo tylko one mogą być nieśmiałe i "za żadne skarby nie zrobią pierwszego kroku", jak deklarują. Same są takie, a innym odmawiają do tego prawa. Zaraz zaczną pisać, że to facet ma spodnie. Ta, bo facet to robot bez uczuć.

Bede miał dziewczynę w 2012 r ,trzeba cierp;iwie czekać:) Teraz trzeba walić konika nic nie mozna poradzić

Do 24l - ON :) Hej chłopaku więcej wiary ... jest mnóstwo takich kobiet o jakich piszesz, może poprostu nie trafiłeś jeszcze ... ja też myślałam, że mam faceta z bajki, ale odszedł ... więc i ci z filmów nie są tacy fajni :(

Nie bede czytal generalizacji. Ja nie mam zamiaru wiazac sie na stale, nie o to w zyciu walcze. Walcze o swoj byt materialny.

:O