Byly kochanek mnie przesladuje, co robic?

Okolo 2 lat temu mialam faceta z ktorym spotykalam sie na seks. Nie wiem czy kochanek to dobra nazwa bo oboje bylismy wolni wtedy. Zero zobowiazan, agazowania sie tylko czysty seks i przyjazn. Potem to sie skonczylo, ja poznalam mojego faceta (jestesmy razem od ponad roku juz) i z tamtym (nazwijmy go M) nic mnie nie laczylo procz zyczen na swieta czy urodziny. Pol roku temu M napisal do mnie co u mnie slychac i od tamtej pory nie mam spokoju. Pisze do mnie smsy na temat seksu, co chcialby ze mna robic, dostaje od niego listy (w tym tygodniu wyjelam ze skrzynki 2), w ktorych prosi mnie o to bym sie z nim przespala opisujac przy tym szczegolowo jak wygldal nasz seks i jak to mi dobrze bylo. Mowilam by sie odpieprzyl, nie reagowalam na to i mialam spokoj przez gora dwa tygodnie a potem znow to samo, bo jak on twierdzi nie wierzy ze ja nie chce raz jeszcze poczuc tego co kiedys. Wyslal mi plytke nawet z jakims filmem porno z dopiskiem ze on tez tak chce. Dostaje od niego maile, wlozyl mi raz kartke za wycieraczke samochodu. Mowilam mu ze jestem szczesliwa z moim facetem ale on w to nie wierzy. Co ja mam zrobic, przez niego ciagle jestem zla i podenerwowana

kretynka jestes. powiedz o tym swojemu facetowi 9choc załzoe sie ze teraz bedzie miał UZASADNIONE PRETENSJE ze mu nie powiedziałas wczesniej i ze masz kontakt z tym kolesiem) i idz na policje tylko mu najpierw powiedz ze jesli nie przestanie cie dreczyc w przeciagu miesiaca idziesz na policje a listy trzymasz jako dowod i tyle.

To jest nękanie, zgłoś na policje.

nie chcialam mieszac w to swojego faceta. Powiedzialam mu jak to sie zaczelo ze M mnie denerwuje chce sie spotkac itd. Ale jak zaczelo byc coraz gorzej to juz nic mu nie mowilam. Na policje moglabym isc tylko ze mysle ze mnie tam wysmieja bo co ja im powiem? Ze byly kochanek wysyla mi smsy, listy i maile o tresci erotycznej? Przeciez nie chodzi za mna, nie dzwoni tylko pisze. Nie wiem jak na to by policja zareagowala