Jak się zakochać?

Ja Wam nie powiem dziewczyny jaki jest przepis na zakochanie, obawiam się iż wszystkie na raz w jednym momencie rzucicie się na mnie i w ferworze walki pobijecie się o mnie. Tak poważnie, to przede wszystkim uśmiech, odrzucić smutną minę, rozweselić się i wtedy wszystko wygląda lepiej. Podstawa to uśmiech i dobry humor :)

Brum a czemu kombi u mnie? Często muszę coś przewieźć większego i łatwiej do kombi zapakować, inną kwestią jest to, że avensis w kombi ładniej wygląda niż w sedanie czy hatchback-u

fuj, nie gadam z Wami :-)

Ciasteczkowy - nie wiem czy jest jeden uniwersalny przepis na zakochanie. Czasem spada to na człowieka jak grom z jasnego nieba. Dwie sekundy i nie możesz żyć bez tego człowieka. Nie możesz oddychać, jeść, spać. Pragniesz go każdą komórką swojego ciała. Dlaczego? Nie wiem. A czasami miłość przychodzi wraz z upływem czasu jaki z nim spędzasz. Rozkochujesz się w tym co mówi, jaki jest co robi. Dlaczego? Nie wiem.

Luśka - sama chciałaś a teraz fuj. :) Masz rację ciasteczkowy avensis w wersji kombi jest do przyjęcia.

brum, ja muszę niestety znikać. Jak będziesz miała ochotę porozmawiać to napisz na niezleciachozkafe@wp.pl i wymienimy się poglądami. Miłego weekendu :)

Adios Ciasteczkowy. :D Dzięki za zaproszenie. Miłego.

fuj... lepiej nie myslec jak wyglada koktajl w wydaniu meskim, nawet jesli serwuje tom cruise

Cizas. :D

Się teraz będę bała herbaty u obcych napić. :D Albo w lokalu. :D Abstynentką trzeba będzie zostać. :D

albo absyntką jeden łyk i wszystko Ci jedno :)

Czizas - teraz mi niestety w głowie myśl jedna tylko siedzi. :D

uwazaj Brum bo Ci ktos uwierzy ze "teraz" :P

co za naturalistki, i ja - dobrze wychowana Windsorowa to widze ;-)