Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość porzucona po 6 latach

zerwanie po 6 latach jak dalej zyc??

Polecane posty

Gość porzucona po 6 latach

wszystko bylo ok wiadomo klotnie bywaly jak wszedzie, ale on postanowil szukac sobie kolezanek po tym jak prawie wszyscy jego kumple powyjezdzali z kraju-zaczal od tego, ze zalozyl wspolny profil ze mna na jakims portalu i niby szukal kolezanki do piwa do pogadania, wszedzie zaznaczal ze ma alske i ze bardzo ja kocha. ale zaczely sie smsy od tych jakis lasek, niby normalne, chociaz 1 byl nienormalny-jakas napisala mu skarbie to niby on od razu ja skrytykowal i przestala ;/ no ale dla mnie syt i tak byla nie do pomyslenia i zaczelam sie awanturowac bylam zazdrosna ze wogole po co mu to. klocilismy sie i wracalismy az do pewnego dnia: przyjechal zaprosil mnie na kolacje i z lzami w oczach powiedzial ze on juz tego nie wytrzymuje ze on mi nic nie robi ze ja sie czepiam ciagle i wiecznie mam o cos pretensje. to blagalam prosilam pisalam-on napisal ze mam przestac pisac ze wszystko skonczone no i ze to moja wina.innej nie ma na pewno bo dziennie w domu siedzi bo wiem. wiec dlaczego?? czy to rzeczywiscie moja wina??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona po 6 latach
dodam ze on ma 27 ja 24 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
nie , nie twoja wina... a to, ze on w domu siedzi to jeszcze o niczym nie swiadczy, nie badz naiwna! w obecnym swiecie mozna zdradzic nie wychodzac z domu. pojawily sie na horyzoncie nowe kolezanki...i ty poszlas w kat. badz honorowa i go olewaj, ale jemu pewnie i tak jest to juz objetne, wreszcie bedzie mial spokoj i wolna reke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona po 6 latach
tak myslisz?? nie rozumiem jak on mogl sie okazac taka swinia :( wspolne plany zakladanie rodziny i wogole czar prysnal :( wiecie on zwalil cala wine na mnie bo twierdzi ze sie staral itd a to ja mu ciagle szopki odwalalam ale jak pytalam po co mu to to sie nie dalo z nim normalnie pogadac:( najlepsze jest to ze ja sobie z tym nie umiem poradzic :( umieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34234234
"on juz tego nie wytrzymuje ze on mi nic nie robi ze ja sie czepiam ciagle i wiecznie mam o cos pretensje" Sorry, ale skoro tak powiedział to widocznie tak było. Rozbraja mnie zdanie: "wiadomo klotnie bywaly jak wszedzie" No .. raczej nie. :D Wyobraź sobie, że w kochającym się, udanym związku nie ma kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona po 6 latach
wiesz ja ci nie karze prawic mi moralow bo nie o to prosze, piszac klotnie mialam na mysli sprzeczki, tak ciekawe ze kazda dziewczyna bedaca na moim miejscu pozwolilaby sobie na takie kolezaneczki, na szukanie ?? po co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34234234
Ale jakie morały? Moim zdaniem skoro powiedział że ciągle się czepiałaś, to właśnie tak było! Oczywiście sama wiesz to najlepiej - pewnie byłaś kłótliwa, obrażalska JUŻ ZANIM ZACZĄŁ SZUKAĆ KOLEŻANEK!!! Tu zaprzeczysz, ale pomyśl tak sama sobie czy tak nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona po 6 latach
zanim zaczal szukac kolezanek wierz mi bylo miedzy nami idealnie. rano mi napisal jak ma do mnie dotrzec zebym ciagle nie pisala, ze juz NIGDY nie bedzie dobrze i ze to moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona po 6 latach
najgorsze jest to ze ja go bardzo kocham, nie mam ani sie komu wygadac :( ciagle placze na niczym sie niue umiem skupic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona po 6 latach
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
dziewczyno, on cie juz nie chce bo tyle swiezego miesa na zawolanie. nie masz wyboru, jesli on nie chce to mozesz sie zaplakac do nieprzytomnosci i nic to nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
a jak myslisz, dlaczego zaczal szukac kolezanek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona po 6 latach
twierdzil ze tylko dlatego zeby sobie z kims pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona po 6 latach
to po co to wszystko tyle lat ze soba i wogole po co to ggadanie ze mnie kocha cala rodzine obskoczyl idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
aha, pogadac i w to uwierzylas? nie ja tez bym nie uwierzyla a on chcial miec po prostu znowu wolnosc pewnie kiedys cie kochal, ale teraz juz chyba nie to co bylo prawda wczoraj, nie musi nia byc dzis 6 lat to dlugo, wkrada sie rutyna, chce sie nagle jakiejs odmiany ludzie sie czasem przez to rozchodza a jak nie sa malzenstwem, to jest jak u was, po prostu, takie jest zycie ani czarne ani biale ma setki odcieni szarosci pomiedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeeeeeeeeee
tak tylko ze on to calkiem niedawno gadal ;/ tydzien temu na pogrzebie dziadka opowiadal jakie to mamy plany i kazdemu sie przedstawial jako moj narzexczony :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
to widac przez ten tydzien jakas niezle zawrocila mu w glowie, ze nagle zapomnial o wszystkim, tacy sa wlasnie faceci, durnie do potegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porzucona po 6 latach
o tym samym pomyslalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"on juz tego nie wytrzymuje ze on mi nic nie robi ze ja sie czepiam ciagle i wiecznie mam o cos pretensje" Skoro tak powiedział to prawda. Wymiana baby na inna wymaga trochę wysiłku, więc tego się nie robi, kiedy jest wszystko w porządku, bo i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfsfsdfc
pieprzycie glupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra wiec po co
te kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guj
szykuj sznurek............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra wiec po co
no to po co mu kolezanki tak tak zawsze laska winna nie?? bo zazdrosna a co miala nie byc a niech ma sto kolezanek i niech sie jeszcze z kazda bzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra wiec po co
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×