Nie rozumiem jak młode kobiety mogą się spotykać ze ''starymi''

Ja sama mam 25 lat... obserwuje wsrod kolezanek (wiekszosc jest wolna ,albo w dziwnych wolnyhch zwiazkach) zainteresowanie starszymi panami ... w wieku 40-50 lat... Rozumiem ,gdy taki mezczyzna jest wysportowany , zadbany, z klasą nie mylic z kasą, potrafi sie ubrac... jest po prostu wzorem do nasladowania dla nastolatkow... ale one lecą na rzekome doswiadczenie , wazne ze duzo umie :o jak slucham tych opowiesci to rzygac mi sie chce, owlosiony misiek z brzuszkiem

może ten owłosionym misiek z brzuchem ma dużo kasy?

moze...ale sama mysl o takim facecie,ktory sie do mnie dobiera mnie odraza :O

Mężczyzna w wieku 45 lat jest wciąż atrakcyjny fizycznie, więc się nie ma co dziwić. Zupełnie odwrotnie jest w przypadku kobiet 40 parolatka już niestety nie wygląda tak łądnie.

jest owłosiony, gruby, nie ma kasy, ale jest dobrym człowiekiem, na którego można zawsze liczyć? Swoją drogą, zauważ, że są różne gusta i niektóre kobiety lubią owłosionych, misiowatych mężczyzn (a b s t r a h u j ą c od wieku)

lata i nie wyobrazam spotykac sie z 40latkiem, o starszym nie mowiac :(

tak tak Dominiku, leki już były na wieczór brane??

chyba zalezy o jakiej kasie mowimy ... powiedz jaka cena lub rekompensata by zrownowazyla Twoja odraze? Czy np jak by zaoferowal jakies 5 tys miesiecznie lub dal by ci jakis fakny samochod na wlasnosc to bys sie nieco przemogla?

a ja mam 28 lat, mój mąż 44 i nie jest "owłosionym miśkiem z brzuszkiem" :D ma kasę, ale nie na nią poleciałam sama jestem niezależna finansowo :P

kasa kasa kasa innym przypadkiem jest kobieta, ktora nie ma za duzego powodzenia wsrod rowiesnikow czy facetow pare lat starszych i nagle zjawia sie taki staruszek i traktuje ja jak ksiezniczke

sliczny - mi nigdy do glowy nie przyszlo zeby dac sie ''sponsorowac'' . Moze dla kasy sie spotykają ? nie wiem... ja bym nie mogla z kims kto mi sie nie podoba a wrecz jest dla mnie odrazajacy. Wspolczuje niektorym dziwkom ,ze dla 100zlotych pozwalaja na tyle :O

I nie oceniajcie innych podług siebie, to, że wam się tacy nie podobają i od razu macie przed oczyma zwitki banknotów, to jeszcze nic nie znaczy.

na kasę to może polecieć dziewczyna która nic w życiu nie osiągnęła, albo taka, która nie wiele sobą reprezentuje w naszym przypadku kasa nie grała żadnej roli

Ja własnie spotykam się z facetem, który ma 43 lata. Ja mam 24. żaden układ - po prosty.. spotykamy się. Nie bylismy jeszcze w lozku.. Ale szczerze? nie moge sie tego doczekac :P Nie bawi mnie spotykanie sie z rowiesnikami. Sa kobiety, ktore lubia dojrzalych mezczyzn. Ja uwielbiam. Od zawsze mialam taki jak widac spaczony gust. Aha i nie szukam tatusia, bo i takie opinei ludzie wyrazaja. Mam swojego, ktorego kocham :D A ten moj... ahh boskie cialo, przystojny... Ciekawe jaki bedzie w sprawach ... intymnych :P

Ladne to nie co naprade ladne, tylko to, co sie komus podoba:) Kazdy ma pawo sie spotykac z kim chce, i nic wam do tego. A swoja droga, ciekawe dlaczego sadzicie, ze wasz gust jest najlepszy i ze to wlasnie wy postepujecie prawidlowo?

hormony i instynkt macierzyński, który im każe wierzyć, że starszy facet zgromadził sporo dóbr materialnych i może dawać mu ze spokojem poruchać, bo jak zaciąży będzie miała pewnosć , że bachor będzie miał mozliwość dorośnięcia, by jeśli jest chłopakiem, zapylić następną samicę....

Kiedyś zapytałam mojego męża dlaczego zostawił dla mnie swoją żonę powiedział, że kiedy jego ex skończyła 40 lat stała się opryskliwa i zgorzkniała nie żałuję żadnej chwili spędzonej razem :D

nie wiem. Ja mam 20 lat i nie związałabym sie z nikim kto ma więcej niż 26 lat.

a czyja to zasługa, że stała się zgorzkniała? Czy aby nie tego uroczego mężusia, z miękką kita buhahahahahahaha

A ja nie wyobrażam sobie, żebym mogła związac się z facetem przed 40-tką. W zasadzie nie wiem czemu tak mam... po prostu :P

różne są zboczenia, to akurat nie jest takie złe, dla tego starego durnia.....

bmblondyn a dlaczego twierdzisz, że akurat to była Jego wina??? aha... i jeszcze jedno założę się , że mój mąż wyciąga twardszego niż ty wkładasz

"założę się , że mój mąż wyciąga twardszego niż ty wkładasz" buhahahaha, dobre! :D

to się nie zakładaj, bo przegrasz.....

jasne, radosnego zycia z mezem nie miala, skoro stala sie zgorzkniala. ...ale pewnie odetchnela, jak polazl do innej, mogla wreszcie odetchnac i znalezc sobie prawdziwego faceta:)

bmblondyn nie pochlebiaj sobie

nie muszę, jestem już 20 lat żonaty , ciągle z tą samą kobietą i raczej by mnie nie zamieniła na inny model....

mariooolka wyobraź sobie, że po rozwodzie nie związała się z nikim ja nie oceniam tej kobiety, bo rozmawiałam z nią zaledwie dwa razy w życiu, więc tak naprawdę wcale jej nie znam faktem jest to, że ja czuję się naprawdę cudownie u boku swojego męża

bmblondyn chyba jednak nie jesteś pewnien, skoro w swojej wypowiedzi użyłeś słowa "RACZEJ" no tak, w zasadzie w życiu niczego nie można być pewnym :D

bmblondyn jesteś owłosionm misiaczkiem :P