Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedługo gwiazdka:)

Co kupić 4-latce na gwiazdke?

Polecane posty

Gość niedługo gwiazdka:)

Macie jakieś pomysły? Zabawki raczej odpadają:( jak coś dostanie to pobawi się pare dni a potem leży i się kurzy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rita-/+
-modelinę z wyciskarkami - kapcie zwierzaki -komplet czapka szalik rękawiczki -ksiązka jakies baśnie -pościel z ulubioną postacią np z księzniczką albo myszką miki - zabawną świnke skarbonkę ostatnio widziałam taką która spiewa po wrzuceniu pieniązka -cos do ubrania może jakąs ładną spódniczke lub bluzeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dziewczynki w podobnym
wieku i przy okazji ostatnich zakupów za jednym zamachem pokupowałam dla nich prezenty gwiazdkowe. Mogę śmiało powiedzieć co. :) - W Ikei są takie zestawy do zabawy w dom, a w zasadzie w kuchnie: garnki, przybory kuchenne, sztućce, talerze, kubki i sztuczne jedzenie. :) W sumie zapłaciłam około 270 zł za cały wór tego. :P Na dwie dziewczynki wychodzi po 135 zł na głowę, a to bardzo oszczędnie. Seria nazywa się Duktig i jest moim zdaniem świetna. :) Prezent będzie na spółkę. Tu masz cennik: http://www.ikea.com/pl/pl/search/?query=duktig

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dziewczynki w podobnym
Tymi zabawkami dziewczynki mogą się bawić nie tylko w dom, w gotowanie, ale i w sklep (wystarczy tylko powycinać albo kupić sztuczne pieniążki), albo w restauracje. :) Opcji jest mnóstwo, a przy okazji mogą się nauczyć wielu rzeczy (naśladować mamę w kuchni, liczyć kasę, itd.). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo gwiazdka:)
fajny pomysł ale dla mnie 270 na jadną to troche dużo:( tym bardziej ze nie jest jedynym dzieckiem któremu musze kupić prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dziewczynki w podobnym
Ależ nie musisz kupować wszystkiego! :) No daj spokój! Ja na jedną wydałam maks. 135,- więc to nie jest dużo, ale można i mniej. Popatrz na ceny z linku. Możesz wybrać takie elementy które podobają się tobie najbardziej i odpowiadają cenowo. Cena każdej pojedynczej rzeczy waha się w przedziale 20-30 zł, a to jak się zastanowić bardzo niewiele. Nikt ci nie każe kupować wszystkiego, no co ty. :) Ja też nie kupowałam wszystkiego, tylko kilka wybranych pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dziewczynki w podobnym
Nawet jak kupisz samo sztuczne jedzenie, to wydasz nie więcej jak 80 zł. :) A mała może się już bawić w sklep (wystarczy że mama da jej jakiś koszyk, namaluje ceny i pieniążki), kafejkę (może ma już jakieś talerzyki dla lalek w domu, albo może wziąć zwykłe deserowe), dom. :) Opcji jest sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dziewczynki w podobnym
W sklepach z zabawkami, np w Smykach są też takie zestawy niemieckich miniaturek znanych produktów spożywczych - są to puste kartonowe miniopakowania do zabawy w dom i sklep, np. ryż Uncle Ben's, Kellogsy, Maggi, Iglo, Persil, Jacobs, Dr.Oetker, Teekanne itp. :) Coś takiego: http://static.letsbuyit.com/filer/images/de/products/original/285/38/tanner-40678-metallkorb-gefllt-28538114.jpeg http://worldofproduct.de/media/images/popup/19000002933.jpg Sama kupowałam coś podobnego kilka lat temu, tylko bez koszyka. Firma o ile dobrze pamiętam Ecoiffier, ale są i różne inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mojej prawie 4 latce kupić
chcę to http://allegro.pl/my-little-pony-kucyk-starsong-mowi-po-polsku-i1292139558.html Moze i pobawi sie kilka dni, później ją znudzi i weźmie coś innego, ale po jakimś czasie wróci do tego. Tak to jest z dziećmi i z zabawkami. Przecież nie możemy żądać od dziecka żeby non stop bawiło się jedną zabawką, szczególnie jeśli ma inne równie atrakcyjne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka 4 latki
To bardzo zalezy od dziecka. Moja najbardziej ostatnio cieszyla sie od poscieli z Dora. (ale kupilam uzywana na allergo. Dodam, ze dobrze, ze uzywana i nie zabardzo droga byla, bo mala od razu ja "upiekszyla" flamastrami. Flamastry sie na razie nie odepraly, trzeba bedzie zawalczyc. Dalam jej do obejrzenia katalog sieci sklepow z zabawkami, zeby sobie przynajmniej zdala sprawe, co jest w slepach i na co by miala ochote. Po przjejrzeniu polowy odlozyla go, i powiedziala, ze ja to nie interesuje, a na gwiazdke chcialaby komputer i aparat fotograficzny. :-E. A jej kolezanki jak widze sa na etapie "ksiezniczki na rozowo". Bawia sie tylko w ksiezniczki i lalka Barbie wywoluje piski zachwytu. jeszcze jedna jej koleznak jest na etapie "konie", wiec jej pokoj to jedna wielka stadnina plastykowych rumakow. Ostatnio tez hitem u kolezanek byly takie elektroniczne homiczki, co sa prawie jak zywe i ida do reki. Jaa takiego nie kupie , bo koszstuje ponad 50zl. Tez ostatnio te wszystkie 4 latki dostaly szalu na punkcie trylogii z wrozka "Dzwoneczek". Moja obejrzala ja conajmniej 15 razy, tak ze zakup bardzos sie oplacil (wyobrazcie sobie, ile godzin spokoju dla mamy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mojej prawie 4 latce kupić
A zabawki z Ikea są świetne, ale ja bym ich nie kupiła. Talerzyki i filiżanki są z fajansu i są tłukące, sztućce są ostre, metalowe. Mam w domu młodsze dziecko i zabawki muszą być dostosowane tak żeby i dla młodszego były bezpieczne. Kupiłam plastikowy zestaw kuchenny w Auchan i jest na prawdę nie tlukący. Za to bardzo mi się podobają z ikei te imitacje jedzenia z różnych miłych materiałów no i nowa seria akcesoria dla piesków. To już nabyliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mojej prawie 4 latce kupić
Hm to moja 4 latka nie jest na topie, bo barbie ma 3 ( w tym jednego kena) i leżą w szufladzie, Dorę nie specjalnie lubi, koniki i owszem. Dzwoneczka nie ogląda woli "Marta mówi", a cały pokój jest różowy (bo to ukochany kolor małej - fakt) ale przeważają w nim PSY i wszystko co z psami związane. Ona od kiedy skończyła 1,5 roku ma ściśle określone zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dziewczynki w podobnym
Ej no bez przesady, te sztućce nie są ostre, bo mają obłe kształty, no ale wiadomo, że malutkie dziecko trzeba izolować od zabawek starszaka. Tak samo musiałabyś nie kupować córce flamastrów, farb, koralików w obawie przed młodszym dzieckiem. :) A nie wierze, że to robisz. Po prostu trzymasz je w innym miejscu niż sięga maluch. A talerze nie są z fajansu (bo fajans jest podobny do porcelany, a to z porcelaną nie ma nic wspólnego), tylko z kamionki. Jak wiesz, kamionka jest trwała dość na obicia i ukruszenia. Mam zastawę i kubki z kamionki od 8 lat i nic mi się jeszcze nie zbiło, a używam codziennie i w zmywarce myję. :) Przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mojej prawie 4 latce kupić
Jasne, ze trzymam wysoko i mała może się tymi rzeczami bawić głównie jak rodzeństwo śpi, albo pod moim okiem. Ale to żadna frajda bo moim zdaniem zabawki są po to żeby się dzieci nimi mogły bawić bez ograniczeń. Jak chcesz. Ja oglądałam nie raz ta zastawę. W ikea widziałam już ukruszone te filiżanki. Do mnie to nie przemawia. Moze jakby była jedynaczką, albo miała starsze rodzeństwo to bym się zastanawiała, ale nie przy małym rozbójniku, który zabawkami rzuca jak mu coś się nie udaje. A mam z takiego materiału miseczki i sama już dwie rozbiłam bo mi po prostu wyleciały z rąk i się potłukły. Fakt, ze nie rozbijają się jak szklanka na ostre kawałki, ale moim zdaniem zabawka powinna być solidna i producent powinien przewidzieć, ze 3-4 latek to jeszcze tylko dziecko i jego ruchy nie są tak precyzyjne jak dorosłego. Taka rzecz w każdej chwili może wypaść z rączek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dziewczynki w podobnym
:) Nadal przesadzasz, bo nawet jak tak małe dziecko wypuści z rąk jakąś ceramikę, to raczej wcale się ona nie pokruszy, bo spadałaby z maleńkiej wysokości. W sklepie owszem zdarzają się uszkodzone rzeczy, bo to jest sklep, to normalne, te rzeczy jadą do Polszy w transporcie, do tego ludzie tłuką się po sklepie wózkami i niekiedy zaczepiają o różne rzeczy, często przekładają towar, itd. A w domu jak w domu, używasz w określonym celu i wiesz co robisz. Ja, jak mówię, niczego jeszcze nie stłukłam, a o dziewczynki też się nie martwię, bo są za małe żeby zrzucić coś tak żeby się to stłukło. Nie przy ich wzroście. :P Zresztą nie trzeba kupować od razu zastawy i metalowych przyborów jeśli są w domu maleńkie dzieci, można kupić tylko pluszowe jedzenie i tez będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mojej prawie 4 latce kupić
Ja się nie będę sprzeczać bo ty znasz swoje dzieci, ja znam swoje. Mój łobuz rzuca rzeczy ze schodów jak go coś zdenerwuje i uwierz mi, ze by to potłukł, a mała by płakała, ze jej zniszczył. Sztućce też bezpieczne nie są. Szczególnie widelce. No ale ty masz grzeczniejsze córcie (chyba córcie są z zasady grzeczniejsze bo moja mała by nie popsuła takich rzeczy) wiec możesz sobie pozwolić. Jedzenie, jak już napisałam mnie zachwyciło. Jest niesamowicie pomysłowe. I jeszcze ta farma ze zwierzątkami też boska. Najfajniejsza jest kuchenka, ale kosztuje niewiele mniej niż prawdziwa :P Więc mnie na taka zabawkę nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuhui
dziewczyny, a mozecie napisac jakimi zabawkami bawia sie 4latki?? Czy lubia ukladac puzzle z jakimis postaciami z disneya itp.? Czy wspolczesne dzieci znaja w ogole myszke miki, kubusia puchatka?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak to co???
Jak to co???Oczywiście że rózgeee, i nawet kupowac nie trzeba haahaaa ;-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka 4 latki
U nas farma byla prezentem na 3 lata i byla hitem nad hity. A teraz niestety jest razdko uzywana, bo ma male elementy, a po domu grasuje poltoralatka. Wiec zgadzam sie z przedmowczyniami, ze jak jest w domu maluch, to starsze ze swoimi perlami czy nawet olowkami musi sie kryc, albo uzywac tylko podczas snu malca. Wiec zadna frajda z takiej zabawki, w wiekszosci niedostepnej. Moja starsza lalek nigdy nie tknela, za to mlodsza uwielbia. Kazde dziecko jest inne, wiec co my tutaj bedziemy zaocznie doradzac, trzeba znac konkretne dziecko, co lubi i czym sie akurat interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mojej prawie 4 latce kupić
Moja nie przepada za puzzlami. Bardzo lubi oglądać książeczki, szczególnie takie ładnie ilustrowane. Uwielbia układać takie zwykle drewniane klocki. Czasem z nich gotuje, czasem bawi się w sklep, a nieraz robi z nich domki dla małych piesków i innych zwierzaczków z kinder niespodzianki. Lubi rysować, kolorować, choć to nieco mniej. Kocha nalepki. Są takie książeczki z naklejkami i to uwielbia jak jej czytam a ona w odpowiednie miejsce nakleja odpowiednią naklejkę. Lubi słuchać piosenek dla dzieci z płytek CD i tańczyć do tego. Kocha czesać i przebierać głównie pluszaki, ale zdarza się, ze taką małą lalkę dzidziusia też przebiera kilka razy dziennie. Gotować uwielbia, lepić z plasteliny, wycinać. Myszki Micky nie zna, ale Kubusia Puchatka jak najbardziej. Uwielbia kiedy jej czytam o przygodach Puchatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazdka 4 latki
Jakimi zabawkami - ano moja 4 latka bawi sie przewaznie mlodsza siostra (bo to nawet lepsze niz zywy pies :), jej zabawkami, robi dla niej szkole, stolowke, szkolna sypialnie, puzzle owszem, ale szal na nie juz minal, perly tez juz sie znudzily, modelina tez poszla w zapomnienie. Ubostwia jezdzic po mieszkaniu na takiej lokomotywie do nauki chodzenia niemowlat (na szczescie jest mocna). Bardzo duzo rysuje, pisze i wycina nozyczkami, papier idzie stertami. Ale kolorowanki juz nie chce. Ostatnio u kolezanki pare godzin bawila sie w taka wedke, co sie wedkuje nia za ogon gumowe kaczki, ktore plywaja w baseniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam dziewczynki w podobnym
Moje lubią rysować, kolorować głównie flamastrami i kredkami ołówkowymi i choć mają ich już prawie szufladę, to jak tylko zobaczą w sklepie kolejne to odstawiają takie szopki, że mam ochotę katapultować się na księżyc. :P Znacie to? Mają, a wkoło im mało. Lubią bawić się w mamę i w dom, uwielbiają rzeczy które łudząco przypominają prawdziwe urządzenia gospodarstwa domowego i akcesoria niemowlęce, czyli wszelkie plastikowe żelazka, mikrofalówki, blendery, odkurzacze, wózki, foteliki samochodowe, leżaczki, kojce, krzesełka do karmienia, butelki, pieluszki, sztuczne jedzenie, ubranka. Mamy 2 interaktywne lalki Zapf Creation (Chou Chou i Annabell). Lubią grać w piłkę nożną ...niestety w swoim pokoju. Dobrze przynajmniej, że jest to miękka gumowa piłka, bo jakby była to prawdziwa do footballu to byśmy chyba z ich ojcem przedwcześnie osiwieli. :P Lubią różne pachnidła dla dzieci do wanny, brokat kąpielowy, różne musujące rozpuszczające się kule, kulki i inne kształty z kolorowym płynem w środku, oraz różne nieznośnie słodko pachnące (dla nas dorosłych aż do zemdlenia) płyny do kąpieli. Lubią malować pazurki, używać kolorowych smakowych błyszczyków ochronnych, no i w ogóle robić śmieszne makijaże, które najczęściej w ich wykonaniu kończą się karnawałowo, albo podobizną jakiegoś zwierzątka. :) Lubią rower biegowy (szarpnęliśmy się na jeden) i czasem toczą o niego zacięte walki. Lubią też Plasma Car - jest to taki fajny plastikowy jeździk dla dzieci i odkąd kupiliśmy im na spółkę też toczą się o niego ogniste spory. Na szczęście szybko i sprawnie pacyfikowane. :P Lubią zabawy z kredą na powietrzu. Malują na chodniku, albo grają w klasy, w wisielca, w mega statki, albo kółko i krzyżyk, czy cokolwiek sobie wymyślą. Starsza poszła do szkoły w tym roku, to teraz zmusza młodszą do zabawy w szkołę, albo w przedszkole, robi dzienniki, wywołuje do tablicy (bo mamy i tablicę) i chętnie ocenia. :P Nie przepadają za bardzo za różowym kolorem i nie za specjalnie kręcą je rzeczy z postaciami z bajek, jeśli już to czasem chcą coś z Hello Kitty albo z Miffy (Nijntje), ale nie do przesady. Lubią słuchać muzyki i tu wcale nie dziecięcej, tylko młodzieżowej! Aktualnie mają hopla na punkcie Justina Biebera. :P No i lubią się przebierać. :D Najchętniej w moje i taty ubrania. Jak jest babcia, to i w babci (również wszelkie buty na obcasach, chustki, kapelusze, krawaty, do tego makijaż klauna i gotowe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedługo gwiazdka:)
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córa lubi lego (to
małe normalne, a nie duplo). mogłaby budować ze wszystkich zestawów, nie ważne czy dziewczęcych czy chłopięcych, bo lubi i statki kosmiczne i domki i stacje benzynowe i stadniny i naprawy drogowe :) po prostu alles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córa lubi lego (to
a no i książki też uwielbia, najlepiej jakieś pięknie wydane, z ładnymi obrazkami, na przykład takimi z dodatkiem brokatu i jaskrawych kolorów. duży wybór jest w traffiku i empiku. z ikei lubi pluszowe zwierzątka, np. hitem jest u nas niedźwiedź polarny właśnie stamtąd. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córa lubi lego (to
no i wrotki kocha! śmiga nimi nawet po domu jak jest śnieg na podwórku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córa lubi lego (to
a jej ulubione kolory to turkus, seledyn i liliowy. :) na szczęście nie różowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda ,*
4 latka jezdzi na wrotkach? wow, jak sie nauczyla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×