Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naciq

pieniądze w małżenstwie

Polecane posty

Gość naciq

witam! interesuje mnie jaką macie politykę finansowa w małżeństwie/związku.czy ufacie sobie bezgranicznie?kto trzyma kasę i nią rozporządza? czy może wszystko dzielicie na pół - zarobki i wydatki?i jak jest najlepiej,jak powinno być? czy tak,że to facet utrzymuje całą rodzinę bez względu na to,czy żona pracuje,czy nie?i jeśli tak jest to czy facet trzyma całą kasę i wydziela żonie,czy oddaje jej całą kasę,zostawiając sobie tylko trochę na drobne wydatki? jak powinno być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naciq
może za szybko ale podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedno wielkie klamstwo
Forum - strona główna Blad W tej godzinie umieściłaś/eś już 10 nowych tematów. Odczekaj trochę czasu, zanim będziesz mogła/mógł wysłać kolejny nowy temat na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomia zycia
nie masz na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi. Najwazniejsze jest wzajemne zaufanie. Z mojego doświadczenia i obserwacji wynika, że najlepiej, jak jedno rozporządza w domu kasą, ale zawsze liczy się ze zdaniem drugiego i wszystkie większe wydatki planują wspólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naciq
właściwie możliwości są 2: 1.obydwoje pracują i zarabiają 2.pracuje tylko mąż/partner i on utrzymuje całą rodzinę przy 1. pytanie-jak rozporządzacie kasą? czy jest wspólna?(wrzucacie do 1 wora i płacicie za rachunki i życie po połowie),czy może to któreś z was jest "tym prowadzącym" który decyduje co z kasą? przy 2. pytanie jak wyżej-jeśli tylko facet zarabia to czy oddaje żonie całą kasę,czy wydziela jej tylko na wydatki a resztę gdzieś sobie odkłada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naciq
Jedno wielkie klamstwo nie rozumiem. to jest mój pierwszy temat,być może ktoś inny o tym samym nicku zamiescił juz jakies nowe tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołmajgad:P
jak powinno byc ? tu chyba nie ma prostej odpowiedzi... wydaje mi sie , ze skoro tworzymy rodzinę , to pieniądze powinny byc wspolne , jak równiez wydatki...tak bylo np. u moich rodziców, nigdy nie było " moje " "twoje " tylko "nasze "...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naciq
ekonomia zycia pewnie,ze nie ma jednoznacznej odpowiedzi.co kraj to obyczaj,innymi słowy co małenstwo to inna polityka.znam wiele małzenstw,związkow i w kazdym jest inaczej.znalam taki zwiazek (juz się rozwiedli ale i tak byli ze sobą 15 lat),ze to facet zarabiał i to nie mało, ale zona wszystko zabierała i zamiast na dom to przeznaczałą na fryzjerów,kosmetyczki,nianie do dziecka, na korepetycje dla dziecka (nie pracowała -sama mogła pomagac dziecku,toć to była podstawówka,ale mneiesza z tym),sprzataczkę do domu,bo oczywiscie sama nie mogła sprzatac bo jej by sie paznokcie ułamały,itd...wydawałą krocie na kosmetyki (np płyn do kąpieli 300 zł). znam tez taki przypadek,ze ludzie mają zeszyt i co chwila notują kto ile włozył kto za co placi ,notują najdrobniejsze wydatki,nawet niewiem chusteczki do nosa np. wiec jaki powinien być ten ideał? pytam bo wiem,ze czesto tak jest,ze ludzie tą gospodarkę prowadzą spontanicznie,nie uzgodniwszy wczesniej miedzy sobą a potem sa tylko problemy i ludzie się rozstają w dużej mierze przez kasę.po latach okazuje sie ze taka kobieta np nie ma nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ołmajgad:P
no własnie , czasami zupełnie tego nie ustalaja, a pozniej tylko problemy ... a to jedna z najważniejszych kwesti do ustalenia i chyba najbardziej problemtyczna ...:P nie ma wzorca, wszystko zależy od ludzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka owaka
ja z moim chlopakiem (juz za miesiac mezem) mamy wspolne konto i jest rewelacyjnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjj jjjjjjj
U mnie poki co tylko maz zarabia (ja studiuje jeszczde i wychowuje 2mies dziecko:)) i co do wydatkow to on daje mi wiekszosc pieniedzy (prowadzi wlasna dzialalnosc gosp wiec nie ma stalej pensji) i zostawia sobie zazwyczaj jakas kase na nastepny dzien/najblizsze wydatki. Kiedy potrzebuje to przychodzi i bierze albo wyplaca z konta. Co do wydatkow zazwyczaj ustalamy je razem, oczywiscie maz jak musi kupic cos do auta czy do firmy to sie zupelnie do tych wydatkow nie wtracam, poniewaz z tego zyjemy. Jesli chodzi o moje 'zachciaanki' to informuje o nich meza i jesli akurat jest ok z kasa to nie robi problemow :) Pieniadze w sumie mamy wspolne,jak ktores cos chce kupic to nie ma zadnego problemu, byleby nie bylo to pol pensji wydane na jakas totalna bzdure :) Najwazniejsze to dogadac sie przed slubem bo kazda para jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×