Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luilululu

pomocy

Polecane posty

Gość luilululu

Rok temu zmieniłam prace.W nowej poznałam faceta,41 lat (ja mam 36) który od poczatku bardzo sie mna zainteresowal,wiem to od innych ludzi z pracy i obserwacji,ale nie nachalnie,wiedzial,ze od 8 lat jestem z tym samym partnerem,on po prostu rzucał jakies komplementy,wodzil wzrokiem,pomagal,kupował mi kawe w automcie dla mnie i dla siebie,takie mile drobnostki.Wszyscy wiedzieli w sumie ze cos do mnie ma,ze mu sie po prostu bardzo podobam ale to tyle.Ja tez jakos polubilam go bardziej niz innych.Musze jeszcze dodac ze na poczatku pracy moje kolezanki poinformoway mnie ze on jest playboy,zalicza wszystie dziewczyny,id.To trwało rok!!!Nie odpuscił i nie znudzil sie.Wciaz dzentelmen,miły i trosliwy.Teraz mam problemy w zwiazu,rozstaje sie z partnerem,to juz przesadzone.Dowiedzial sie.Zaprasza mnie na randke,zaczał do mnie pisac SMSy,olezanka powiedziala ze odmłdnial w jeden dzien o 10 lat i wyglada na szczesliwego.Ale....Jakos nie moge zapomniec o jego reputcji playboya.Juz w kilku pierwszych smsach pisał cos o pocałunkach na pierwszej randce i jakos mnie to zaalarmowalo.Nie che byc kolejna zdobycza,z drugiej strony powtarzam sobie ze nie czeka sie cierpliwie caly rok zeby zaliczyc dziewczyne skoro wokół tyle chetnych....a moze sie czeka...nie wiem co zrobic,zaufac mu czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad wiesz, ze czekal? moze Ciebie podrywal i inne tez w tym czasie. Z tymi co sie udalo sypial... Ale oczywiscie ja tylko teoretyzuje nie znam go moge go krzywdzic ta opinia poznaj go lepiej moze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×