zasnęłam o 20 wstałam o 24 jestem wyspana

co mam robic?

;)

idź zrób sobie dobrze i napisz co robiłaś ;)

spragniony wrazen? :P

przynajmniej piszesz, ze wyspana. mnie sen omija, chyba sie obrazil:( jesli taki stan dluzej potrwa to, cieniutko widze swoja przyszlosc. padne?

na sprzatanie za pozno, na nauke jestem zbyt nieswieza o tej porze, nie zostało nic do roboty :( dobrze sobie nie zrobie, bo brzuch mnie boli od rana i jakos nie jestem usposobiona. w literaki tez przegrywam, bo jakas zaspana umysłowo jestem. kafe jest nudne juz

dlaczego na kafe nie ma tematów wymagajacych intelektualnie? :o oczywiscie nie twierdze ze moj taki jest :) o bezsennosci tez cos wiem. tez na nia cierpie, zasypiam koło 7 na godzine moze. dzis padłam o 20 bo bede miała okres, a przed okresem zawsze sennam strasznie

okres :D

nie jestem zadnym kfiatkiem, ależ z ciebie śledczy, przeciez chyba z pol kafe i pol polski w to gra :o a zebys wiedziala ze na okres czekam z utesknieniem, mam juz cycki opuchniete tak, ze sie w stanik nie mieszcze, brzuch mnie boli, głowa, miesnie stawy i tak od tygodnia :o

generalnie mam ochote zrobic nalesniki :D tylko sie zastanawiam, czy jak mnie zmorzy o 7 to isc spac i znowu lezec do 14, czy nie spac juz do jutra? podobno godziny snu miedzy 20 a 24 sa najbardziej wartosciowe, wiec moze da rade?

nie jestem w ciazy albowiem nie wspolzyje ze swoim partnerem :o

Obejrzyj film, posłuchaj muzyki, porozmawiaj tutaj, zapal papierosa, zrób dobrze jak ktoś napisał, poczytaj co się działo dzisiaj na świecie, zobacz na swoje ulubione strony. Pomyśl o tym co będziesz robić jutro, o swoich planach, przypomnij sobie czy nie masz ważnych rzeczy do zrobienia, zerknij do tv, może akurat coś przykuje Twoją uwagę.

:)

zawsze mi puchna. a dzien przed okresem mam ochote wyc z bólu. najgorsze, ze wtedy ich rozmiar skacze z B do duzego C, i moj facet koniecznie chce je takie obolałe mietosic :o no własnie taki plan powzielam, zrobie nalesniki i obejrze film "eksperyment" :)

jest tez opcja, ze wypije duszkiem 3 piwa (dla mnie 3 piwa to juz stan pomrocznosci) i znowu zasne :)

Trzeba mieć 3 piwa, ale pewnie je masz. Szkoda, ze ja po 3 piwach nie zasypiam.

Jeśli to do mnie to powiedzmy z 10, ale jeszcze nigdy nie udało mi się zasnąć po piwach, zresztą tańsze już byłyby chyba tabletki nasenne.

10? jesli 10 piw nie wywolalo sennosci, to tabletki nasenne na niewiele si e zdadza

Kto z kim?

:)

hehe, anonimowość pełną parą. Można porozmawiać tylko o czym.

Ja mam gorzej bo na 8 do szkoły gorsze jest, że obudziłem się w godzinach 13-14 mimo iż nastawiałem sobie budzić na wcześniej i to o wiele do tego budząć się kilka razy.

zrobiłam sobie zapiekanke :) ja tez kiedys mogłam wypic 10 piw, obecnie w domu po 3 jestem pijana, a w knajpie starczy mi jedno czasami zeby mi sie jezyk platał :o nie wiem why. moze dlatego ze jeszcze bardziej schudłam bo ogolonie nie lubie jesc.

Ja mam gorzej bo na 8 do szkoły gorsze jest, że obudziłem się w godzinach 13-14 mimo iż nastawiałem sobie budzić na wcześniej i to o wiele do tego budząć się kilka razy. mam identycznie :o pomijajac dzisiaj, bo okres. ale jak mam na 8, to zebym cała poprzednia noc nie spała, to nie zasne do 7. a o tej 7 zasypiam, i potem mimo 3 budzikow wsciekle dzwoniacych i faceta ktory polewa mnie woda sciaga koldre itp budze sie o 13-16 i nic nie pamietam to chyba na tle nerwicowym, byles u lekarza?

ja zrobiłem właśnie frytki noc jest sprzymierzeńcem nieszablonowości

jedzenie w nocy tuczy;-)

dobrze by było, zeby mi cycki i tyłek utuczyło ;)

Wooo ktoś frytki zrobił, jakaś budkę z szybkim jedzieniem można otwierać. Będzie zajęcie do rana czyli obmyślanie biznesplanu.

cycki są nieważne tyłek o wiele bardziej:p