Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sally Brown

i co teraz?

Polecane posty

nie mogę uwierzyć w to, co stało się dziś w nocy. Może jak z Wami tu pogadam, to uda mi się to jakoś w głowie poukładać. Byłam z moim facetem na imprezie halloweenowej i świetnie się bawiliśmy. Do czasu, gdy powiedziałam mu, że czas wracać (umawialiśmy się wcześniej, że o tej porze wyjdziemy) i że chyba jest pijany. zaczął się wściekać strasznie. wrzeszczeć, żebym mu oddała jego rzeczy, które były w mojej torebce. a kiedy mówiłam mu, żeby się uspokoił, złapał mnie za szyję, jakby chciał dusić. wyrwałam się. a on zrobił to znowu. znów się wyrwałam i walnęłam go w twarz. on wyszedł, ja też. każde z nas wróciło swoją taksówką do domu. to jest normalny, raczej spokojny facet, a przynajmniej tak mi się wydawało.... jak to się mogło stać????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahha tak normalny i
spokojny...kazdy tak jest a jak wypije pokazuje jak jest naprawde.Szkoda slow jakiego debila poznalas ale pewnie i tak zlapiesz sie na przeprosiny bo bedzie jutro dobry dla ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z tym człowiekiem od ponad dwóch lat, nie raz byliśmy na imprezie i piliśmy alkohol. ale coś takiego zdarzyło się pierwszy raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT MW
lubisz takich suko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia...
moze to wplyw Halloween a tak na powaznie, to tez bym sie przestraszyla po czyms takim na co to go jeszcze stac mysle, ze musisz powaznie z nim prozmawiac i powiedziec, ze jestes zaszkowana jego zachowaniem i masz wrazenie, ze pomimo ze jestescie juz tyle razem nie znasz go tak naprawde i zaczynasz sie go bac, co nie jest dobra baza na wspolne zycie pewnie bedzie sie wymawial ze nic nie pamieta tym gorzej dla niego moze kiedys wyskoczy do ciebie z nozem i tez nie bedzie pamietal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo dwa lata to za malo
zeby poznac niektorych facetow od podszewki.On taki jest i pogodz sie z tym a ty go tlumaczysz ze taki nie jest:)moze mu sie twoj perfum nie podobal i cie zaatakowac haha.Wiesz co glupia jestes zeby go jeszcze bronic i nie kopnac w dupe.a dwa lata bedziesz tutaj pisac ze nie wiesz co sie stalo z twoim mezem,ze cie bije i ma gdzies a taki nie byl.Byl byl tylko przejzyj na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcę go tłumaczyć. pracowałam kiedyś z ofiarami przemocy, pomagałam im, znam ten mechanizm. i napewno nie będę udawała, że nic się nie stało. gwoli wyjaśnienia - liczę na rozmowę z nim, ale raczej jej sama nie zacznę. nie tym razem. zobaczę, jak on podejdzie do tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jassssne
no kochana, ja to bym wziela nogi za pas i uciekala od niego jak najdalej!!! a tak powaznie,to zaczyna dziac sie cos niedobrego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×