Anglistyka czy inna alternatywa na studia?

Chodzę do pierwszej klasy liceum - niby początek czegoś poważnego, ale jednak pora zastanowić się nad przyszłością. Kocham język angielski, przychodzi mi on z niesamowitą łatwością i przede wszystkim lubię go i przyjemność sprawia mi uczenie się go. Myślałam, żeby pójść na Psychologię - ale nie mam pojęcia czy to właśnie to mnie interesuje; jedyna rzecz w której wydaje mi się, że mogłabym być dobra. Lecz jest też język Angielski... tylko czy po Anglistyce mam szanse na dobrze płatną pracę? Czy jest to alternatywa na życie? Mieszkam w dużym mieście, do Stolicy mam raptem 30km. Mam dalej to rozwijać czy szukać czegoś innego co mnie interesuję?

angielski to teraz zadna przewaga chyba, ze jakis specjalistyczny angielski a najlepiej jakis inny jezyk deficytowy na rynku np chinski

Na naukę języka chińskiego jest już zdecydowanie za późno - uczę się też języka rosyjskiego, ale bardzo krótki czas... a tak jak wspomniałam tylko Angielski jest dla mnie tak w stu procentach przyjemny.

chyba angielski? polski widać słabiutko....