Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość abcdefhg

samotne piekne kobitki

Polecane posty

Gość pompadour
Levviatan : Też wolę obejrzeć film niż łazić na zabawy ;-) Oczywiście otoczenie bulwersuje się "Jak ty możesz siedzieć w domu kiedy taka biba się szykuje" - a ja po prostu nie znoszę tłoku i tych trywialnych ludzi ... Każdego chłopaka, którego spotkałam na takiej imprezie totalnie olałam - pusto w głowce, myślą tylko o tym jak dobrze się zabawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefhg
do hiehiehie: no wlasnie za przeproszeniem z dupy rady hehe. ja kiedys jak chodzilam jeszcze z przyjaciolka na dyskoteke taka jedna zaje.bista to widzialam taka babeczke co zawsze sama tam byla. zawsze sie dziwilam" jak to sama na dyskoteke przyszla"? jakos tak dziwnie i zalosnie;/ wychodzi na to ze wiekszym probleme jest znalezienie odpowiedniej kolezanki niz faceta :D do mi sie ladne dziewczyny nie: nie wiem czy tak jest, lubie gadac, czasem jestem milczaca ale to zalezy od towarzystwa, bo jak widze np jakies zamkneite w sobie dziewczyny w pracy to szkoda gadac, ani niechce mi sie gadac z takimi milczacymi a jak ktos jest otwarty to i ja jestem owarta. jestem poprostu normalna dziewzyna, ale chyba z pechem do konca zycia :( do k;lkl nie bede sie narazac na posmiewisko bo ktos kto mnie zna moglby sie natknac na moje zdjecie wiec oszedze sobie wstydu. nie wiem jak to jest. chwala mnie, slyszalam komantarze na ulicy, przystanku, tramwaju pracy itp itd a jakos milosc i znajomosci mnie omijaja. i to nie jest tak ze wmawiam sobie ze jestem piekan czy cos. po huj mialabym sobie to wmawiac?;> a poza tym nawet brzydkie lub przecietne kobiety maja facetow i znajomych a ja nie mam ani tego ani tego takze wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiehiehie
oczywiscie,ze można się umówić, nie mówie,że nie, jednak jak pisałam wcześniej, nie są to przyjaźnie, tylko przelotne znajomości, które tak naprawde nie wypełnią pustki w naszym życiu! Pewnie ,że trzeba wychodzić do ludzi, jednak nie oszukujmy się, nie jest proste w późniejszym wieku znaleźć prawdziwych przyjaciół,choćby ,zeby własnie spędzic sylwestra, czy wakacje razem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi sie ladne dziewczyny nie
Przyznam tez, ze nigdy nie rozumialam tych dylematow sylwestrowych :) to w sumie zwykly dzien, a ludzie uparli sie, by go jakos specjalnie obchodzic. Jak poczytasz ksiazke i pojdziesz wczesnie spac - swiat sie nie zawali. Moze nastepny weekend bedzie ciekawszy? A jesli to dla Ciebie istotny problem... zamiast "przychodzic na gotowe", sama zapros dobry los. Np. zapros kilka samotnych osob z Twego miasta, moze znajdzie sie ktos na Kafeterii?moze poznasz kogos fajnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefhg
do k;lkl : co ty piepszysz za przeproszeniem? nie wiem komu chcesz wmowic przecietnosc lub brzydote, zastanawiam sie i nie mam pojecia. komu sobie? bo chyba nie mnie. sory jestem dosc konkretna dziewczyna i jesli mowie ze tak jest to tak jest. ostatinio stoje w pracy i stala kolo mnie dziewczyna a kobita ktora stala w depozycie powiedziala taki tekst do pracownicy : patrz jaka ladna dziewczyne ci przyprowadzilam i wzrok odrazu na mnie a mi sie az glupio zrobilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompadour
Leviaatan - mam nadzieję, że to nie o mnie ;p;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi sie ladne dziewczyny nie
do hiehiehie A jaka wedlug Ciebie jedyna mozliwa i praworzadna droga do zawarcia przyjazni? I czy powinnam wedlug Ciebie zerwac z facetem, z ktorym jestem od 3 lat i olac przyjaciela, ktorego znam od 6 lat, bo poznalam ich wlasnie w ten sposob? Mam im oswiadczyc, ze sa moimi przelotnymi znajomosciami i nie wypelniaja pustki w mym zyciu? :D He, he. W sumie to ja nigdy tej pustki nie odczuwalam, nie mialam. Mam na to zbyt "bogate zycie wewnetrzne" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiehiehie
mimo,że sylwester "dzień jak każdy" nie czarujmy się, nie jest fajne spędzać go samemu, zwłaszcza z myślą, że inni są z rodziną i przyjaciółmi, a my jesteśmy sami! no bez jaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefhg
do hiehiehie: no tak wiadomo mozna sie umowic masz racje tylko z kim? no wlasnie jka bym chciala poznac kogos kto polubi mnie za to jaka jestem, ot cala mnie a nie ;/ chociaz ja nawet o przelotnych znajomosciahc moge sobie jedynie co pomarzyc :( nie lubie sie komus napraszac bo mam wrazenie ze ta osoba przymusza sie by pisac ze mna lub spotkac sie a w rzeczywistosci i tak mnie splawi, wiec ostatnio nigdzie sie nie wychylam. owszem pozanlam niedawno dziewczyne i tu o zdziwienie tez atrakacyjna ktora mnie zapraszalana imprezy a ja z przyczyn osobistych za kazdym razem jej odmowialam. teraz pogodzila sie i odnowila kontakty ze swoimi znajomymi i ma mnie gleboko w dupie :( co za pech ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiehiehie
do--> Mi sie ladne dziewczyny nie a są??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi sie ladne dziewczyny nie
do hiehiehie - no ale zawsze lepiej spedzic go samemu i sie dolowac, niz poznac nowe osoby, bo i tak nic z tego nie wyjdzie, a na pewno nie przyjazn :D no z takim zalozeniem, to moze od razu grob sobie wykopac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompadour
Mam swoje grono przyjaciół "takich od serca"... Przyjaciółki próbowały mnie ostatnio nawet swatać ... ;/;/ I żeby to jeszcze był ktoś inteligentny, nie musi być ładny, ale "bogaty wewnętrznie"... A tu niby tacy mili się trafiają, w rzeczywistości coś zupełnie innego//

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefhg
do hiehiehie: masz racje kochana, masz racje :(((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiehiehie
do ---> abcdefhg to moze spróbuj odnowic waszą znajomośc. Napisz do niej ,zaproś na kawe, a jeśli odmówi, to widocznie to nie było "to"! A rady Ci nie dam niestety, bo sama jej nie znam, myślalam,ze może ktoś coś mądrego doradzi, ale widać,że to wcale nie jest takie prste wyjść do ludzi. Niestety w pewnym wieku każdy ma już w miare "poukładane" życie, swoich przyjaciół i znajomych i to chyba tylko przypadek sprawia,że mozna poznać kogoś sensownego i się z nim zaprzyjaźnić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefhg
do pompadour: chcialabym miec te przyjaciolki i chcialabym zeby ktos mnie swatal, wolalabym miec taka sytuacje jak ty a nie, samiutka jak palec jestem teraz :((((( za jakie grzechy ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefhg
do hiehiehie: a ty jaka masz sytuacje? taka jak ja?czy jak to jest u ciebie?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompadour
Ehh, to są przyjaciółki, ale nie rozumieją mnie zbytnio... Wesoło jest to fakt, jak w babskim gronie jesteśmy, a jak ich faceci przychodzą to już nie jest miło... Jeden nawet zaczął kleić się do mnie a ja nie mogę przecież tego odwzajemnić, no i to chłopak mojej przyjaciółki. Nawet nie wiem czy jej powiedzieć o tym.. Z resztą ja już kocham kogoś innego, ale boję się odezwać... Szkoda, że wyjechał na drugi koniec Polski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiehiehie
nie mam grona przyjaciół, jednak nie cierpie z samotności, bo mam mase zajec. Jednak prawdą jest,że mimo, iż mam wielu znajomych, to przyjacił jak na lekarstwo. a już kogoś, na kogo zawsze mogłabym liczyć, to pewnie w życiu nie będę miała! Dlatego wiem, o czym piszesz i doskonale zdaje sobie sprawę z tego,ze to wcale nie jest łatwe! I denerwuje mnie takie gadanie, że "trzeba wyjść z inicjatywą" bo w pewnym wieku to nie jest wcale takie proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompadour
Leviaatan - tak czasy dam i dżentelmanów się skończyły, niestety... A ja czasem chciałabym przenieść się do XIX wieku ;p ale nie na długo ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefhg
do hiehiehie: no wlasnie :( to chyba zgnije w domu do konca zycia ;( a wy jakies plany sylwestrowe macie ?:( do pompadour: odezwij sie co ci szkodzi:) nic nie stracisz a mozesz tylko zyskac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi sie ladne dziewczyny nie
Przykro mi, ze tak Cie denerwuje moj pomysl wyjscia z inicjatywa... rozumiem, ze jestes pod 40, hiehiehie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiehiehie
do --> Mi sie ladne dziewczyny nie Dopiero teraz zauważyłam No ale powiedz mi jak można wyjść do kogoś, kogo się zna przelotnie z inicjatywą spędzenia wspólnie sylwestra czy wakacji?? Tu nie chodzi o głupie plotki przy kawie, tylko o czas, który spędza się w gronie najbliższych! Pewnie ,ze można spotkać się nawet ze "znajomymi" z neta, ale jak pisałam wcześniej,nie zapelni to pustki w naszym sercu! Ja powiem szczerze,że nieraz czułam się samotna będąc z ludżmi, własnie dlatego,ze nie bylam w gronie przyjaciół, tylko z ludźmi, na których mi komplenie nie zależało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pompadour
Mi często mówią, abym, szła na zabawę i muszę "sama zrobić ten pierwszy krok" Ale na miłostki mam czasu sporo. Matura teraz dla mnie najważniejsza ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi sie ladne dziewczyny nie
Sylwestra niekoniecznie spedza sie w gronie najblizszych. Ale skoro Ci tak na tym zalezy... chyba masz mame, tate lub ciocie? :P Moja kolezanka nie miala z kim spedzic Sylwestra. Ale postanowila ze na przekor wszystkiemu bedzie sie dobrze bawic. I poszla na impreze dla samotnych. Pewnie to dla Ciebie zalosne, hiehiehie. No i na tej imprezie poznala faceta (a nie nastawiala sie na to, ze jakakolwiek zawarta tam znajomosc przetrwa) i teraz ma z nim synka. Zycie ma taka wartosc jaka mu nadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefhg
no i jak mozna kogos poznac i miec do kogo wyjsc z inicjatywa jak nigdzie sie nie wychodzi, dzien w dzien siedzi sie w domu nie ma sie pracy tzn mam praxcce ale to nie jest stala praca :( czy ktos tez tak ma?;( czy ktos wie co to znaczy siedziec dzien w dzien w domu?:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi sie ladne dziewczyny nie
"No ale powiedz mi jak można wyjść do kogoś, kogo się zna przelotnie z inicjatywą spędzenia wspólnie sylwestra czy wakacji??" Yyy... normalnie? Mowisz "ja nie mam co robic, Ty nie masz co robic, a moze sie umowimy i obejrzymy razem film? Ja zrobie ciasto, a Ty zalatw salatke" ;) No powiedz, czy to nie lepiej niz siedziec w domu samemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×