faceci! -ciągle czuję jego wzrok na sobie, patrzy na mnie- co to oznacza?!

Mam 17 lat, chodzę do liceum. Jest pewien chłopak, rok starszy ode mnie. Na przerwach ciągle się na mnie patrzy, nie zawsze się uśmiecha, poprostu patrzy. Czasem spotykamy się wzrokiem. Czy to znaczy że mu się podobam? Chłopacy, powiedzcie co to znaczy, gdy tak robicie?

jajco, miej pretensję do Boga, że głupia jesteś...

dlaczego głupia?

podejdź i pogadaj.

może interesują go idiotki

dlaczego ja mam podchodzić? on mi się podoba ale to chyba facet powinien zrobić ten pierwszy krok. poza tym jeżeli okaże się że tak naprawdę mu się nie podobam? wyjdę na idiotkę że tak myślałam

to oczywiste, że mu się podobasz albo podejrzewa cię o jakieś niecne czyny wobec niego i posyła ci tzw.swastyki:P

słuchajcie, to że pytam was o radę bo nie wiem co robić nie oznacza że jestem idiotką. :)

no ale ileż można tak na kogoś patrzeć? ile czasu minie zanim zagada...

autorko, co to za dieta? Albo mu sie podobasz albo ktos mu cos o Tobie powiedział?

jakby przeczytał ten topik zapewne kierowałby wzrok w inną stronę...

mozesz pogodzic nauke w liceum z praca?

korzystam z nicku siostry, nie wiem co to za dieta, ona pracuje. nie wiem, nikt mi nie mówił nic że mu sie podobam czy coś

"dlaczego ja mam podchodzić?" a dlaczego nie? "on mi się podoba ale to chyba facet powinien zrobić ten pierwszy krok." ok to udwaj niedostępna może zaprosi ciebie za parę lat na swój ślub. poza tym będziesz z takim który do ciebie podejdzie i zagada mimo iż ci się nie podoba ale będziesz z nim bo tylko zagadał? "poza tym jeżeli okaże się że tak naprawdę mu się nie podobam?" to po co by się patrzył na ciebie?

czasem takie durne stworzenia, że aż rzygać się chce