Moj syn po liceum chce isc na policealne studium gastronomiczne!!

Jak wybic mu to z glowy! ja chce zeby poszedl na studia, od zawsze to bylo moim marzeniem. Corka mojego brata studiuje, syn mojej siostry studiuje a bratankowie i siostrzency mojego meza rowniez studiuja. I co? i moj syn, jedyny wsrod swoich kuzynow nie bedzie mial tytulu magistra? Tylko jakis tam beznadziejny tytul technika po ktorym pracy nie znajdzie i wyladuje pod budka z piwem. Ja musze dzialac i musze cos zrobic, nie chce by moje jedyne dziecko zmarnowalo sobie zycie. Juz probowalam wszystko, nie odzywalam sie do niego, plakalam, prosilam go nawet na kolanach by po maturze szedl na studia. Chcialam zeby zdawal chemie i biologie na poziomie rozszerzonym. Jestem nauczycielką, orientowałam się jakie przedmioty są potrzebne na dane studia. Proponowałam mu jeszcze farmacje i wiele innych kierunków po których by miał pieniądze.

ty se nawet nie wyobrażasz jak dobrze robi twój syn. po studiach nikt nie ma pracy,bo chemików i biologów jest na pęczki. lekarze zarabiają tyle co nic, chyba że będzie prywatnym skurwielem. teraz gdy za 2 lata w polsce ma się odbyć euro 2012 zapotrzebowanie jest na kucharzy, kelnerów, hotelarzy, bo stawianych jest mnóstwo hoteli i restauracji. pracy nie zabranie dla niego.

i co po euro juz nie będzie komu gotowac i wszyscy na zasiłek

"ja chce zeby poszedl na studia, od zawsze to bylo moim marzeniem" problem polega na tym, że marzenie jest twoje, a życie jego...

Jesteś nauczycielką i w taki sposób myślisz? Nie rozśmieszaj ludzi i nie wystawiaj się kobieto na pośmiewisko. Jeśli to jest pasja Twojego syna, to z pewnością lepiej sobie poradzi po gastronomii, niż bratankowie po jakichś studiach, po których pracy nie znajdą. Nie masz prawa narzucać mu jaka szkołę ma skończyć, bo on robi to dla siebie, nie dla Ciebie. Chodzi Ci o to, żeby pochwalić się, że syn studiuje? Twoja postawa jest niewłaściwa. Powinnaś się cieszyć, ze syn ma zamiłowanie do jakiegoś zawodu, a nie bezmyślnie pchać go np. na farmacje. Zacznij myśleć normalnie, bo jak na razie to mózg Ci się zlaszował. Na studia zawsze jest czas i może pójść za kilka lat nawet. To jego wybór i jego decyzje.Uszanuj to, jeśli Ci choć trochę zależy na szczęściu syna. Właściciel dobrej restauracji zarabia dużo więcej , niż mgr farmacji.

''na policealne studium gastronomiczne!!'' ?? chyba do..

Jak kuzyni będą jeździć maybachami, to twój syn tez będzie musiał, żeby nie być gorszy od kuzynów? Ale masz porąbane. Jesteś nauczycielką i nie wiesz, że nie wolno porównywać dzieci i etykietkować? Coś słabo z tą Twoją edukacją. Dlaczego sama nie poszłaś na farmacje? Teraz syn ma spełniać to, czego sama nie osiągnęłaś? Żenada. Przejrzyj trochę poradników z psychologii, może coś zrozumiesz. Jako nauczycielka, powinnaś psychologię mieć w małym paluszku.

'' od zawsze to bylo moim marzeniem.'' szkoda , że nie pomyślałaś o tym co by było jego marzeniem !

Ludzie co wy macie z tymi studiami? Nie nudzi wam się zakładanie takich samych topików? Przecież odpowiedzi i tak będą takie same: BARDZO DOBRZE ROBI. Studia nie gwarantują lepszej pracy czy płacy.Mnóstwo mgr pracuje poniżej kwalifikacji lub w innym zawodzie.Zawody techniczne są w cenie - przejrzyj oferty pracy.

0/10

prowo!!!