Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kredddkaa

POWIEDZCIE MI CZY SŁUSZNIE POKŁÓCIŁAM SIE Z MĘŻEM???

Polecane posty

Gość kredddkaa

Pojechałam z męzem dzisiaj na wies do jego ciotki bylismy z naszą coreczką 15 miesięczną w pewnym momencie jego ciotka mowi, że Nadusia tak ładnie sie bawiła z córką Bartosików (ludzie z wioski obok), a ja sie pytam kiedy a on ze no z Aliną byłą ( moja teściowa). Uzgodniłam z męzem dużo wczesniej ze ja mowie moim rodzicom, on swoim ze nasze dziecko bez nas nigdzie nie bedzie jezdzilo. MOja mama o tym wiemi szanuje a tesciowa jak sie okazalo olała sobie to. Mój mąż o tym wiedzial ale nie powiedzial mi. Pokłociłam się z nim dzisiaj ostro i sam pojechal na groby a mielismy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie rozuiem;/
zagmatwalas jak niewiem co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaniet
a czemu nie moze? myslisz, ze tesciowa nie potrafi sie tak obrze zajac twoim bachorem jak ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredddkaa
Moja teściowa bez pytania wziela moje dziecko do jakichs ludzi, autem bez fotelika.Ona moze sie zajmowac dzieckiem ale nikt nawet moja mama nie ma prawa brac moje dziecko poza nasze miasto bez mojej wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna Galaktyka
"NAWET Twoja mama"??? Widzę, że Twoja mama stoi wyżej w hierarchii od mamy Twojego męża... Cóż mogę powiedzieć.. jestes głupia jak but! i nie zapominaj, że to nie jest tylko Twoja córka, ale także Twojego męża... Chyba troche jestes przewrazliwiona, to wręcz kwalifikuje się do leczenia! Histeryczka despotyczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smrodek
Jak bez fotelika to ma babka w czubie troche ;/ Tak małe dziecko bez fotelika ... ;/ Ja o to właśnie byłabym zła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampka i wystarczy
to nie dawaj tesciowej corki i tyle. ja bym chyba kurvicy dostala gdyby moje dziecko ktos sobie zabieral gdzie mu sie zywnie podoba i to samochodem bez fotelika! ta skrajna nieodpowiedzialnosc wystarczylaby zeby tesciowa zapomniala o nianczeniu. a wy co, z kosciola juz wrocilyscie by po obgadaniu sasiadek popluc jadem bez totalnego zrozumienia tematu?? to ze tesciowa w czasach jagielonskich wychowala dziecko nie znaczy, ze jest alfa i omega, wy kazdego dajecie swoje dzieci tylko dlatego, ze ma swoje? wy w ogole macie dzieci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampka i wystarczy
kazdemu*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to kicha
jak zabrała dziecko bez waszej zgody to podpada to pod porwanie :p bo nie jest opiekunem prawnym a jeżeli twój mąż wyraził na to zgode to możesz jej nakukać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to kicha
ale awanturę to ja tez bym zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampka i wystarczy
jak nakukac? powiedziec, ze dziekujesz z apomoc w opiece ale nie ufasz jej wiec nie powierzysz jej dziecka i tyle. moze mezowi nie przeszkadzac ze zajmuje sie jego dzieckiem nieodpowiedzialna osoba bo to jego matka ale w takim wypadku dziecko moze sobie podrzucic byle jakiej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredddkaa
widze ze wkoncu ktos zrozumial temat. ja nie ma nic przeciwko tesciowej , nie raz wysyla do męza jak ma ochote esa ''przyprowadz nadie'' i ja ubieram dziecko i idzie. ale nie pozwalam na wozenie dziecka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POWIEDZCIE MI CZY SŁUSZNIE
boooo??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredddkaa
bo to moje dziecko jestem matką i musze je chronic, ja sobie tego nie zycze i ona ma to szanowac. to tak jakby ja chodzila do niej wyciagala jedzenie z lodowki, pieniadze z portfela bo to moja tesciowa, to mi wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredko kredko
JA po takiej akcji zebrałabym teściowa i męża w jednym pomieszczeniu i powiedziała im,że są skrajnie nieodpowiedzialni skoro godzą się na to,żeby teściowa woziła dziecko samochodem bez fotelika! Po tym wszystkimi pozwoliłabym jej odwiedzać małą tylko w waszym domu,albo z tobą u niej. Nie ma o czymś takim mowy,a jeśli gdzieś je zabiera też powinna cię poinformować. Swoje dzieci już wychowała wg swoich zasad,ty masz prawo wychowywać swoje wg swoich.... Moim zdaniem miałaś powód do afery i ja też bym ją zrobiła. To w końcu nie problem wykręcić nr tel i powiedzieć "mam ochotę zabrać małą tam i tam,nie masz nic przeciwko?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewewrwe
ale bzdury.. o to się kłócić? gdzie się rodzą takie głupie kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyrodni nie gorszy
Z tym fotelikiem to się zgadzam, ale żeby teściowa musiała się pytać o zgodę czy może odwiedzić sąsiadkę jak dziecko jest pod jej opieką, to już gruba przesada. A jak będzie chciała iść z dzieckiem na spacer to też ma dzwonić i prosić o pozwolenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w samochodzie bez fotelika
TAK!!! jak bedziesz miala dzieci to twoja tesciowa moze i na koniu twoje poltoraroczne dziecko wozic, jak nie masz nic przeciwko! twoje dziecko-twoje zasady wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyrodni nie gorszy
> To w końcu nie problem wykręcić nr tel i powiedzieć "mam ochotę zabrać małą tam i tam,nie masz nic przeciwko?" Jak teściowa będzie za każdym razem dzwonić to za chwilę przeczytamy post " Moja teściowa jest okropna, nie radzi sobie kompletnie z opieką nad moim dzieckiem. Wydzwania z każdą głupotą jakby sama rozumu nie miała!" Nie wiesz, że jak się chce uderzyć to kij zawsze się znajdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvfgbnhjm
rewere gdzies sie rodza bo ciebie z takim skrajnym debilizmem musieli w kapuscie znalezc bo niemozliwe zeby czlowiek mogl urodzic takiego głąba :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
autorko miałaś rację- w rozdzinie naważniejszy jest mąż żona-teściowa musi to zrozumieć- nie ona decyduje. Jednak zawalił Twój mąż- jak rozumiem to on puścił dziecko z teściową bez fotelika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyrodni nie gorszy
>jak bedziesz miala dzieci to twoja tesciowa moze i na koniu twoje poltoraroczne dziecko wozic, jak nie masz nic przeciwko! A skąd takie założenie, że dzieci nie mam? Mam, prawie dorosłe, ale też kiedyś były malutkie i też mam teściową, ale takich cudów i wymagań ponad miarę nie miałam. Bo jak pisałam - za wożenie dziecka bez fotelika i teściowa i mąż by się doczekali sporej awantury, więc czytaj uważnie, to nie będziesz wypisywała głupot o wożeniu nawet na koniu, bo nie o wożeniu czymkolwiek tu mowa. Jednak, żeby wymagać, że teściowa ma pytać o pozwolenie czy może z dzieckiem odwiedzić koleżankę, jak się nim opiekuje... dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot13
sobo powyżej - ale autorka wraz z mężem DUŻO WCZEŚNIEJ ustalili, że dziecko nie jeździ bez nich . Jakby ustalono, że dziecku nie dajemy do 7 roku życia cukru a "cudowna " babcia mimo to wepchnęłaby czekoladkę do dziubka też byłoby ok? tu jest ewidentne zaniedbanie męża i powinni to przedyskutowac kto decyduje- mamusia męża czy żona i mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w samochodzie bez fotelika
więc czytaj uważnie, to nie będziesz wypisywała głupot o wożeniu nawet na koniu, bo nie o wożeniu czymkolwiek tu mowa. - zastosuj sie do swojej rady 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×