Nie mam faceta, powiem więcej...

nie mam nawet żadnego na oku ani za bardzo możliwości, by gdzieś jakiegoś poznać. Oczywiście, wierzę w przypadek i przeznaczenie ;), ale chciałabym jakoś dopomóc losowi. Tylko nie wiem jak to zrobić... A samotność mnie powoli zabija :(

próbowałaś na odloty.pl ?

1. Noś bluzki z większym dekoltem. 2. Załóż konto na portalu randkowym albo Facebook. Opcja nr dwa powinna nastąpić dopiero po 5 miesięcznym stosowaniu opcji nr 1 bez pożądanych rezultatów.

hahaha rada przede mna - hahaha padlam - to z doswiadczenia tak piszesz?

Portale randkowe to moze nie taki zły pomysł? Coraz popularniejsze są

Noszę dekolty , ale nie chcę faceta, który poleci (tylko) na moje cycki :P Konta na fejsie ani nk nie mam, wydaje mi się to durne, w portale randkowe też jakoś nie bardzo wierzę. Z jednej strony mam wymagania, z drugiej - liczę, że chłop spadnie mi z nieba , beznadziejna jestem.

E, kurwa, ale bluzki to se niektóre mogą nawet w ogóle zdjąć, i chuj im to da, bo nie mają co pokazać... A wtedy niby co mamy robić?

jakbybylo fajnie jakby kobiety swoje zdjecia wrzucaly

Nk i fb tez dla mnei nieco głupie jest Ale portale randkowe chyba po to są stworzone żeby się poznawać? Co Ci szkodzi spróbować? To się dość popularne robi więc nie bedzie Ci głupio Marzycielska natura zawsze cudownego przypadku oczekuje ;)

cycki mam spoko, ale nie zamierzam ich używać jako karty przetargowej, więc zostawmy tę kwestię i póki nie mam jeszcze ochoty przelecieć wszystkiego, co mówi i ma penisa, skupmy się na mniej desperackich metodach, co? :(

Nie trzeba mieć cycków by nosić bluzki z wcięciem. Ubranie kobiety przyciąga faceta. Np mini , oczywiście nie w zimie. Trudno obcego chłopa zwabić intelektem przecież tego po oczach nie widać. Można zagadnąć coś o książkach "grubszego" kalibru a co jak facet nie czytał a mimo to klawy gość, to będzie strzał w stopę :)

jak nie wyjdziesz do swiata to nic sie nie zmieni

Mam cycki, ubieram się kobieco, nie jestem debilem, przewyższam poziomem IQ tosta z masłem, staram się zachowywać swoje cięte riposty i podłe dowcipy dla siebie, głupawo się uśmiecham, udaję że nie gardzę wszystkimi dookoła, a mimo to mam wrażenie, że jestem jakaś antypatyczna i nie dość, że robię fatalne pierwsze wrażenie, to jeszcze wyglądam na taką, która traci przy bliższym poznaniu

"Wyjść do świata", pfff, co za pusty frazes :O

"Rozbieranie" się tutaj nie pomoże. Czasem człowiek musi trafić na swego i koniec, bo tak to tylko będzie błądził gdzieś po ciemaku ;-) Jak będziesz facetowi prezentować swoje wdzięki, to sobie pomyśli, że jesteś łatwa i szybko można Cię zaciągnąć do łóżka, więc to nie jest dobry pomysł. Figura figurą, ale jak nie ma z Tobą o czym porozmawiać, to nikogo nie poznasz na dłuższą znajomość.

To może przestań się hamować z tymi ripostami ? Choć mnie akurat takie riposty potrafią dość dobrze zastopować :)

pusty ???!!! jak bedziesz siedziala w tej swojej jaskini to faCETA CO NAJWYZEJ BEDZIESZ MOGLA SOBIE Z CHLEBA ULEPIC HE

Facet chleba mógłby być trochę czerstwy

Pusty bo nic nie znaczy, taka rada to żadna rada. Konkrety! :D To, że staram się z nimi hamować, oznacza, że w świat nie wylatuje mniej więcej co druga ;) Nie wiem też, czy On Facet Jeden dobrze zrozumiał, ale mnie przede wszystkim zależy na kimś, z kim mogłabym sensownie porozmawiać, komu służyłabym nie tylko za przytulankę czy parę cycek + 3 otwory do... No, wiadomo do czego. Tylko że ostatnio nie potrafię nikogo sensownego poznać :(

Pogadać sensownie to można i z kloszardem Chcesz pogadać dam Ci mojego maila : meska.rzecz@o2.pl

Wiadomo, że to nie jedyne kryterium ;), ale nie ukrywam, że należy do zasadniczych - lecę na intelekt no i sama obrzydliwie dużo gadam, więc albo musi wykazywać chęć do współpracy, albo być przygłuchy. Opcja nr 1 jest jednak daleko bardziej atrakcyjna. Pogadać o tym, dlaczego lubię starego rocka i nie umiem gotować możemy też tutaj, pod warunkiem przeprowadzenia wstępnej selekcji - ile masz lat i jaki nosisz rozmiar buta?

" Nie wiem też, czy On Facet Jeden dobrze zrozumiał, ale mnie przede wszystkim zależy na kimś, z kim mogłabym sensownie porozmawiać " Właśnie to chcę powiedzieć i nie słuchaj, jak ktoś proponuje żebyś pokazywała swój dekolt, takie chwyty działają na małolatów. Facet na dłuższy związek musi mieć z Tobą wspólny język i temat. Jak będzie Wam się dobrze razem gawędziło, to podstawa. Wtedy czas przestanie dla Was istnieć. To jest właśnie to, o co najtrudniej dziś - dogadać się, mieć wspólne pasje i wspólne tematy ... a kiedy do tego dodamy pociąg fizyczny, to już nie trudno o zauroczenie.

27 - 40 Cycki działają na każdego w wieku od 15 do 65 chyba że jest pedałem .

Tylko chyba coś musi go najpierw skłonić do tego, by zaczął ze mną gadać, prawda? Równie dobrze może być to dekolt, nie widzę przeciwwskazań :P Bo oflagować to się raczej nie oflaguję...

Można też nosić różowe ciuchy też zwraca uwagę choć nie zawsze tych panów co trzeba.

I co z tego, że cycki działają na faceta, kiedy nie ma o czym pogadać z kobietą ? Będą siedzieć naprzeciw i patrzeć sobie w oczy ? Ja tu nie mówię o gadaniu o pogodzie tylko o długich i niekończących się rozmowach, kiedy możesz rozmawiać bez końca i jeden dzień dłużej ...

Różowe ciuchy działają jak lep na pedofilów i dresów, a na dodatek wyglądam w nich, w zależności od odcienia, świnkowato albo ździrowato, tak więc odpada. Czekam na lepsze pomysły.

Męska rzecz, masz rozmiar buta, jak kobieta (bez obrazy) ;-)

Aha, czyli rozumiem, że fakt posiadania pary niezłych cycków automatycznie odejmuje kilkanaście punktów od inteligencji i skreśla z listy interlokutorów? Spoooko.

Przecież nie pisałem o tych ciuchach różowych na poważnie. Kasku też nosiła nie będziesz ;).