Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monika z zabrza

Ruszanie na wzniesieniu-egzamin na prawko

Polecane posty

Gość monika z zabrza

hello, mam pytanie odnośnie sposobu na ruszanie na wzniesieniu. Dosyc dawno robiłam kurs a teraz mam egzamin i chce się upewnić czy dobrze pamiętam sposób :-) podjeżdżam do linii zatrzymania, sprzęgło, hamulec i zaciągam ręczny, prawą nogą na gaz aż do uzyskania mniej więcej 2500 obrotów-zatrzymuję prawą nogę , a lewą zwalniam sprzęgło aż obroty spadną do mniej więcej 1500 obrotów i wtedy puszczam ręczny i samochód sam rusza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika z zabrza
podnoszę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehkmekhm
Ja to pamiętam tak;-) wjeżdżasz na środek wzniesienia, sprzęgło hamulec i zaciągasz ręczny, jeśli nie zdejmujesz biegu biegu to nogę z hamulca nad gaz, powoli puszczasz sprzęgło, kiedy zacznie Ci lekko rzucać znaczy sprzęgło łapie wtedy puszczarz ręczny i ostro gazu;-) puszczasz sprzęgło do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehkmekhm
nie wydaje mi się żeby pod górę samochód w jakikolwiek sposob sam ruszył i nie zgasl jeszcze przy tym:-)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość colle
hmm z tego co pamietam to jakos wlasnie tak to bylo, tylko nie pamietam dokladnie czy to bylo akurat 2500 i 1500

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika z zabrza
dzięki za wszystkie odpowiedzi, może ktoś jeszcze się wypowie czy dobrze myśle? Mam egzamin a nie chciałabym na tym oblać ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nefradyttta
dobrze pamietasz ma byc około 2 i pół tysiaca obrotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja robilam to tak
3 tygodnie temu zdawałam egzamin na prawko, więc mam na świeżo. Dojeżdżasz do linii i wciskasz sprzęgło i hamulec i zaciągasz ręczny. Przekładasz noge z hamulca na gaz. Ja nie patrzyłam na ilość obrotów silnika tylko dałam troche gazu i puszczałam sprzęgło. Jak już samochód "rwał" sie do jazdy zwalniałam hamulec ręczny i auto ruszało bez problemu. PS. Zdałam bez problemu za pierwszym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skfjfjaslkf
Nie patrzcie na obroty bo to nie ma sensu-musisz czuć jak samochód będzie "wyrywało" do przodu to w tedy puszczasz hamulec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika z zabrza
wielkie dzięki wszystkim za rady :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2500
2500 obrotow to za duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2500
patrzysz na obroty, powoli spuszczasz sprzeglo i jak czujesz ze auto sie 'podnosi' puszczasz powoli reczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak to robię :)
czy obroyu 2500 czy 1500.... od początku nie mam z tym problmu i nigdy mi nie gaśnie :) powodzenia nie dziękuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hellokittyhello
Wczoraj robilam gorke, wiec wiem. Wjezdzasz na gorke, zatrzymujesz sie sprzeglo +hamulec. Zaciagasz reczny. Puszczasz hamulec. Unosisz sprzeglo do polowy, moze mniej - az zobaczysz ze wycieraczki poszly do gory. Noga na polsprzegle,reka juz na recznym,i lekko gaz i reczny. Najwazniejsze zeby za szybko sprzegla nie puscic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mac1911
Witam miałem dzisiaj egzamin (niestety zakończył się negatywnie), ale mam jedno pytanie: Czy przy ruszaniu na wzniesieniu mieliście jakieś pachołki ? Bo według tego co wiem nie powinno tam nic takiego być .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×